W Melbourne odwiedziłam starego człowieka

„W Melbourne odwiedziłam starego człowieka, o którego istnieniu nikt nie wiedział. Jego pokój był w strasznym stanie i chciałam go posprzątać, ale człowiek ten wstrzymał mnie słowami: «Nie trzeba». Nie odezwałam się i w końcu pozwolił mi to zrobić. Była w tym pokoju piękna lampa, cała pokryta kurzem. Zapytałam: «Dlaczego nie zapali pan tej lampy?». Odpowiedział: «Po co? Nikt mnie nie odwiedza, a ja nie potrzebuję lampy». wtedy powiedziałam: «Czy zapali pan lampę, jeśli siostry przyjdą pana odwiedzić?». Odparł: «Tak, jeśli usłyszę ludzki głos, zapalę ją». Któregoś dna przesłał mi przez kogoś wiadomość. Powiedział: «Powtórz mojej przyjaciółce, że lampa, którą zapaliła w moim życiu, wciąż się pali»”.

Matka Teresa z Kalkuty „Rozważania na każdy dzień”, s. 64

Photo by Steve Buissinne on Pixabay

Nie wyobrażaj sobie

„Nie wyobrażaj sobie, że prawdziwa miłość musi być niezwykła. Tak nie jest. Tym, czego potrzebujemy w naszej miłości, jest wierność, wierność w miłowaniu Tego, którego miłujemy. Spójrz na lampę – jej światło pochodzi ze spalania kropelek oliwy. Kiedy tej oliwy zabraknie, światło zgaśnie, a Pan młody będzie miał prawo powiedzieć: «Nie znam was». Moje dzieci, czym są te krople oliwy w naszych lampach? Są to drobne, codzienne sprawy: wierność, punktualność, zwykłe ciepłe słowa, trochę troski o innych, małe akty milczenia, spojrzenia na kogoś i zatroszczenia się o niego, akty słowa i czynu. To właśnie te krople miłości sprawiają, że nasze życie zakonne płonie tak jasnym światłem.
Nie szukaj Jezusa w dalekich krajach – nie ma Go tam. Jezus jest w tobie. Staraj się, by twoja lampa nie przestawała płonąć, a zawsze będziesz Go widział”.

Matka Teresa z Kalkuty „Rozważania na każdy dzień”, s. 63-64

Photo by Lukas Baumert on Pixabay

Z dnia na dzień przygotowywać się muszę

„Z dnia na dzień przygotowywać się muszę na przyjście Pana w Komunii Świętej. Ta chwila, gdy «Pan idzie z nieba», powinna być dla mnie najważniejszą chwilą całego dnia, chwilą, około której wszystko ma się obracać. Jak mądre panny (Mt 25,1-13) powinnam zawsze czekać i przygotowywać się na przyjście Oblubieńca, trzymając w ręku lampę, palącą się jasno olejem dobrych uczynków”.

św. Urszula Ledóchowska „Bądź jak lampka przed tabernakulum. Myśli o Eucharystii”, s. 36

Photo by Almeida on Pixabay