Ja, mały Jezus, miłuję cię

„Ja, mały Jezus, miłuję cię, chociaż jesteś bez powabu, i błagam cię, abyś bez przerwy chodziła, zabawiając mnie… Aby jednak fryga obracała się, trzeba ją popędzać batem… Otóż, pozwól, by siostry oddawały ci tę przysługę; bądź szczególniej wdzięczna tym, które dołożą usilnych starań, byś nie zwolniła biegu. Gdy nabawię się z tobą do woli, zabiorę cię w górne krainy, gdzie będziemy mogli bawić się bez cierpienia… (Twój Braciszek Jezus)”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Rady i wspomnienia”, s. 274

Photo by InspiredImages on Pixabay

Okazywać swą wdzięczność

„Trzeba – powiedziała mi wtedy – abyś przyzwyczaiła się okazywać swą wdzięczność, dziękować z całego serca za najmniejszą rzecz. Kto tak postępuje, ten praktykuje miłość bliźniego, w przeciwnym razie, nawet jeśli obojętność jest tylko zewnętrzna, to mimo to ona mrozi serca i niszczy serdeczność tak bardzo konieczną w zgromadzeniu”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Rady i wspomnienia”, s. 267

Photo by June Laves on Pixabay

Gdybyś była na audiencji na dworze ziemskiego króla

„Gdybyś była na audiencji na dworze ziemskiego króla, twoje ułożenie i postawa byłyby bez zarzutu, wszystkie twoje ruchy byłyby wyuczone. O ileż bardziej powinnaś uważać na siebie w obecności Króla królów i Dworu niebieskiego, który stanowi Jego orszak? Powstrzymać się ze względu na tę Boską Obecność od poruszania się, dotykania swej twarzy lub swych szat, to sprawiać największą przyjemność Panu Bogu, ponieważ On widzi, że robimy to ze względu na Niego i że Go kochamy…”

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Rady i wspomnienia”, s. 266-267

Photo by Jim Cooper on Pixabay

Zdaje mi się, że dla ofiar miłości nie będzie sądu

„«[…] Zdaje mi się, że dla ofiar miłości nie będzie sądu; raczej Pan Bóg pospieszy się, by wiecznym szczęściem nagrodzić swoją własną miłość, którą będzie widział płonącą w ich sercu»
– Jak myślisz – powiedziałam – czy dla dostąpienia tego przywileju wystarczy uczynić akt ofiarowania, który ułożyłaś?.
«O, nie! – odpowiedziała – same słowa nie wystarczą… By rzeczywiście być ofiarą miłości, trzeba się oddać całkowicie. Nie będzie się strawionym przez miłość, jeżeli się nie odda miłości»”

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Rady i wspomnienia”, s. 263

W cytacie mowa jest o tym akcie

Photo by Jill Wellington on Pixabay

Gdybym popełniała małe niewierności

„- Gdybym popełniała małe niewierności – zapytałam pewnego dnia – czy mogłabym mimo to pójść prosto do nieba?
«Tak, ale nie z tego powodu masz się ćwiczyć w cnocie – odpowiedziała mi. – Pan Bóg jest tak dobry, że ułożyłby wszystko w ten sposób, byś nie przechodziła przez czyściec, ale On poniósłby stratę twojej miłości…»”

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Rady i wspomnienia”, s. 261

Photo by flockine on Pixabay

W jaki sposób czyści się przedmioty miedziane

„Przypatrzcie się, w jaki sposób czyści się przedmioty miedziane: pociąga się je gliną, a więc czymś, co je brudzi, co zabiera im blask; a po takim zabiegu lśnią jak złoto. Otóż! pokusy są dla duszy taką właśnie gliną; służą one do tego, by w duszy zabłysły cnoty przeciwne tym pokusom”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Rady i wspomnienia”, s. 254

Photo by Pexels on Pixabay

Niemałe to doświadczenie

„Niemałe to doświadczenie widzieć wszystko w czarnych kolorach, ale to niezupełnie od ciebie zależy. Rób, co będziesz mogła, by oderwać serce od trosk tej ziemi, a zwłaszcza od stworzeń; a wtedy bądź pewna, że Pan Jezus dopełni reszty. Nie dopuści, abyś wpadła w straszną przepaść. Pociesz się, droga siostrzyczko, że w niebie już nic nie będziesz widziała na czarno, ale wszystko na biało…”

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Rady i wspomnienia”, s. 248

Photo by Nanne Tiggelman on Pixabay

Zawsze chcesz być podobną do małych dzieci

„- Zawsze chcesz być podobną do małych dzieci, powiedz nam więc, Siostro, co trzeba czynić, aby nabyć ducha dziecięctwa, co to znaczy być małym?
«Być małym – odpowiedziała – to uznawać swą nicość, to oczekiwać wszystkiego od Boga, jak małe dziecko oczekuje wszystkiego od swego ojca. O nic się nie troszczyć ani nie gromadzić mienia.
Nawet w domu ubogich, póki dziecko jest małe, dają mu to, co jest niezbędnie potrzebne, lecz gdy podrośnie, ojciec nie chce już go żywić i mówi do niego: teraz pracuj! możesz już sam dać sobie radę. Otóż, aby nie usłyszeć tego, nie chciałam nigdy być duża, czułam się niezdolna, by zapracować sama na moje życie, na życie wieczne w niebie. Pozostałam więc zawsze małą, nie mając innego zajęcia, jak zrywanie kwiatów, kwiatów miłości i ofiary, i oddawanie ich Bogu, aby Mu sprawić przyjemność.
Być małym to nie przypisywać sobie cnót, które się pełni, nie sądzić, że jest się zdolnym do czegokolwiek, lecz uznawać, że Bóg daje swemu małemu dziecku skarb cnót w ręce, aby go używało w potrzebie; lecz jest to zawsze skarb Pana Boga.
Wreszcie nie zniechęcać się swoimi błędami, bo dzieci często upadają, ale są za małe, aby uczynić sobie wielką krzywdę»”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Rady i wspomnienia”, s. 246

Photo by VIKTOR KONDRATIUK on Pixabay

Tak właśnie Pan Bóg czyni z nami

„Tak właśnie Pan Bóg czyni z nami, ale nie trzeba się tym zajmować, a jedynie mówić Bogu: Wiem, że nie będę nigdy godna tego, czego się spodziewam, ale wyciągam rękę jak biedny żebrak i jestem pewna, że wysłuchasz mnie w pełni, bo Ty jesteś tak dobry!”

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Rady i wspomnienia”, s. 206

Photo by Tibor Lezsófi on Pixabay