Dokąd idą psy, gdy odchodzą?

“Dokąd idą psy, gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba
To przepraszam Cię, Panie Boże,
Mnie tam także iść nie potrzeba.
Ja poproszę na inny przystanek
Tam gdzie merda stado ogonów.
Zrezygnuję z anielskich chórów
Tudzież innych nagród nieboskłonu.
W moim niebie będą miękkie sierści,
Nosy, łapy ogony i kły.
W moim niebie będę znowu głaskać
Moje wszystkie pożegnane psy”.

B. Borzymowska

Na zdjęciu moje nieżyjące już pieski – od lewej: Ochłapek, Pauza, Menuet.

Dobranoc, dobranoc niewiasto

“Dobranoc, dobranoc niewiasto,
Skłoń główkę na miękką poduszkę.
Dobranoc, nad wieś i nad miasto jak rączym rumakiem wzleć łóżkiem,
Niech rycerz Cię na nim porywa co piękny i dobry jest wielce,
Co zrobił zakupy, pozmywał i dzieciom dopomógł zmóc lekcje,
A teraz tak objął Cię ciasno jak amant ekranów i scen.
Dobranoc, dobranoc niewiasto,
Już czas na sen”.

J. Przybora