Doskonale widzę, że czujesz się nieszczęśliwa

„Doskonale widzę, że czujesz się nieszczęśliwa, i to z własnej winy, zapewniam cię. Bądź spokojna. Nie sądzę jeszcze, żebyś była nienormalna, lecz tylko znerwicowana i nadmiernie podniecona. A skoro jesteś taka, sprawiasz, że inni także cierpią. Ach, gdybyś mogła posiąść sekret dobrego samopoczucia, jak tego nauczył mnie Pan Bóg! Mówisz, że ja nie mam kłopotów ani cierpień. To prawda, że jestem szczęśliwa, lecz gdybyś wiedziała, jak bardzo – nawet wtedy, gdy spotykają nas przeciwności – można być szczęśliwą. Zawsze trzeba patrzeć na Pana Boga. Z początku, gdy czujemy, że wszystko w nas wrze, trzeba zdobywać się na duże wysiłki, lecz zupełnie spokojnie, mocą cierpliwości i z Panem Bogiem dojdziemy do końca”.

św. Elżbieta od Trójcy Świętej „Pisma” t. II, list 124 do Franciszki de Sourdon, s. 86-87

Photo by svklimkin on Pixabay

Aby naprawdę znaleźć Boga

„[…] aby naprawdę znaleźć Boga, nie wystarczy tylko modlić się sercem i ustami lub opierać się na pomocy innych, ale równocześnie z tym trzeba zdobywać się na wszelkie możliwe wysiłki osobiste i pracę. Albowiem większe znaczenie przed Bogiem ma jeden czyn spełniony osobiście niż wiele czynów dokonanych przez innych dla danej osoby. Więc i tutaj, przypomniawszy sobie słowa Boskiego Oblubieńca: «Szukajcie, a znajdziecie» (Łk 11,9), dusza spieszy sama, jak to już zaznaczyliśmy, by własnym staraniem szukać Oblubieńca, aby nie zostać bez Niego, jak wielu tych, którzy chcieliby posiąść Boga bez żadnego wysiłku kosztem kilku modlitw, i to jeszcze źle odmówionych, nie chcąc uczynić dla Niego nic, co by ich trochę kosztowało. Niektórzy nie raczą nawet podnieść się z miejsca swego upodobania i zadowolenia, lecz niejako oczekują, aby smak Boży spływał do ust i do serca bez najmniejszego z ich strony wysiłku i umartwienia przez odrzucenie pociech, upodobań i bezużytecznych zachcianek.
Ci wszyscy, jak długo nie wyzują się z nich, by szukać Boga, choćby jeszcze dłużej wołali do Niego, nie znajdą Go. Bo tak szukała Oblubienica z Pieśni nad Pieśniami (3,1-2) i nie znalazła Go aż dopiero wtedy, gdy wybiegła, by Go szukać”.

św. Jan od Krzyża „Pieśń duchowa” 3.2

Photo by Eva Michálková on Pixabay

Mogę w jednej chwili usunąć miłość własną

„Mogę w jednej chwili usunąć miłość własną, ale ona jest niejako materiałem do ofiary. Ciągłe wysilanie się, jest ofiarą. Jak żołnierz za walkę otrzymuje odznaczenie, tak i ofiara z siebie będzie wynagrodzona; można nią dusze zbawiać. Zwyciężanie się od człowieka zależy, a Ja łaski dodaję”.

Jezus do S.B. Kunegundy Siwiec, „Miejsce mojego miłosierdzia i odpoczynku. Nadprzyrodzone oświecenia Służebnicy Bożej Kunegundy Siwiec”, s. 121

Photo by Michaela on Pixabay

Zgódź się być małym dzieckiem

„Zgódź się być małym dzieckiem; pełniąc wszystkie cnoty, ty podnoś tylko stale nóżkę, aby wejść na pierwszy stopień świętości. Nie uda ci się wejść nawet na niego, ale Bóg wymaga od ciebie tylko jedynie dobrej woli. Wkrótce zwyciężony twymi daremnymi wysiłkami, zejdzie sam, weźmie cię w ramiona i uniesie na zawsze do swego Królestwa”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Dzieje duszy”, s. 309

Photo by bocux on Pixabay