Mój Ukochany jest jak gór wyżyny

„Mój Ukochany jest jak gór wyżyny,
Jak samotne doliny wśród gajów tonące,
Jak wyspy osobliwe,
Jak potoki rozgłośnie szumiące,
Jak tchnienie wiatru miłośnie wiejące.

Jak noc w spoczynku cichym pogrążona,
W chwili gdy się rozlewa blask zorzy rumiany,
Jak muzyka ciszą przepojona,
Samotność, w której brzmią organy,
Uczta, co moc i miłość daje na przemiany”.

św. Jan od Krzyża „Pieśń duchowa”, strofy 14 i 15

Photo by Karl Egger on Pixabay

Pan Bóg nie domaga się niczego ode mnie…

„Pan Bóg nie domaga się niczego ode mnie… Początkowo wymagał nieskończonego mnóstwa rzeczy. Myślałam przez pewien czas, że skoro Jezus teraz niczego nie żąda, to powinnam zachowywać ciszę wewnętrzną, trwać w pokoju i miłości, czynić to tylko, czego się domagał ode mnie… Ale otrzymałam światło.
Święta Teresa mówi, że miłość trzeba podtrzymywać. Nie mamy drewna pod ręką, gdy otaczają nas ciemności, oschłości, ale czyż nie jesteśmy przynajmniej obowiązane dorzucać drobne słomki? Jezus jest wprawdzie aż nadto potężny, aby sam podsycał płomień, jednak jest zadowolony, gdy widzi, że i my także staramy się dodać paliwa. Jest to objaw delikatności, który Mu sprawia przyjemność, i wtedy On dorzuca do ognia wiele drewna; my tego nie widzimy, ale odczuwamy siłę i żar Miłości”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus, list 143 do Celiny

Photo by wal_172619 on Pixabay

W nocnej ciszy

„[…] w nocnej ciszy jakiś głos, który wydawał się dochodzić z zewnątrz, powiedział mi głośno i wyraźnie: «Mogłaś… a nie chciałaś!…». Chwytając krucyfiks, uniosłam go w kierunku miejsca, skąd usłyszałam ten głos i odpowiedziałam: «Wybacz mi, mój Boże!… wybacz mi!… Oto mój Poręczyciel!…»”.

okólnik nekrologiczny m. Genowefy od św. Teresy, cyt. za: św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Rękopisy autobiograficzne”, s. 207

Photo by Joshua Woroniecki on Pixabay

Wszystkie odpowiedzi, których poszukujesz

„Wszystkie odpowiedzi, których poszukujesz, leżą w twoim wnętrzu. Codziennie w chwilach wyciszenia zadawaj sobie pytanie o kierunek, w którym zmierzasz, a odpowiedzi szukaj w swoich uczuciach oraz intuicji. Czuj sercem i umysłem. Właściwa droga zawsze będzie wywoływać pozytywne odczucia i będzie miała sens. Twoja życiowa misja, cel to po prostu być – być sobą. A jedyny sposób, żeby tego dokonać, to zacząć słuchać samego siebie – swoich pragnień i marzeń oraz własnych, inspirowanych przez niebiosa uczuć. […] Nie jesteś swoimi myślami. Nie jesteś swoimi przekonaniami. Nie jesteś nawet swoimi emocjami, chociaż wszystkie one mają ci wiele do przekazania. Jednak najkrótsza droga do źródła obfitości – którym jesteś ty – z jakiej kiedykolwiek dane ci będzie skorzystać, prowadzi przez twoje pragnienia i uczucia. Są one magiczne i unikatowe – są wyłącznie twoje – i należy je respektować. Sugerują ścieżki, które możesz obrać, oraz pokazują, jak wielkie spełnienie może na ciebie czekać. Zabierają cię w podróż przez wiosenne miesiące i wschody słońca, jak również przez mrok i bagna życia, i wskazują drogę do oświecenia, eksponując te obszary twojego życia, w których, być może, uważasz się za gorszego, niż jesteś w rzeczywistości”.

M. Dolley „Świat nieograniczonych możliwości”

Photo by GuangWu YANG on Pixabay