Cierpienie

„[…] cierpienie, jeśli nie jest skutkiem naszych własnych czynów, jest zsyłane przez Boga, który zawsze pozostaje naszym Ojcem. To On rani, aby następnie leczyć. On chłoszcze, aby wychowywać. Próba daje nam okazję do wynagradzania za nasze grzechy i grzechy świata, lecz przede wszystkim powoduje wzrost miłości. Równocześnie jest ona dowodem miłości Boga, który zsyła je swoim najlepszym przyjaciołom, aby następnie ich nagradzać. Przyjmując je, dajemy dowód naszego zawierzenia, ufności i wspaniałomyślności”.

J. E. Bielecki OCD w: bł. Elżbieta od Trójcy Świętej „Pisma” t. II, s. 14-15

Photo by HoAnneLo on Pixabay

Bądź jak mała dziewczynka

„Bądź jak mała dziewczynka, która pragnie spocząć i zasnąć przytulona do serca ojca.
W miłości jest twoje, życie, córko moja: kochaj Mnie.
W miłości jest twoja nadzieja: kochaj Mnie.
W miłości jest twoja siła: kochaj Mnie.
W miłości jest twój pokój: kochaj Mnie.
Przyszedłem na ziemię, aby szukać twojej miłości: kochaj Mnie.
Stałem się dzieckiem, aby zmiękczyć twoje serce: kochaj Mnie.
Pracowałem, aby uświęcić twoje siły: kochaj Mnie.
Umarłem na krzyżu, aby zbawić twoją duszę: kochaj Mnie.
Jestem Prawdą: wierz Mi.
Jestem twoją siłą: ufaj.
Jestem twoim wiecznym Życiem: kochaj Mnie!”

ks. D. Ruotolo „Jezus do serca siostry”, s. 80

Photo by Amore Seymour on Pixabay

Miałem kiedyś piękny sen

„Miałem kiedyś piękny sen.
Przeprowadzałem wywiad z Bogiem.
«Chciałbyś zrobić ze mną wywiad?»
Zapytał Bóg.

«Jeśli tylko masz czas Boże»
Powiedziałem.

Bóg uśmiechnął się i powiedział:
«Mam całą wieczność.
O co chciałbyś mnie zapytać?»

«Co najbardziej dziwi Cię u ludzi?»

Bóg odpowiedział:
«Dziwi mnie to,
że nudzą się dzieciństwem,
spieszą się do dorosłości,
a później pragną znowu stać się dziećmi».

«Dziwi mnie to,
że niszczą zdrowie,
aby zarobić pieniądze,
a później tracą swoje pieniądze
na odzyskanie zdrowia».

«Dziwi mnie to,
że myśląc nerwowo o przyszłości,
zapominają o teraźniejszości
i w końcu nie żyją ani w teraźniejszości,
ani w przyszłości».

«Dziwi mnie to,
że żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć,
a umierają jakby nigdy nie żyli».
Bóg wziął mnie za rękę

…i przez moment
trwaliśmy tak w ciszy.

Następnie zapytałem:
«Co chciałbyś, aby Twoje dzieci
nauczyły się o życiu?»

«Chciałbym, aby poznali,
że nie mogą nikogo zmusić do tego,
aby ich pokochał.
Mogą jedynie
pozwolić na kochanie siebie».

«Chciałbym, aby poznali,
że nie jest dobrze porównywać się z innymi».

«Chciałbym, aby nauczyli się przebaczać, poprzez praktykowanie przebaczenia».

«Chciałbym, aby poznali,
że wystarczy tylko kilka sekund,
aby głęboko zranić tych, których kochają,
jednak na ich uzdrowienie
może być potrzebnych wiele lat».

«Chciałbym, aby poznali,
że najbogatszą osobą nie jest ta,
która posiada najwięcej,
ale ta, która potrzebuje najmniej».

«Chciałbym, aby poznali,
że są ludzie, którzy bardzo ich kochają,
ale jeszcze nie nauczyli się,
jak ukazywać lub wyrażać swojej uczucia.

«Chciałbym, aby poznali,
że dwoje ludzi
może spoglądać na tą samą rzecz
i widzieć ją inaczej».

«Chciałbym, aby poznali,
że nie wystarczy wybaczyć sobie wzajemnie, ale że każdy
musi przebaczyć samemu sobie».

«Dziękuję Ci Boże,
za poświęcenie mi swojego czasu».
Powiedziałem pokornie.
«Czy jest jeszcze coś, co chciałbyś,
aby Twoje dzieci wiedziały?»

Bóg uśmiechnął się i powiedział:
«Niech wiedzą, że jestem tutaj
…zawsze»”.

„Wywiad z Bogiem”, autor nieznany, https://pamietnik-dda.blogspot.com/2008/07/zapisalam-w-czerwonym-notesie.html

Photo by Dele Oke on Pixabay

Poprzez swoją pracę okazujesz mi miłość

„Poprzez swoją pracę okazujesz mi miłość i stajesz się moim obrazem, gdyż Ja z miłości do ciebie zstąpiłem z nieba i pracowałem. Jeśli wykonujesz swoją pracę z miłości do Mnie, jesteś obrazem Maryi, która całe życie wypełniła pracą dla Mnie. Jeśli pracujesz cierpliwie, choć jesteś zmęczona, jeśli nie narzekasz, to w milczeniu i w świętej pokorze naśladujesz Świętego Józefa”.

ks. D. Ruotolo „Jezus do serca siostry”, s. 54

Photo by StartupStockPhotos on Pixabay