Dziecko moje, bądź roztropna

„Dziecko moje, bądź roztropna, czuwaj nad sobą, nie dopytuj się zbytnio ludzi, bo to wywołuje niepokój. Tak się zachowuj, jakbyś na ziemi była tylko ty i Ja. Chcę twojego spokoju. Czego się przypadkiem dowiesz od ludzi, mów o tym ze Mną, a Ja ci powiem, ale nie dopytuj się. Złóż ofiarę z takich rozmów i czuwaj nad dotrzymywaniem”.

Jezus do S.B. Kunegundy Siwiec, „Miejsce mojego miłosierdzia i odpoczynku. Nadprzyrodzone oświecenia Służebnicy Bożej Kunegundy Siwiec”, s. 97

Photo by Дмитрий Владимирович on Pixabay

Ach, gdyby uczeni…

„Ach, gdyby uczeni, którym życie schodzi na zdobywaniu wiedzy, przyszli stawiać pytania, to zdumieliby się zapewne na widok czternastoletniej dziewczynki, która zna tajniki doskonałości. Bo przy całej ich wiedzy nie są w stanie ich odkryć; aby je posiąść, potrzeba duchowego ubóstwa!”

św. Teresa od Dzieciątka Jezus, „Dzieje duszy”, Rkp. A, 49r

Photo by wastedgeneration on Pixabay

Największy dylemat

„Największym dylematem czy wątpliwością małej dziewczynki, młodej kobiety czy staruszki będzie zawsze niepokojące pytanie: «Czy jestem piękna? Czy mam w sobie coś zachwycającego?» Maryja powiedziałaby każdej z nas: «Pytanie źle postawione! Jeśli stworzył ciebie sam Stwórca piękna, to jesteś piękna. Powinnaś więc pytać siebie, Boga i innych: Co jest moim pięknem?» Tak postawione pytanie pomaga nam odkrywać niesamowite zasoby, które Bóg złożył w każdej z nas”.

s. A. M. Pudełko „Kobieta w pełni szczęśliwa”, s. 22

Photo by Anastacia Cooper on Pixabay

Mamo, czy w niebie jest podłoga?

„«Mamo, czy w niebie jest podłoga?»
Nie wiem, kochanie, choć być musi.
Zapytam jutro Pana Boga.
Dzisiaj już zaśnij. Śpij, malusi.
«Mamo, a w niebie są zabawki?»
Na pewno, słonko, jakie zechcesz.
Koń na biegunach i huśtawki,
a na huśtawce wolne miejsce.
Będziesz się bujał tam do woli.
I będziesz biegał tam po trawie.
I nic już więcej nie zaboli.
I ja tam także się pojawię.
«Mamo, a kiedy przyjdziesz do mnie?»
Nie wiem, syneczku, lecz na pewno.
A kiedy przyjdę, siądę sobie,
a ty usiądziesz razem ze mną.
I już nie będzie żadnych rurek,
żadnych cewników i bandaży.
Jedynie trzeba wejść na górę,
tam wszystko dobre się wydarzy.
Tam wymarzymy sobie wszystko.
Nawet podłogę, jeśli trzeba.
Tylko już zaśnij, zaśnij szybko.
I nie idź dzisiaj tam, do nieba”.

W. Majkowski „Podłoga”

Photo by Stefan Schweihofer on Pixabay

Zrozumcie, że język może ukryć prawdę

„Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy – nigdy! Ktoś wam zadaje niespodziewane pytanie, nie zdradzacie się nawet drgnieniem, błyskawicznie bierzecie się w garść i wiecie, co należy powiedzieć, żeby ukryć prawdę, i wygłaszacie to niezmiernie przekonywająco, i nie drgnie na waszej twarzy żaden muskuł, ale – niestety – spłoszona pytaniem prawda na okamgnienie skacze z dna duszy w oczy i już wszystko stracone”.

M. Bułhakow „Mistrz i Małgorzata”

Photo by Bessi on Pixabay

Szacunek w sieci

Zadaję pytanie znajomemu w sieci. Proste. Czasem nawet wymagające odpowiedzi „tak” albo „nie”. Typu „czy jedziesz z nami na wycieczkę”. Odpowiada mi cisza.

No dobra, może musi przemyśleć odpowiedź, może nie może teraz odpisać… Więc czekam. Dzień, dwa. Ale nadal cisza. Może zapomniał. Pytam ponownie. Znów cisza. Nie chce mi się już dopytywać po raz kolejny. Coraz mniej chce mi się pytać o cokolwiek. Jaki jest sens, skoro i tak pytania trafiają w próżnię?

Nie zrozumcie mnie źle – ten problem nie dotyczy wszystkich, jest wiele osób, które, zapytane, odpowiadają. Czasem i po dwóch dniach, ale odpowiadają. Jednak „nieodpowiadaczy” jest spora ilość.

Dlaczego mnie to tak denerwuje, sprawia przykrość? Ano dlatego, że gdybym to samo pytanie zadała poza siecią – i spotkała się z milczącym spojrzeniem – to wiedziałabym, że coś jest w tej relacji nie tak. I to mocno nie tak. Albo że zadałam wyjątkowo głupie, złe czy niedyskretne pytanie.

W realnym świecie milczenie, kiedy ktoś cię o coś pyta, jest chamskie. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego w sieci nie jest. Jeżeli ktoś miał czas, żeby przeczytać moje pytanie, to ma też czas, żeby napisać „potem Ci napiszę”, „nie mogę teraz”, „muszę się zastanowić” itp. Żeby było zabawniej, często te same osoby są oburzone, jeśli nie dostaną na swoje wiadomości natychmiastowej odpowiedzi.

Skoro wiemy, że druga osoba zobaczy, że przeczytaliśmy wiadomość, to z szacunku do niej wypadałoby odpisać cokolwiek. Szacunek obowiązuje nie tylko w realnym świecie.