„Osobliwe to było męstwo, nieprawdaż, Matko droga?… ale sądzę, że czasem lepiej nie narażać się na walkę, kiedy jest się pewnym przegranej”.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Dzieje duszy”, s. 229
Photo by Dorota Kudyba on Pixabay
„Osobliwe to było męstwo, nieprawdaż, Matko droga?… ale sądzę, że czasem lepiej nie narażać się na walkę, kiedy jest się pewnym przegranej”.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Dzieje duszy”, s. 229
Photo by Dorota Kudyba on Pixabay
„[…] uczucia są najcudowniejsze na świecie, ale tylko wtedy, jeśli są ulokowane w odpowiedniej osobie. Jeśli jest inaczej, to działają jak płacenie odsetek od kredytu, na który cię nie stać. Walczysz o nie do ostatniej chwili, a na końcu i tak zostajesz z niczym”.
Volant Wyłącz serce, włącz mózg, https://volantification.pl/2018/08/27/wylacz-serce-wlacz-mozg
„Wytrwaj tę walkę, a po wewnętrznej burzy ujrzysz w duszy i sercu stateczną pogodę”.
bł. Edmund Bojanowski
„Dużo lepiej jest zdobywać się na śmiałe czyny i dążyć do triumfu w chwale, nawet kosztem porażek, niż smucić się wśród ludzi o ubogich duszach, którzy nie potrafią w pełni cieszyć się ani cierpieć, bo żyją w szarym cieniu, gdzie nie ma zwycięstw ani porażek”.
T. Roosevelt
„Daj mi śmierć albo życie,
Daj siły czy słabości,
Karm mnie wzgardą obficie,
Lub chlebem szczęśliwości,
Daj pokój albo walkę,
W której bym się dręczyła,
Daj wszystko, tylko powiedz
Co chcesz, abym czyniła?
Daj nędzę lub dostatki,
Daj słodycz, chleb gorzkości;
Niech wzrosną smutku kwiatki,
Niech zmilknie śpiew radości,
Daj szczęście, bólu morze,
Niech mnie rwie jego siła.
Tylko powiedz, o Boże,
Co chcesz, abym czyniła?”.św. Teresa z Avila „Poezje”, https://stacja7.pl/modlitwa/chcesz-abym-czynila/
„Kiedy Paweł ostrzega przed «chodzeniem w jednym jarzmie» z niewierzącymi, ma na myśli grzeszne więzi duszy. […] ostrzega przed staniem się jednością z drugą osobą, gdyż jest to z pewnością więź grzeszna. […] Gdy ktoś ciągle martwi się o ciebie, gniewa się na ciebie lub osądza cię, i kiedy te emocje przeradzają się u niego w obsesję na twoim punkcie (na przykład rozmawia z tobą, chociaż jesteś nieobecna), może to świadczyć o tym, że wytworzyła się między wami niewłaściwa więź duszy. To z pewnością nie jest więź miłości w Duchu Świętym, którą pochwala Paweł. Taki niezdrowy związek może spowodować spustoszenie, mogące przybrać różny charakter. Ten związek tworzy coś w rodzaju duchowego korytarza, przez który na twoją stronę przedostaje się walka tocząca się w życiu drugiej osoby. Negatywne uczucia, twierdze demoniczne lub duchy oskarżające, które ją dręczą, otrzymują dostęp do ciebie i atakują cię. Związek duszy zresztą to droga dwukierunkowa, a więc także wszystkie twoje zmagania przedostają się na drugą stronę […]. Bardzo ważne jest, by pamiętać, że zerwanie więzi duszy łączących nas z jakąś osobą to nie to samo, co jej odrzucenie. Wręcz przeciwnie, jest to akt miłości. Nie chcesz, by ktoś był z tobą chorobliwie związany, ani nie chcesz sama mieć obsesji na czyimś punkcie. Nie chcesz być kontrolowana i nie chcesz kontrolować. Nie chcesz więcej w czasie czyjejś nieobecności rozmawiać z jego «duchem» i nie chcesz, żeby ktoś to robił względem ciebie. A już szczególnie nie życzysz sobie w swoim życiu czyjejś walki, tak jak on czy ona nie chce twojej”.
S. Eldredge „Stając się sobą”, s. 180-183
„Zadaniem ojca jest nauczyć dzieci, jak być wojownikami, dać im pewność siebie, by mogły wsiąść na konia i ruszyć do boju, jeśli jest to konieczne. Jeśli ojciec cię tego nie nauczył, to musisz to zrobić sama”.
Ch. Strayed „Dzika droga. Jak odnalazłam siebie”
„Niemniej jednak mówię ci, że pośród twoich burz musisz pozostać silny jak skalny przylądek niszczony przez fale, bez opuszczania kiedykolwiek swoich zwykłych ćwiczeń”.
św. Paweł od Krzyża
„Niech cię nie przerażają pokusy! One są tylko próbą dla duszy, którą Bóg chce sprawdzić, kiedy widzi w niej siły potrzebne do prowadzenia walki, aby nałożyć jej własnymi rękami wieniec zwycięstwa. Dotychczas twe życie było życiem dziecka. Teraz Pan chce cię traktować jak osobę dorosłą. A ponieważ próby życia dojrzałego są o wiele większe niż życia dziecięcego, oto przyczyna, dla której na początku czujesz się zagubiona. A jednak dusza odzyska spokój i ty odzyskasz swój pokój, nie przyjdzie on za późno! Miej jeszcze nieco cierpliwości. Wszystko dobrze się ułoży dla ciebie”.
św. Ojciec Pio
„Jeszcze nie opieraliście się aż do przelewu krwi, walcząc przeciw grzechowi, a zapomnieliście o upomnieniu z jakim zwraca się do was, jako do synów:
Synu mój, nie lekceważ karania Pana,
nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza.
Bo kogo miłuje Pan, tego karze,
chłoszcze zaś każdego, którego za syna przyjmuje”.
Hbr 12,4-6