„Elżbieta czuwała nad tym, by nie uczynić z pracy bożka, któremu służy się w upojeniu aktywnością samą w sobie lub nieoczyszczoną troską o produktywność. Pracowała «z żarliwością», co wyklucza lenistwo i niedbalstwo, ale bez «pośpiechu», bez «gorączkowości», co wyklucza wewnętrzne wzburzenie i takie stałe zabsorbowanie, które powoduje zapomnienie o swoim kontemplacyjnym powołaniu.
«Powiedziała nam, że doświadczyła zadziwiających rzeczy, małych cudów, kiedy wierna temu, aby nigdy się nie śpieszyć, widziała, jak jej praca tym bardziej postępuje, im bardziej pozostanie zjednoczona z Bogiem», mówi siostra Maria od Trócy Świętej”.C. de Meester OCD „Elżbieta od Trójcy Świętej. Biografia”, s. 553
Photo by wal_172619 on Pixabay