„Lecz gdy chodzi o pożądania dobrowolne, które są świadomymi grzechami powszednimi, choćby były najmniejsze, wystarczy jedno, którego się nie przezwycięża, aby przeszkodzić duszy w zjednoczeniu”.
św. Jan od Krzyża „Droga na Górę Karmel” I 11.3
Posty oznaczone jako pożądanie
Choćby nawet [pożądania] nie wzrosły tak dalece
„Choćby nawet [pożądania] nie wzrosły tak dalece, to jednak smutny widok przedstawia biedna dusza, opanowana przez żyjące w niej pożądania. Nieszczęśliwa jest sama w sobie, przykra dla bliźnich, leniwa i ociężała w rzeczach Bożych. Żadna dolegliwość bowiem nie utrudnia tak choremu ruchu ani nie odbiera tak apetytu, jak pożądanie stworzeń czyni duszę ociężałą i niechętną w pełnieniu cnoty. Te właśnie nieumartwione, niezwrócone do Boga pożądania i skłonności uczuciowe są zwykle przyczyną, dla której wiele dusz jest opieszałych i niedbałych w pełnieniu cnoty”.
św. Jan od Krzyża „Droga na Górę Karmel” I 10.4
Bowiem jedno tylko nieuporządkowane pożądanie…
„Bowiem jedno tylko nieuporządkowane pożądanie, choćby nie było grzechem ciężkim, wystarczy, jak to później objaśnimy, by skrępować duszę i uczynić ją tak brudną i brzydką, że w żaden sposób nie będzie mogła dojść do zjednoczenia z Bogiem, dopóki się z tego pożądania nie oczyści”.
św. Jan od Krzyża „Droga na Górę Karmel” I 9.3
Jak bowiem ziemia leżąca odłogiem nie wyda plonów
„Jak bowiem ziemia leżąca odłogiem nie wyda plonów, lecz chwasty, tak i dusza nie postąpi naprzód bez wykorzenienia pożądań. Trzeba więc powiedzieć, że bez tej pracy nad wyniszczeniem pożądań wszelkie usiłowanie postępu w doskonałości, w poznawaniu Boga i siebie będzie tylko rzucaniem ziarna w niezaoraną ziemię. Nie opuszczą więc duszy mrok i tępota, dopóki nie zostanie zduszony ogień pożądań. Są one jak katarakta albo pyłek w oku, przeszkadzając mu, dopóki się ich nie usunie”.
św. Jan od Krzyża „Droga na Górę Karmel” I 8.4
Jak człowiek, który wpadł w ręce nieprzyjaciół
„Jak człowiek, który wpadł w ręce nieprzyjaciół, musi znosić męczarnie i utrapienia, tak również cierpi dusza, pozwalająca pożądaniom sobą zawładnąć.
Wyobrażenie tego mamy w Księdze Sędziów (16, 21), w historii Samsona. Kiedy ten mocny, wolny mąż i sędzia Izraela popadł w moc swoich nieprzyjaciół, ci pozbawili go siły, wyłupili mu oczy i kazali obracać ciężkie żarna, przy czym go jeszcze dręczyli i trapili. Taki jest smutny los duszy, w której nieprzyjaciele – pożądania – żyją i zwyciężają. Najpierw ją osłabiają, potem oślepiają, potem trapią i męczą, potem przywiązują do młyna pożądliwości sznurami jej własnych pożądań”.św. Jan od Krzyża „Droga na Górę Karmel” I 7.2
Photo by Matthias Fischer on Pixabay
Owszem, pożądanie jest jeszcze gorsze niż ogień
„Owszem, pożądanie jest jeszcze gorsze niż ogień. Ogień jednak zmniejsza się, gdy kończy się drzewo. Pożądanie zaś, gdy się w kimś rozrośnie, nie tylko się nie zmniejsza, lecz wzrasta mimo braku swego przedmiotu i zamiast zgasnąć jak ogień, któremu zabrakło paliwa, osłabia i męczy duszę, bo wzrósł jej głód, a zmniejszył się pokarm”.
św. Jan od Krzyża „Droga na Górę Karmel” I 6.7
Jak człowiek rozmiłowany
„Jak człowiek rozmiłowany, gdy w dniu nadziei spotkał się z zawodem, tak również dusza męczy się i trudzi zaspokajaniem swych pożądań, bo one sprawiają w niej tylko większą pustkę i głód”.
św. Jan od Krzyża „Droga na Górę Karmel” I 6.6
Photo by Karl Egger on Pixabay
Męczy się i trudzi dusza ulegająca swoim pożądaniom
„Męczy się i trudzi dusza ulegająca swoim pożądaniom, ponieważ jest przez nie raniona, poruszana i niepokojona jak woda przez wiatry, i nie pozwolą jej uspokoić się na żadnym miejscu ani w żadnej rzeczy. […] Dlatego nieszczęśliwy jest człowiek, jeśli nie zwycięża pożądań”.
św. Jan od Krzyża „Droga na Górę Karmel” I 6.6
Photo by Stefan Schweihofer on Pixabay
O, gdyby osoby duchowe wiedziały
„O, gdyby osoby duchowe wiedziały, ile dobra i jaką obfitość ducha tracą, nie chcąc wznieść się ponad pożądanie małostek i skończyć z nimi, oraz jaki znalazłyby w tym prostym pokarmie duchowym smak wszystkich rzeczy, gdyby tamtych kosztować nie chciały”.
św. Jan od Krzyża „Droga na Górę Karmel” I 5.4
Photo by Renato Canepa on Pixabay
Dlatego to ogołocenie nazywamy nocą duszy
„Dlatego to ogołocenie nazywamy nocą duszy, bo nie ma tu mowy o istotnym braku rzeczy, gdyż sam ich brak nie ogołaca duszy, jeśli ona w dalszym ciągu ich pożąda. Wyzbycie się upodobań i pożądania rzeczy tego świata czyni duszę swobodną i ogołoconą, choćby wiele posiadała. Same rzeczy tego świata bowiem duszy nie zajmują i szkody jej nie wyrządzają, gdy ona nie wnika w nie, lecz szkodzi pragnienie ich i pożądanie, które w niej trwa”.
św. Jan od Krzyża „Droga na Górę Karmel” I 3.4
Photo by David Garry on Pixabay