„One mają w regule zakaz mówienia między sobą o przeszłości. To zresztą dla nich też wielka asceza, bo wielokrotnie mówiły mi w jakichś prywatnych rozmowach, że kiedy zdarza się siostrzyczka z dobrego domu, która zaczyna się mądrzyć, to niektóre mają jej ochotę powiedzieć: «Stara, gdybyś ty wiedziała, co ja przeżyłam». Ale powiedzieć jej tego nie mogą, bo w ich życiu nie liczy się to, kim się było, ale to, kim się jest”.
P. Krupa „Jutro ma na imię Bóg”, Kraków 2015, s. 91
Brak komentarzy