„To czyń, coś dotąd czyniła. Okrutnie cierpię od grzeszników. Jedna, niegodnie przyjęta Komunia św. więcej Mi sprawia boleści, niż trzy godziny konania, bo cierpienie [moje] jest bez skutku”.
Jezus do S.B. Kunegundy Siwiec, „Miejsce mojego miłosierdzia i odpoczynku. Nadprzyrodzone oświecenia Służebnicy Bożej Kunegundy Siwiec”, s. 164
Posty oznaczone jako ból
Kiedyśmy się rozstali, byliśmy jak dwoje dzieci
„Kiedyśmy się rozstali, byliśmy jak dwoje dzieci, które gwałtownie zaprzyjaźniły się na jakichś imieninach i teraz patrzą na siebie, podczas gdy rodzice odciągają je za ręce, i jest w tym jakiś słodki ból i jakaś nadzieja, i już się wie, że jedno ma na imię Tony, a drugie Lulu, i to wystarcza, żeby serduszko było jak poziomka i…”
J. Cortázar „Gra w klasy”
Photo by bess.hamiti@gmail.com on Pixabay
Droga sama do ciebie przyszła
„Nie powiedziano ci: «Pracuj i szukaj drogi, abyś doszedł do prawdy i życia». Nie to ci powiedziano. Wstań, leniwcze, droga sama do ciebie przyszła i śpiącego obudziła cię ze snu, oby cię rzeczywiście obudziła! Wstań i chodź!
Może usiłujesz naprawdę chodzić, ale nie możesz, bo cię bolą nogi? Skąd ten ból w nogach? Czy gnane chciwością biegły może po wyboistej drodze? Lecz Słowo Boże uzdrawiało przecież i kulawych! Oto, powiadasz, nogi mam zdrowe, ale samej drogi nie widzę. On oświecił także ślepych!”św. Augustyn, komentarz do Ewangelii św. Jana, „Liturgia godzin” t. II, s. 222
Życie jest czymś nadzwyczaj poważnym
„Życie jest czymś nadzwyczaj poważnym: każda minuta została nam dana po to, byśmy mogli bardziej «zakorzeniać się» w Bogu, według wyrażenia świętego Pawła, aby nasze podobieństwo do Boskiego Wzoru stało się bardziej uderzające, a zjednoczenie bardziej ścisłe. Lecz, by zrealizować ten plan, będący zamysłem Boga samego, trzeba użyć takiego niezawodnego sposobu; o sobie samym zapomnieć, siebie porzucić, nie zwracać na siebie uwagi, patrzeć na Mistrza, patrzeć tylko na Niego, jednakowo przyjmować – jako pochodzące wprost z Jego miłości – radość czy ból. To umieszcza duszę na niezmąconych wyżynach spokoju!”
św. Elżbieta od Trójcy Świętej „List 333”
Módl się za wrogów mojego Kościoła
„Módl się za wrogów mojego Kościoła. Gdybyś wiedziała, jak mnie to boli, co oni czynią z Kościołem! Pocieszaj Serce moje odmawiając sobie nawet rzeczy dozwolonych. Chcę odpoczywać w sercu twoim. Dusze oddane Mi rozbrajają mój ból przez odmawianie aktów: Jezu mój, kocham Cię! Niech będzie Bóg uwielbiony!”.
Jezus do S.B. Kunegundy Siwiec, „Miejsce mojego miłosierdzia i odpoczynku. Nadprzyrodzone oświecenia Służebnicy Bożej Kunegundy Siwiec”, s. 45
Photo by Frauke Riether on Pixabay
Czym niżej upadasz
Nigdy nikomu nie ufaj
„Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, ale właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany”.
C. R. Zafón „Cień wiatru”
Photo by Peter Morth on Pixabay
Prawdziwa miłość jest raną
„Prawdziwa miłość jest raną. I tylko tak ją można odnaleźć w sobie, gdy czyjś ból boli człowieka jako jego ból”.
W. Myśliwski „Traktat o łuskaniu fasoli”
Photo by Inactive account – ID 4117354 on Pixabay
Są łzy, które bolą bardziej
„Są łzy, które bolą bardziej niż te, które wylewamy. To łzy, których nie można wypłakać”.
B. Vergely
Photo by vishnu vijayan on Pixabay
Czekał go ból
„Westley zamknął oczy. Czekał go ból, a on musiał być gotów na jego nadejście. Musiał nastawić swój umysł, zyskać kontrolę nad myślami i wysłać je daleko, w bezpieczne miejsce, tak by nie mogli go złamać”.
W. Goldman „Narzeczona księcia”, cyt. za C. Funke „Atramentowa śmierć”