„Dusza nieostrożna zostawia w sobie to upodobanie, jako że na początku jest ono małe i niezbyt złe, a ono tymczasem rozrasta się jak to ziarnko gorczycy w wielkie drzewo (Mt 13,32). Mówi przysłowie, że mały błąd w początkach jest przy końcu wielkim”.
św. Jan od Krzyża „Droga na Górę Karmel” III 10,2
Posty oznaczone jako upodobanie
Jakże więc smutno jest nieraz widzieć dusze
„Jakże więc smutno jest nieraz widzieć dusze podobne naładowanym okrętom, pełne bogactwa dzieł pobożnych, ćwiczeń duchowych, cnót i łask danych im przez Boga, które jednak nie mają odwagi wyzbyć się jakiegoś upodobania, przywiązania czy skłonności uczuciowej (wszystko to bowiem jest jedno), nie posuwają się naprzód i nie dobijają do portu doskonałości. A przecież brak im tylko jednego mocnego odbicia się wzwyż, by zerwać tę nić przywiązania i uwolnić się od tej czepiającej się remory pożądania.
Godne pożałowania jest to, że dusze przestają dążyć do wielkiego dobra. Bo chociaż Bóg dopomógł im zerwać inne, mocniejsze więzy grzechów i próżności, one nie chcą teraz oderwać się od tej małostki, tak słabej jak nitka lub włos, a którą Bóg pragnie, by dla Jego miłości opuściły dobrowolnie. Na domiar złego, z powodu tych przywiązań nie tylko nie postępują naprzód, ale cofają się i tracą to, co przez długi czas i z wielkim trudem przeszły i zyskały. Jest bowiem pewne, że na tej drodze, jeśli się nie postępuje, tym samym się cofa. Jeśli się nie zyskuje – traci się. […]
Kto nie dba o to, by naprawić nieznacznie uszkodzone naczynie, doprowadzi do tego, że wycieknie z niego cały płyn”.św. Jan od Krzyża „Droga na Górę Karmel” I 11.4-5
Jest rzeczą znaną z doświadczenia
„Jest rzeczą znaną z doświadczenia, że jeżeli wola skłoni się uczuciowo do jakiejś rzeczy, ceni ją więcej od każdej innej, choćby nawet lepszej, ale w której sobie mniej upodobała. Jeżeli zaś w jednej i drugiej sobie upodobała, tym samym doskonalszą poniża, równając je ze sobą. Ponieważ zaś z Bogiem nie można żadnej rzeczy zrównać, więc wielką zniewagę wyrządza Mu dusza, kochając na równi z Nim inną rzecz lub do niej się przywiązując. O ileż większa byłaby zniewaga, gdyby tę rzecz kochała więcej niż Jego?”
św. Jan od Krzyża „Droga na Górę Karmel” I 5.5
Photo by Stefan Schweihofer on Pixabay
Dlatego to ogołocenie nazywamy nocą duszy
„Dlatego to ogołocenie nazywamy nocą duszy, bo nie ma tu mowy o istotnym braku rzeczy, gdyż sam ich brak nie ogołaca duszy, jeśli ona w dalszym ciągu ich pożąda. Wyzbycie się upodobań i pożądania rzeczy tego świata czyni duszę swobodną i ogołoconą, choćby wiele posiadała. Same rzeczy tego świata bowiem duszy nie zajmują i szkody jej nie wyrządzają, gdy ona nie wnika w nie, lecz szkodzi pragnienie ich i pożądanie, które w niej trwa”.
św. Jan od Krzyża „Droga na Górę Karmel” I 3.4
Photo by David Garry on Pixabay
Skupianie się na realizacji własnej woli
„Skupianie się na realizacji własnej woli, czyli postępowanie według swoich myśli i upodobań może przysporzyć wiele trosk. Nie zawsze dotyczy to wyboru między złem a dobrem, najczęściej chodzi o wybór między dobrem mniejszym a większym. Często pragniemy, aby nawet dobre rzeczy działy się zgodnie z naszym upodobaniem, narzucamy nasz sposób myślenia, nawet przy zdobywaniu cnoty. Liczy się jednak spełnianie woli Boga, więc «czyńmy nasze małe plany, lecz nie bądźmy do nich przywiązani, pozwólmy Panu działać swobodnie. Chwała Boża jest jedynym celem, dla którego powinniśmy pracować». Należy wierzyć, że dojdzie się do celu, wybór drogi pozostawmy jednak Bogu”.
M. Filipowski OCDS „Doktryna św. Teresy od Jezusa – Droga doskonałości 1-14” w: „Zaproszenie na Górę Karmel” t. 4 „Modlitwa”, s. 45
Photo by Franz Bachinger on Pixabay
Kto szuka Boga
„Kto szuka Boga, pozostając jednocześnie przy swoich upodobaniach, w bezczynności, szuka Go w nocy i nie znajdzie. Lecz ten, kto porzucił łoże swych upodobań i rozkoszy i szuka Go przez ćwiczenie się w cnotach, w dzień szuka, i w ten sposób Go znajdzie. Albowiem to, co w nocy jest ukryte, w dzień się ukazuje”.
św. Jan od Krzyża „Pieśń duchowa” 3.3
Photo by Gerd Altmann on Pixabay