„After a while you learn the subtle difference
Between holding a hand and chaining a soul,
And you learn that love doesn’t mean leaning
And company doesn’t mean security,
And you begin to learn that kisses aren’t contracts
And presents aren’t promises
And you begin to accept your defeats
With your head up and your eyes open,
With the grace of a woman,
Not the grief of a child
And you learn to build all your roads on today,
Because tomorrow’s ground is too uncertain for plans
and futures have a way of falling down in mid-flight.
After a while you learn that even sunshine
Burns if you get too much
So you plant your own garden and decorate your own soul,
Instead of waiting for someone to bring you flowers
And you learn that you really can endure…
that you really are strong
and you really do have worth,
and you learn and learn…
With every goodbye you learn.”.Jorge Luis Borges, poprawione i objęte prawami autorskimi przez Veronicę Shoffstall
Posty oznaczone jako ogród
I ciebie zapomną
„I ciebie zapomną. Nie przez wojny Asyrii, upadek Niniwy i ogień z nieb – a przez ptaka, blask i organdynę i przez bańki mydlane nad ogrodem mknące”.
J. Dehnel „Wiersze”
Photo by Albrecht Fietz on Pixabay
Każdy, kto umiera, coś po sobie zostawia
„- Dziadek mawiał, że każdy, kto umiera, coś po sobie zostawia: dziecko, książkę, obraz, wybudowany dom, postawiony mur, uszyte buty. Zasadzony ogród. Zostawiasz coś, czego twoja ręka dotknęła w taki sposób, że twoja dusza ma dokąd odejść po śmierci, i kiedy ludzie patrzą na to coś, na posadzone przez ciebie drzewo czy kwiat, ona tam jest. Nie jest ważne, co dokładnie zrobiłeś, tłumaczył dziadek; liczy się to, że przetworzyłeś jakiś obiekt, przemieniłeś go ze stanu przed twoim dotykiem w inny, nowy stan, który w jakiś sposób cię przypomina i trwa już po tym, jak odsuniesz ręce. Różnica między człowiekiem, który po prostu przycina trawnik, a prawdziwym ogrodnikiem polega na dotyku, mawiał. Przystrzygacz mógłby w ogóle nie istnieć; ogrodnik będzie tam obecny przez całe życie”.
R. Bradbury „451° Fahrenheita”
Wybujała zieleń pąków wyobraźni
„Wybujałą zieleń pąków wyobraźni
Ukrywam w splocie pędów i mroku gęstwiny.
Płoszy ją najlżejszy powiew wiatru, ślad myśli
Cudzej, nieostrożnej, zbyt śmiałej, pełnej drwiny”.M. Piechota „Mój ogród” (fragment)
Przyjemność ma się do szczęścia…
„Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewa do ogrodu: nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu”.
W. Tatarkiewicz