W tym męskim pragnieniu kryje się coś niedobrego

„[…] może w tym męskim pragnieniu, by nas wychowywać, kryje się coś niedobrego. Ja wtedy byłam tylko dziewczynką i nie podejrzewałam, że w tym dążeniu do mojej przemiany kryje się dowód, że ja mu się nie podobam taka, jaka jestem, że on chce, abym była inna, że nie pragnie po prostu kobiety, lecz kobiety takiej, jaką on sam chciałby być, gdyby był kobietą. Powiedziałam, że dla Franka ja byłam szansą na zanurzenie się w kobiecości, na zagarnięcie jej: byłam dowodem jego wszechmocy, dowodem na to, że potrafi być nie tylko mężczyzną, ale również kobietą. I dzisiaj, kiedy nie widzi we mnie części samego siebie, czuje się zdradzony”.

E. Ferrante „Historia ucieczki”, s. 437

Photo by Natalia Belovol on Pixabay

Wszystko na świecie jest chwiejne

„Wszystko na świecie jest chwiejne, jest czystym ryzykiem, a kto nie godzi się na nie, ginie w kącie, nie poznawszy życia. Nagle zrozumiałam, dlaczego ja nie zdobyłam Nina, dlaczego to Lila go zdobyła. Nie potrafiłam zawierzyć prawdziwym uczuciom. Nie umiałam dać się zaciągnąć poza granice. Nie posiadałam tej miłosnej siły, która pchnęła Lilę do zrobienia wszystkiego, by zakosztować tego dnia i tej nocy. Stałam w tyle, czekałam. Ona natomiast sięgała po to, czego pragnęła, zapalała się, grała o wszystko albo nic i nie bała się pogardy, szyderstw, oplucia, lania. To ona zasłużyła na Nina, ponieważ uznała, że kochać go, to spróbować go zdobyć, a nie liczyć, że on ją zechce”.

E. Ferrante „Historia nowego nazwiska”, s. 361-362

Photo by Thomas Wolter on Pixabay