„Jeśli marzenie jest wystarczająco duże – fakty nie mają znaczenia”.
D. Yager
Posty oznaczone jako marzenie
Klęski się zdarzają
„Klęski się zdarzają. Nikt ich nie uniknie. Dlatego czasem lepiej przegrać bitwę o swoje marzenia niż zostać pokonanym, nie wiedząc, po co się walczyło”.
P. Coelho
Photo by Umkreisel-App on Pixabay
Różnica między ludźmi, którzy realizują swoje marzenia
„Różnica między ludźmi, którzy realizują swoje marzenia, a całą resztą świata nie polega na zasobności portfela. Chodzi o to, że jedni przez całe życie czytają o dalekich lądach i śnią o przygodach, a inni pewnego dnia podnoszą wzrok znad książki, wstają z fotela i ruszają na spotkanie swoich marzeń”.
W. Cejrowski
Gdybym tak potrafiła
„Gdybym tak potrafiła przerobić marzenie na kompas”.
J. Winterson „Kamienni bogowie”, s. 95
Photo by Joshua Woroniecki on Pixabay
Czego potrzeba, by spełnić swe marzenia?
Prawdziwa odwaga
„[…] prawdziwa odwaga nie leży w tym chwilowym zapale, z którym pragniemy iść na podbój dusz za cenę tych wszystkich urojonych niebezpieczeństw, które dodają tylko więcej uroku temu pięknemu marzeniu; prawdziwa odwaga polega na tym, aby wtedy, gdy serce kona, chcieć ich i równocześnie odpychać od siebie, tak jak to przeżył nasz Zbawiciel w Ogrodzie Oliwnym”.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Dzieje duszy”, Kraków 1988, s. 306
Jeśli pragniesz partnera
„Jeśli pragniesz partnera, nie ograniczaj się do pragnień i marzeń, bo w końcu zaczniesz odczuwać brak. Zrób coś. Wykorzystuj okazje towarzyskie, ale zawsze bądź świadomy tego, że żaden z twoich wysiłków nie musi okazać się drzwiami, przez które wszechświat dostarczy ci twój dar”.
R. Schache „Magnetyzm serca”
Photo by Mircea Iancu on Pixabay
Śnijmy wzniosłe sny
„Śnijmy wzniosłe sny, gdyż jaki sen, tacy i my sami. Nasza wizja jest obietnicą tego, kim pewnego dnia będziemy; nasz ideał to proroctwo tego, co w końcu wyjawimy. Największe osiągnięcia są najpierw przez pewien czas uśpione. W żołędziu drzemie dąb; z jajka wykluje się ptak A w najwznioślejszej wizji duszy budzi się anioł. Sny i marzenia są nasionami rzeczywistości”.
J. Allen „Tak jak człowiek myśli”
Tylko tak wysoko, jak sięgam
„Tylko tak wysoko, jak sięgam, mogę wzrosnąć,
Tylko tak daleko, jak szukam, mogę dojść,
Tylko tak głęboko, jak patrzę, mogę zobaczyć,
Tylko tak wiele, jak marzę, mogę być”.K. Ravn, cyt. za: M. Sisson „Najpiękniejsza ścieżka życia”, s. 99
Photo by wal_172619 on Pixabay
Rankiem z domu wychodzimy
„Rankiem z domu wychodzimy,
wrogowie cudów –
każdy w swoją stronę…
A dopiero wieczorem
leży przed nami plon trudu
jak skrzypce – świeżo skończone.
Żona kwiat stawia na oknie,
drzewo w kominie bzyka,
na ręce złocone ogniem
płynie muzyka.
Siłą czerpaną z ognia
mężnieją uparte plecy.
Jak wódz na zdobycie fortecy
idziemy co dnia.
i nieraz trafia nas ostrze,
bijących w prawo i w lewo,
by były rzeczy najprostsze:
mięso, chleb, drzewo.
Na wiosnę śpiewną od ptaków,
kiedy się rzeka rozzłoci,
patrzymy z mostu, jak «Krakus»
mknie pod banderą do Młocin.
Dym pląsa w komina lufie,
bryzg srebrny strugą wypryska
i sternik nuci na rufie:
«Maryśka moja, Maryśka».
Czasem bandera się wytrze,
poplami z samego rana.
Nie krzyczcie. Plamy najbrzydsze
obmyje woda wiślana.
Wolno dojrzewa człowiek. Wiele mu trzeba męstwa
aby się nie dać wiatrowi i rosnąć w górę i w głąb,
by triumfalną zielenią zaszumieć w końcu jak dąb
zwycięstwa…
To przecież nie jest znużenie. To obłok wiosenny, gruby
który nadpłynął z łąk i oczy zasnuł, i zgasł…
Ach, nie utrzymać tych rąk! Do nowych śmieją się pracy
mocne cheruby.
Kiedyś nadejdzie jesień. Świat nam się mniejszy ukaże,
a za to dzieła wyrosną i usną jak olbrzymy.
Pójdziemy wtedy za miasto i z dala popatrzymy
na dni niezmarnowane i noce wolne od marzeń.
Trzeba się przemóc. Musimy. Jeszcze goręcej!
Skrzydlate są nasze konie i żłoby złote i obrok.
Ty słyszysz? Muzyka idzie: to w nas tak dźwięczy i dźwięczy
potężna dobroć.
Naszym żonom daj oczy szafirowe,
niech mają srebrne palce i suknie hiacyntowe.
Naszym dzieciom pokarmy pożywne,
żeby rosły i były proste, a nie dziwne.
O kominie także nie zapomnij, Panie:
Niech jada swą brzezinę na drugie śniadanie.
o kota naszego zatroskaj się ładnie:
żeby mu ciepło było, kiedy śnieg upadnie.
Wróć zdrowie obłąkanym, kraj wybaw od wojny,
daj chwilę odpocznienia wszystkim niespokojnym.
Koniec modlitwy. Teraz grzmi. A echo odpowiada mi
i w mazowieckich ostach,
i w błotach Pińska…
Słyszysz jak brzmi
moja codzienna, moja uparta, moja prosta
pieśń cherubińska”.K. I. Gałczyński „Pieśń cherubińska”
Photo by Gerd Altmann on Pixabay