„W rzeczy samej bowiem nigdy nie może być rzeczą małą, cokolwiek się sprzeciwia temu ogromnemu Majestatowi, zwłaszcza iż wiemy, że On zawsze na nas patrzy. To już, moim zdaniem, nie jest przewinienie nieświadome, ale grzech rozmyślny. Jest tu tak, jak gdybyśmy mówili Panu: «Panie, choć Tobie się to nie podoba, ja przecież to uczynię. Wiem, że patrzysz na mnie, wiem i rozumiem, że tego nie chcesz, ale wolę pójść za moimi zachciankami, niż słuchać Twojej woli»”.
św. Teresa od Jezusa „Droga doskonałości” 41.3