Dusza zaś przygotowana do królowania wraz z Chrystusem

„Dusza zaś przygotowana do królowania wraz z Chrystusem w niebieskiej chwale winna być wygładzona uderzeniami młota i dłuta, którymi posługuje się Boski Budowniczy, aby przygotować kamienie, czyli wybrane dusze. A czym są owe ciosy młota i dłuta? Są to ciemności, moja siostro, obawy, pokusy, boleści duszy i duchowe lęki, zdradzające jakąś chorobę, oraz udręki ciała. Dziękujcie zatem nieskończonej dobroci wiekuistego Ojca, który w ten sposób traktuje duszę waszą przeznaczoną do zbawienia”.

św. o. Pio z Pietrelciny, listy

Photo by Kai Wendehorst on Pixabay

I czyż nie jest to, moje siostry, życzeniem nas wszystkich

„I czyż nie jest to, moje siostry, życzeniem nas wszystkich, pragnieniem naszych dusz: być szczęściem naszego Mistrza; zadowalać Go; Jemu, który jest naszym niebem, zrobić wśród nas raj? W tej godzinie, gdy piekło rozpętało przeciw Niemu swoją wściekłość i chciałoby Go zalać swoją nienawiścią, czyż nie mamy w głębi duszy jakby nieskończonej potrzeby, żeby wykrzyczeć Jemu naszą miłość, żeby okrywać Go słowami uwielbienia, dawać wytchnienie Jego spojrzeniom i Jego miłości wzgardzonej i nieuznawanej?”

m. Germana od Jezusa, cyt. za: C. de Meester OCD „Elżbieta od Trójcy Świętej. Biografia”, s. 449

Photo by Ane Hinds on Pixabay

Ja, mały Jezus, miłuję cię

„Ja, mały Jezus, miłuję cię, chociaż jesteś bez powabu, i błagam cię, abyś bez przerwy chodziła, zabawiając mnie… Aby jednak fryga obracała się, trzeba ją popędzać batem… Otóż, pozwól, by siostry oddawały ci tę przysługę; bądź szczególniej wdzięczna tym, które dołożą usilnych starań, byś nie zwolniła biegu. Gdy nabawię się z tobą do woli, zabiorę cię w górne krainy, gdzie będziemy mogli bawić się bez cierpienia… (Twój Braciszek Jezus)”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Rady i wspomnienia”, s. 274

Photo by InspiredImages on Pixabay

Gdybym popełniała małe niewierności

„- Gdybym popełniała małe niewierności – zapytałam pewnego dnia – czy mogłabym mimo to pójść prosto do nieba?
«Tak, ale nie z tego powodu masz się ćwiczyć w cnocie – odpowiedziała mi. – Pan Bóg jest tak dobry, że ułożyłby wszystko w ten sposób, byś nie przechodziła przez czyściec, ale On poniósłby stratę twojej miłości…»”

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Rady i wspomnienia”, s. 261

Photo by flockine on Pixabay

Niemałe to doświadczenie

„Niemałe to doświadczenie widzieć wszystko w czarnych kolorach, ale to niezupełnie od ciebie zależy. Rób, co będziesz mogła, by oderwać serce od trosk tej ziemi, a zwłaszcza od stworzeń; a wtedy bądź pewna, że Pan Jezus dopełni reszty. Nie dopuści, abyś wpadła w straszną przepaść. Pociesz się, droga siostrzyczko, że w niebie już nic nie będziesz widziała na czarno, ale wszystko na biało…”

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Rady i wspomnienia”, s. 248

Photo by Nanne Tiggelman on Pixabay

Zawsze chcesz być podobną do małych dzieci

„- Zawsze chcesz być podobną do małych dzieci, powiedz nam więc, Siostro, co trzeba czynić, aby nabyć ducha dziecięctwa, co to znaczy być małym?
«Być małym – odpowiedziała – to uznawać swą nicość, to oczekiwać wszystkiego od Boga, jak małe dziecko oczekuje wszystkiego od swego ojca. O nic się nie troszczyć ani nie gromadzić mienia.
Nawet w domu ubogich, póki dziecko jest małe, dają mu to, co jest niezbędnie potrzebne, lecz gdy podrośnie, ojciec nie chce już go żywić i mówi do niego: teraz pracuj! możesz już sam dać sobie radę. Otóż, aby nie usłyszeć tego, nie chciałam nigdy być duża, czułam się niezdolna, by zapracować sama na moje życie, na życie wieczne w niebie. Pozostałam więc zawsze małą, nie mając innego zajęcia, jak zrywanie kwiatów, kwiatów miłości i ofiary, i oddawanie ich Bogu, aby Mu sprawić przyjemność.
Być małym to nie przypisywać sobie cnót, które się pełni, nie sądzić, że jest się zdolnym do czegokolwiek, lecz uznawać, że Bóg daje swemu małemu dziecku skarb cnót w ręce, aby go używało w potrzebie; lecz jest to zawsze skarb Pana Boga.
Wreszcie nie zniechęcać się swoimi błędami, bo dzieci często upadają, ale są za małe, aby uczynić sobie wielką krzywdę»”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Rady i wspomnienia”, s. 246

Photo by VIKTOR KONDRATIUK on Pixabay

Przyszedłem ci podziękować

„Przyszedłem ci podziękować
za samotności różne
za taką gdy nie ma nikogo
lub gdy się razem płacze
i taką że niby dobrze
ale zupełnie inaczej
za najbliższą kiedy nie wiadomo
i taką że wiem po cichu ale nie powiem nikomu
że szczęście się połamało bo mnie się nie należy
jest samotnością wiadomość
list dworzec pusty milczenie
pieniądz genialnie chory
minuty jak ciężkie kamienie
czas zawsze szczery bo każe iść dalej i prędzej
mogą być nawet nią włosy
których dotknęły ręce
są samotności różne
na ziemi w piekle i w niebie
tak rozmaite że jedna
ta co prowadzi do Ciebie”.

ks. J. Twardowski

Photo by Sherilyn Hawley on Pixabay

Od czasu, kiedy po raz drugi wstąpiłam do Karmelu

„Od czasu, kiedy po raz drugi wstąpiłam do Karmelu w Pau wraz z nią, ciągle widzę, że ta siostra w końcu wystąpi, i mówiłam: «Panie, pospiesz się, aby dać jej światło», a On mi odpowiadał często: «Gdyby ci, którzy są na dnie piekła, dostali łaskę, którą ona dostała, byliby na pewno na drodze do nieba; ale będąc Bogiem, jak jestem, nie mogę zbawić człowieka sam; trzeba, aby czuwał. Wobec wszystkich rzeczy mogę wszystko, ale co do człowieka, dałem mu całkowitą wolność; trzeba, aby czuwał»”.

św. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego https://www.karmel.pl/16-marca-2024/

Photo by mmgsangil on Pixabay

W tabernakulum jestem więźniem

„W tabernakulum jestem więźniem miłości. W sercu miłośnika mam odpoczynek i rozkosz, czego nie znajduję w pustym tabernakulum, a Matka moja cieszy się z tego mego odpoczynku i rozkoszy. Całe niebo, które patrzy na Mnie, cieszy się moją radością.
Za każde zwycięstwo [nad sobą] całe wieki będziesz Boga więcej miłować. Pozostań zawsze w spokoju”.

Jezus do S.B. Kunegundy Siwiec, „Miejsce mojego miłosierdzia i odpoczynku. Nadprzyrodzone oświecenia Służebnicy Bożej Kunegundy Siwiec”, s. 160

Photo by 139904 on Pixabay