Poczułam, że zaczyna górować natura

„Poczułam, że zaczyna górować natura; a więc obudziłam moją wiarę i powiedziałam sobie: «To nie tak powinna cierpieć karmelitanka»; później, patrząc na Jezusa w agonii, ofiarowałam Jemu te boleści, żeby Go pocieszyć i poczułam się umocniona. To właśnie tak robiłam zawsze w moim życiu; przy każdej próbie dużej czy małej, patrzę, co podobnego wytrzymał Nasz Pan, żeby zagubić moje cierpienie w Jego cierpieniu, a siebie w Nim”.

św. Elżbieta od Trójcy Świętej, cyt. za: C. De Meester OCD „Elżbieta od Trójcy Świętej. Biografia”, s. 736

Photo by Gerd Altmann on Pixabay

Zawierzenie jest bardzo piękne, ale…

„Ze swej strony matka Germana od Jezusa, młoda przeorysza, pragnęła, aby ta przyszła postulantka, tak wielce obiecująca, pozostała naprawdę dla karmelu w Dijon. Ale mówiła: «Nie chcę niczego wypowiadać, ani zaciążyć na decyzji, ja zawierzam». Elżbieta także «zawierzała». Siostra Maria od Trójcy Świętej powiedziała: «Zawierzenie jest bardzo piękne, ale jeśli nic się nie robi to do niczego się nie dojdzie» i powiedziała o tym o. Valbé”.

C. de Meester OCD „Elżbieta od Trójcy Świętej. Biografia”, s. 410

Photo by congerdesig on Pixabay

Od czasu, kiedy po raz drugi wstąpiłam do Karmelu

„Od czasu, kiedy po raz drugi wstąpiłam do Karmelu w Pau wraz z nią, ciągle widzę, że ta siostra w końcu wystąpi, i mówiłam: «Panie, pospiesz się, aby dać jej światło», a On mi odpowiadał często: «Gdyby ci, którzy są na dnie piekła, dostali łaskę, którą ona dostała, byliby na pewno na drodze do nieba; ale będąc Bogiem, jak jestem, nie mogę zbawić człowieka sam; trzeba, aby czuwał. Wobec wszystkich rzeczy mogę wszystko, ale co do człowieka, dałem mu całkowitą wolność; trzeba, aby czuwał»”.

św. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego https://www.karmel.pl/16-marca-2024/

Photo by mmgsangil on Pixabay

Tak daleko odeszłam od Ciebie

Tak daleko odeszłam od Ciebie
I już nie wiem, gdzie wiedzie ma droga.
Stanę, spojrzę dokoła, przed siebie,
I zawołam do mojego Boga.

A Ty przyjdziesz od razu, o Panie,
I przytulisz do Serca Swojego,
I na chwilę me serce przystanie,
Po czym przylgnie do Serca Twojego.

I zobaczę tę drogę świetlaną,
Która wiedzie na szczyty Karmelu.
Pójdę po niej natychmiast, dziś rano,
Bo mnie pewnie powiedzie do celu.

Przejdę ciemne tęsknoty jaskinie
I pustynie modlitwy oschłości,
Przebrnę puszcze zwątpienia, to minie,
Bo prowadzi do pełni radości.

Minę zgubne światełka pożądań,
Wzrok odwrócę od grzechu cudzego,
Własny Tobie w spowiedzi swej oddam
I nie spytam Cię, Panie: „dlaczego?”

Stanę naga w świetle Twojej prawdy
I pozwolę oczyścić się cała.
Ty nie wspomnisz już na grzech mój dawny,
Ja nie wrócę do tego, co kala.

Pójdę z Tobą, o Panie, przez Mękę,
Hen na szczyty, do ostatnich mieszkań,
Tylko weź mnie już teraz za rękę
I poprowadź, gdzie wiedzie Twa ścieżka.

U. Piechota, 2023 – Wszystkie prawa zastrzeżone (All rights reserved).

Photo by Klaus Dieter vom Wangenheim on Pixabay

Karmelitanka – to sakrament Chrystusa

„Karmelitanka – to sakrament Chrystusa. Wszystko w niej powinno Go ukazywać jako naszego najświętszego Boga, Boga ukrzyżowanego, Boga Miłość. Aby jednak móc Go tak ukazywać, trzeba najpierw pozwolić się przekształcić w Niego. Trzeba wiary, która ustawicznie wpatruje się w Niego i modli się”.

św. Elżbieta od Trójcy Świętej „Zapiski Duchowe” 14

Photo by Dorothée QUENNESSON on Pixabay