Cześć, miłość, honor, chwała Miłości Jezusa

„Cześć, miłość, honor, chwała Miłości Jezusa,
Boskiej fontannie życia, Źródłu wszechistnienia,
Niewyczerpanej mocy, co słońca porusza,
A wzięła postać Serca swojego stworzenia.

Serce pojone wzgardą i Męki kielichem,
Serce przebite włócznią, Serce wskroś zranione,
Boskie Serce Jezusa, pokorne i ciche,
Serce – nasze schronienie, w krzyżu poślubione.

Więzień Boskiej Miłości, co w nas się przelewa.
Serce, co zna samotność, gorycz opuszczenia.
Serce, niewdzięcznych okup z krzyżowego drzewa;
Codziennie opuszczone, dźwignia wśród cierpienia.

Co dzień Ogród Oliwny, cisza Getsemani,
Wciąż powtarza się wieczór Twojego konania.
Prawie zawsze samotny, choć między uczniami,
Miłości, piękna chwałą swego Zmartwychwstania!

Cóż jest, czego byś jeszcze dla nas nie uczynił,
Wielki Boże Wszechmocny, Boże wszechistnienia,
Boże miłości zazdrosnej, Ceno naszej winy,
Czy dasz mi moc przemiany, dla wynagrodzenia?

O Serce Przenajświętsze mego Zbawiciela,
Adoruję, uwielbiam, kocham Cię i błagam,
Bądź całą mą Miłością, w me serce się wcielaj
Mądrością Twej Dobroci i słodkich wymagań.

O Serce Przyjaciela, Boskie, Przenajświętsze,
Pozostań mi na ziemi oparciem i wzorem,
Najsłodszą mą nadzieją; zanurz moje wnętrze
W bezmiarach Twej Miłości, przez trud i pokorę.

O słodki Zbawicielu, ducha żarliwością
Pragnę Ciebie pocieszać, Twój kielich pić do dna,
Rozkoszą mego serca, to żyć Twą bliskością.
Do tej łaski mnie dopuść, niech będę jej godna.

Pić Twój kielich chcę, podaj, w agonii konania.
Chcę wsłuchać się w Twe Serce, pełne cichej skargi
Wobec Męki i cierpień, zdrady i smagania,
Niech tylko smak Twej Woli znają moje wargi.

Wolą wszystką trwam z Tobą, cierpię Twoją Mękę,
Miłość mą nią przepajam, Boski Zbawicielu,
Pocieszać Boskie Serce, poddana Twym rękom,
W nich składam mą nadzieję, niech w czyny ją wcielam.

Przyjm pragnienie mej duszy, i serca, i oczu,
Widzieć Ciebie, być z Tobą, w Twej zanurz mnie Męce,
Byleś Ty był pocieszon, byleś Ty odpoczął.
Z Tobą żyć i umierać. Nie pragnę nic więcej”.

św. Elżbieta od Trójcy Świętej „Uroczystość Serca Jezusowego”, w: taż „Pisma” t. 3, s. 72-74

Photo by Kati on Pixabay

Nigdy jeszcze tak bardzo nie zrozumiałam

„Nigdy jeszcze tak bardzo nie zrozumiałam, że cierpienie jest największą rękojmią miłości, jaką Bóg może okazać swemu stworzeniu, i nigdy nie podejrzewałam, że taki smak jest ukryty w głębi kielicha dla tego, kto go wypił aż do dna. Droga pani, to ojcowska ręka, ręka nieskończenie czuła zadaje nam ten ból. Och, umiejmy przejść ponad goryczą tego bólu, aby w nim znaleźć nasz odpoczynek”.

św. Elżbieta od Trójcy Świętej, list 315 do pani de Sourdon, w: taż „Pisma” t. 2, s. 510

Photo by Gabriela Piwowarska on Pixabay

Och, gdybyś wiedziała, jak bardzo jest potrzebne cierpienie

„Och, gdybyś wiedziała, jak bardzo jest potrzebne cierpienie, aby dokonało się dzieło Boże w duszy… Pan Bóg niezmiernie pragnie nas ubogacić swymi łaskami, ale to my właśnie stawiamy Mu miarę w zależności od tego, jak pozwalamy Mu się spalać, spalać w radości, w dziękczynieniu, jak Mistrz, mówiąc z Nim: «Czyż nie mam pić kielicha, który Mi przygotował Ojciec»?”.

św. Elżbieta od Trójcy Świętej, list 310 do matki, w: taż „Pisma” t. 2, s. 498

Photo by Ria Sopala on Pixabay

On lepiej wie niż my

„On lepiej wie niż my, do czegośmy zdolne i czego nam potrzeba. Szczególniejszy to rodzaj pokory, gdy jak to czynią niektóre, domagamy się od Boga Jego łask, jak gdyby nam się według prawa należały. Takim, sądzę, Pan chyba rzadko kiedy tch swoich darów użyczy. On zna serce każdego i jasno widzi, że nie im pić z Jego kielicha”.

św. Teresa od Jezusa „Droga doskonałości” 18,6

Photo by TheFunkypixel on Pixabay

Kto by chciał coś posiadać

„Kto by chciał coś posiadać, czegoś szukać dla siebie, ten straci duszę. «Kto by zaś stracił duszę swoją dla mnie, ocali ją» (Mt 10, 39), to znaczy, że kto wyrzeknie się dla Chrystusa tego wszystkiego, czego jego wola pragnie i w czym ma upodobanie, a wybierze raczej to, co jest krzyżem, ten ocali swą duszę. Tę samą naukę dał Chrystus owym dwom uczniom, domagającym się miejsca po Jego prawicy i lewicy, nie odpowiadając wprost na żądanie tego wywyższenia, lecz ofiarując im kielich, który sam miał pić, jako rzecz cenniejszą i pewniejszą na tej ziemi niż radość”.

św. Jan od Krzyża „Droga na Górę Karmel” II 7,6

Photo by hudsoncrafted on Pixabay