Zgoda na bycie kochaną w głębi rany swego opuszczenia

“Święta [Teresa] ukazała tutaj elementy charakterystyczne dla drogi dziecięctwa: zgodę na bycie kochaną w głębi rany swego opuszczenia; przyjęcie miłości mimo poczucia osamotnienia, niepokoju i wewnętrznego niedomagania, którym towarzyszy bolesne wrażenie bycia odrzuconą lub niekochaną. Teresa w swoim życiu duchowym przede wszystkim przyjmowała miłość, którą Bóg dawał jej jako pierwszy. Otrzymywała tym samym pocieszenie we wszystkich utrapieniach. Wówczas sama mogła się zwrócić do Miłości, kochać i stawać się pocieszycielką dla tych, którzy ją otaczali. Jej zdolność miłowania zależała, jak u wszystkich, od woli otwarcia się na przyjęcie Bożego daru niezależnie od własnych zranień”.

B. Dubois “Uzdrowienie zranień z dzieciństwa ze św. Teresą z Lisieux”, tł. M. Grabski, s. 48-49

Zważ, że im kwiat delikatniejszy…

“Zważ, że im kwiat delikatniejszy, tym prędzej więdnie i traci swój zapach; dlatego strzeż się, byś nie pragnął iść drogą pociech duchowych, gdyż przez to nie będziesz wytrwały. Pragnij raczej ducha silnego, nieprzywiązanego do niczego, a znajdziesz słodycz i pokój w obfitości, smaczny bowiem owoc i trwały znajduje się w zimnej i twardej ziemi”.

św. Jan od Krzyża

Podczas rozmowy poznałam…

“Podczas rozmowy poznałam jego [ks. Sopoćki] duszę udręczoną. Ta dusza ukrzyżowana, podobna do Zbawiciela. Tam, gdzie słusznie spodziewa się pociechy, znajduje krzyż; żyje wśród wielu przyjaciół, a nie ma nikogo prócz Jezusa. Tak Bóg ogałaca duszę, którą szczególnie miłuje”.
św. M. Faustyna Kowalska “Dzienniczek”, s. 360