Naturo! Matko!

“Naturo! Matko! Oto w twoim łonie
wszechwiernym istność niech moja zatonie;
w twojej potędze, pod twoim ogromem,
niech się ma dusza uczuje atomem,
cząstką tych szumów, które w drzewach szumią,
cząstką tej fali, która w rzece płynie,
cząstką tych głosów, co się w grotach tłumią,
cząstką gry słońca na górskiej dolinie…”.

K. Przerwa-Tetmajer “Na szczycie” (fragment)

Zasnęła… Z marzeń wygnano ją światów…

“Zasnęła… Z marzeń wygnano ją światów,
W duszy jej struny pozrywano śpiewne,
I przemieniła się królewna kwiatów
W śpiącą królewnę.

Dziś już nie pragnie być ludziom jak wiosna
Promieniejąca, świetlista i wonna,
Ani błękitnieć ziemi jak litosna
Pragnie Madonna.

Dziś już nie pójdzie stawać ponad rzeką
I puszczać oczu na fal tonie szmerne,
Aniby chciała lecieć gdzieś daleko
W cisze niezmierne.

Dziś nie wyciąga już ramion spragniona,
W jakiś się uścisk chyląca omdlale;
Z rumieńcem wstydu na wezbrane łona
Nie patrzy fale.

Ani dziś dba już, czy jej oczy wzruszą,
Czy uśmiech czyje rozkołysze myśli,
Ni czy są ludzie, co całą swą duszą
Przy niej zawiśli?…

Kwiaty jej marzeń powiędły wśród ludzi,
Umilkła duszy jej muzyka śpiewna –
Nigdy już, nigdy więcej się nie zbudzi
Śpiąca królewna”.

K. Przerwa-Tetmajer “Śpiąca królewna”

Zło dopełnia już miary

“Zło dopełnia już miary… Trwogi zimne dreszcze
Przenikają do szpiku kości ludzkość całą…
Pod ziemią słychać grzmoty wulkanów złowieszcze,
Ziemia drży, niebo chmur się zakrywa nawałą…

Cicho… Słońce się zniża ponure i krwawe –
Dziwnie złowrogi zachód – noc wieku nastanie…
Kto wie? Może wyrzuci w tę noc wulkan lawę
I ziemię całą skryje w lawy oceanie?”.

K. Przerwa-Tetmajer “W Nowy Rok”