Jak człowiek, który wpadł w ręce nieprzyjaciół

„Jak człowiek, który wpadł w ręce nieprzyjaciół, musi znosić męczarnie i utrapienia, tak również cierpi dusza, pozwalająca pożądaniom sobą zawładnąć.
Wyobrażenie tego mamy w Księdze Sędziów (16, 21), w historii Samsona. Kiedy ten mocny, wolny mąż i sędzia Izraela popadł w moc swoich nieprzyjaciół, ci pozbawili go siły, wyłupili mu oczy i kazali obracać ciężkie żarna, przy czym go jeszcze dręczyli i trapili. Taki jest smutny los duszy, w której nieprzyjaciele – pożądania – żyją i zwyciężają. Najpierw ją osłabiają, potem oślepiają, potem trapią i męczą, potem przywiązują do młyna pożądliwości sznurami jej własnych pożądań”.

św. Jan od Krzyża „Droga na Górę Karmel” I 7.2

Photo by Matthias Fischer on Pixabay

Umieszczając na wysokim palu węża

„Umieszczając na wysokim palu węża na pustyni, jako antidotum na ugryzienia węży, Mojżesz nauczył lud, że aby pokonać śmiertelny jad nie wolno skulić się w sobie zamykając się w bólu i rozpaczy, lecz należy spojrzeć w twarz nieprzyjacielowi ufając w żywotną energię, jaką Bóg ofiarowuje swojemu ludowi. My również powinniśmy wznieść wzrok ku Temu, który został przeszyty, i który przez śmierć ożywia nas, dając Ducha, energię, jakiej wszyscy potrzebujemy, aby pokonać śmiertelny jad egoizmu”.

„Słowo Boga na każdy dzień w roku 2009”, 22 marca

Photo by Pfeilgiftfeder on Pixabay

Widząc, że nasz Pan ma tylu nieprzyjaciół

„Widząc, że nasz Pan ma tylu nieprzyjaciół i tak mało przyjaciół, pragnęłam, aby chociaż ci mieli wypróbowaną gotowość do ofiar. Tak więc postanowiłam zrobić to trochę, co ode mnie zależało, to znaczy przestrzegać rad ewangelicznych z całą doskonałością, do jakiej będę zdolna”.

św. Teresa od Jezusa „Droga doskonałości” 1, cyt. za: C. de Meester OCD „Elżbieta od Trójcy Świętej. Biografia”, s. 449

Photo by Alexa on Pixabay

Dołóżcie starań, aby się częściej gromadzić

„Dołóżcie starań, aby się częściej gromadzić na dziękczynieniu i uwielbieniu Boga. Gdy bowiem zbieracie się razem, słabnie moc szatana i dzięki zgodnej waszej wierze rozprasza się zło które on sprowadza. Nic cenniejszego od pokoju, który usuwa wszelkie wojowanie nieprzyjaciół ziemskich i duchowych”.

z listu św. Ignacego Antiocheńskiego, biskupa i męczennika, do Efezjan, „Liturgia godzin” t. III, s. 65

Photo by 昕 沈 on Pixabay

Co zaś dotyczy samego królestwa Bożego

„Co zaś dotyczy samego królestwa Bożego, należy pamiętać, że jak «sprawiedliwość nie ma nic wspólnego z niesprawiedliwością» ani też jak «nic wspólnego nie ma światło z ciemnością», ani wreszcie jak nie ma «wspólnoty Chrystusa z Belialem», tak też królestwo Boże jest nie do pogodzenia z królestwem grzechu.
Jeśli zatem chcemy, aby Bóg w nas królował, «niechaj grzech nie króluje w naszym śmiertelnym ciele», ale raczej zadajmy śmierć «temu, co jest przyziemne w naszych członkach», by wydać owoce Ducha. Wtedy Pan przechadzać się będzie w nas, jakby w duchowym raju, królując nad nami wraz ze swym Chrystusem. On to zasiądzie w nas po prawicy mocy duchowej, której pragniemy dostąpić; On pozostanie, dopóki wszyscy Jego nieprzyjaciele w nas nie staną się «podnóżkiem Jego stóp», dopóki nie usunie spośród nas wszelkich Władz, Panowań i Zwierzchności”.

Orygenes „O modlitwie”, „Liturgia godzin” t. IV, s. 453

Photo by Myriams-Fotos on Pixabay