Paradoks neuroplastyczności

„Paradoks neuroplastyczności – jak zauważa Doidge – polega na tym, że przy całej elastyczności mentalnej, jaką nam daje, może nas uwięzić w «sztywnych zachowaniach» […]. W ten sposób właśnie mózg doskonali się w operacjach, które przeprowadza: coraz szybciej i coraz skuteczniej wykonuje rutynowe czynności, nieużywane obwody zaś słabną.
Innymi słowy: «plastyczny» to nie to samo co «elastyczny». Obwody neuronalne nie odkształcają się, aby wrócić do poprzedniej postaci, tak jak gumka recepturka, lecz trzymają się zmienionej formy. Przy czym nie oznacza to, że nowy stan jest stanem pożądanym. Złe nawyki zakorzeniają się w naszych neuronach równie łatwo, jak te dobre”.

N. Carr „Płytki umysł. Jak internet wpływa na nasz mózg”, s. 49

Blisko mi do człowieka pełnego obaw

„Blisko mi do człowieka [Nikodema] pełnego obaw, wątpliwości, który przychodzi do Jezusa w nocy. Do człowieka, który pyta «Jakżeż może się człowiek narodzić będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się?» […] Jak można porzucić nawyki, przyzwyczajenia, schematy myślenia, ścieżki wyżłobione przez lata? Jak przełamać to, z czego zostałem ulepiony, co zdaje się być częścią mnie?”.
K. Runiec „Kiedy na nowo się narodzę”