Kiedy przychodzę do twego serca

„Kiedy przychodzę do twego serca, osłabiam skłonności, ale nie wyniszczam, chociaż mógłbym, jednak zostawiam ci je jako okazję do przezwyciężania się dla mojej chwały, a twojego dobra.
Do duszy uznającej swoją nędzę przychodzę z rozkoszą, bo mogę obdarzyć ją łaskami największymi. Prawdą jest, co się uznaje ze swej nędzy, a to jest pokora, bo pokora jest prawdą”.

Jezus do S.B. Kunegundy Siwiec, „Miejsce mojego miłosierdzia i odpoczynku. Nadprzyrodzone oświecenia Służebnicy Bożej Kunegundy Siwiec”, s. 149-150

Photo by Ronald Sandino on Pixabay

To, że pragniesz być wierną

„To, że pragniesz być wierną, już jest wiernością. Im dusza mniej udolna, im nędzniejsza, a pragnie Mnie kochać, tym więcej łask jej daję. Moją radością jest udzielać jak najwięcej łask duszy nieudolnej”.

Jezus do S.B. Kunegundy Siwiec, „Miejsce mojego miłosierdzia i odpoczynku. Nadprzyrodzone oświecenia Służebnicy Bożej Kunegundy Siwiec”, s. 105

Photo by Frauke Riether on Pixabay

Wyrozumiałość na błędy i słabości rośnie z miłością

„Wyrozumiałość na błędy i słabości rośnie z miłością dla ludzi i z tym większą litością pochylać się będzie nad nędzą ludzką. Jak matka pochyla się nad dzieckiem słabym, które wpadło w błoto i z miłością pomaga powstać, tak i [człowiek] wyrozumiały”.

Jezus do S.B. Kunegundy Siwiec, „Miejsce mojego miłosierdzia i odpoczynku. Nadprzyrodzone oświecenia Służebnicy Bożej Kunegundy Siwiec”, s. 95

Photo by eko pramono on Pixabay

Należy podkreślić, że rozproszenia pomagają

„Należy podkreślić, że rozproszenia pomagają dostrzec słabości modlącego się, wszelką niemoc oraz negatywne uwarunkowania jego życia. Zaakceptowanie tego faktu pozwala ofiarować poczucie swojej nędzy Bogu i poprzez zawierzenie Mu siebie stać się drogą do poprawy życia wewnętrznego”.

M. Filipowski OCDS „Modlitwa terezjańska (2)” w: „Zaproszenie na Górę Karmel” t.3 „Przyrzeczenia”, s. 121

Photo by AndreasL08 on Pixabay

Wlana boska kontemplacja

„Wlana boska kontemplacja zawiera w sobie pełnię najwznioślejszej doskonałości; jeszcze nieoczyszczona dusza wpada do oceanu najstraszliwszej nędzy, ponieważ przeciwieństwa nie mogą istnieć w jednym podmiocie. W boskim świetle «czuje się ona tak zabrudzona i nędzna, iż sądzi, że Bóg ją odrzucił, i że ona we wszystkim Mu się sprzeciwia». Lęka się boleśnie, że nigdy nie stanie się Jego godną i że utraciła wszystkie skarby łaski. To boskie ciemne światło objawia jej wyraźnie całą nędzę grzechu: «widzi jasno, że sama z siebie nic innego mieć nie może». […] Rzecz dziwna: «słabość i nieczystość duszy jest tak wielka, że przyjazna i łagodna ręka Boga wydaje się jej ciężka i wroga, choć Bóg nie chce przecież przytłaczać ani dodawać ciężaru; dotyka jej jedynie z miłosierdzia… nie, aby karcić, lecz udzielać łaski»”.

św. Edyta Stein „Wiedza Krzyża”

Photo by annca on Pixabay

Biegnie to życie

„Biegnie to życie, biegnie, człek do grobu się zbliża i dziwna dola człowieka na ziemi, coraz bardziej nędza własna w oczy kole, to przerażające ubóstwo ducha, brak sił ku podźwiganiu się ku wyższemu dobru, a obrzydlistwo tego, co ziemskie i liche, ciągle jeszcze nęci. Ach, jak wielka to prawda, że życie człowieka jest to bojowanie aż do ostatniego tchnienia”.

św. Rafał Kalinowski, list, Czerna, 24 lutego 1904

Photo by Jose Antonio Alba on Pixabay

Są w rzeczy samej dusze tak zniedołężniałe

„Są w rzeczy samej dusze tak zniedołężniałe i tak nawykłe do obracania się wyłącznie w rzeczach zewnętrznych, iż straciły niejako wszelką możność oderwania się od nich choćby na chwilę i wejście w siebie stało się dla nich prawie niemożliwe. Ciągłe przestawanie z gadzinami i bydlętami krążącymi wokoło twierdzy przeszło u nich w nałóg i same niemal stały się nimi. A choć ze swojej natury są tak bogato wyposażone, iż z takim wysokim Panem, jakim jest sam Bóg, mogłyby przebywać, to przecież od tego niesławnego towarzystwa oderwać się nie mogą. Takie dusze, jeśli nie uznają swej nędzy i nie zechcą szukać na nią lekarstwa i nie zwrócą wzroku w głąb siebie, takiego losu się doczekają, jak żona Lota, która za to, że się obejrzała, stała się słupem soli”.

św. Teresa od Jezusa „Twierdza wewnętrzna” M1,1,6

Photo by Silvia on Pixabay

Pamiętaj, że przepaść przyzywa inną przepaść

„Pamiętaj, że przepaść przyzywa inną przepaść (por. Ps 41,8), to znaczy, że przepaść twojej nędzy przyzywa przepaść miłosierdzia Bożego. Nie lękaj się ofiary ani walki, lecz raczej raduj się z nich. Jeśli twoja natura jest powodem bitwy, polem walki, nie zniechęcaj się tym i nie smuć. Powiem ci więcej: kochaj swoją nędzę, albowiem Bóg nad nią okazuje swoje miłosierdzie…”

św. Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej

Photo by Denis Doukhan on Pixabay

Król na wygnaniu

„Czy król na wygnaniu winien udawać, że jest tam szczęśliwy? Czyż nie powinien szukać własnego kraju? Jego nędza stała się sprzymierzeńcem; popycha go do przodu. Niech się pogłębia, jeśli tak potrzeba. Nie porzucaj jednak sekretu życia. Nie gardź królewskimi pragnieniami. Porzucamy najważniejszą podróż życia, gdy zaniedbujemy pragnienie. Zostawiamy własne serca na poboczu drogi i ruszamy w kierunku tego, co nam pasuje, życia z dnia na dzień, bycia produktywnym lub czegokolwiek jeszcze”.

J. Eldredge, C. McConnell „Podróż pragnień. Dziennik i przewodnik”, s. 31

Photo by Monika on Pixabay