Stary człowiek

„Stary człowiek wymyślił sobie jedenaste przykazanie: «nie wychylaj się». Zna dziesiątki sposobów, żeby we mnie wmówić niedążenie w górę, pozostawanie na pewnym etapiku – ale jest to obrażanie Boga. Szczególnie jeśli jest to świadome i dobrowolne”.

Serafin od Trójcy Przenajświętszej OCD w: „Zaproszenie na Górę Karmel” t. 5 „Oczyszczenie”, s. 147

Photo by Steve Buissinne on Pixabay

Wszystkim naszym dzieciom

„Wszystkim naszym dzieciom, tym, które narodziły się z naszych ciał, tym, które po prostu istnieją na tej planecie, lecz które są nasze, ponieważ przyjęliśmy na siebie odpowiedzialność za ich życie, wszystkim tym, które pozwoliły nam dostąpić zaszczytu kojenia ich płaczu, rozgrzewania ich, kiedy było im zimno, pozwalając nam tym samym czuć się podobnymi do Boga i dając nam odwagę potrzebną, by spojrzeć w twarz aniołowi śmierci, kiedy nadejdzie chwila, w której nasze serce się zatrzyma”.

S. de Mari „Ostatnie zaklęcia”, s. 5

Photo by ParentiPacek on Pixabay

Dusze pragnące postępować drogą pewną

„Dusze pragnące postępować drogą pewną nie przywiązują się nigdy do przedmiotów zewnętrznych i nie zaprzątają nimi zbytnio swego serca. Nie pragną widzieć więcej, niż powinny, a całą uwagę zwracają ku temu, by wiernie służyć Bogu i Jemu się podobać. To jest jedyne ich pragnienie. Chętnie oddają to, co posiadają, i z miłości do Boga i bliźnich z radością wyzbywają się posiadania doczesnych rzeczy duchowych. Szukają bowiem, jak mówię, prawdziwej doskonałości wewnętrznej i chcą zadowolić Boga, a nie siebie samych”.

św. Jan od Krzyża „Noc ciemna” I 3.2

Photo by Sabine on Pixabay

Dziecięctwo duchowe

„Dziecięctwo duchowe pozwala doświadczyć, że wszystko pochodzi od Boga, ku Niemu powraca i w Nim trwa, dla zbawienia wszystkich, w tajemnicy miłosiernej miłości. Taka jest doktryna, której nauczała i którą żyła św. Teresa.
Podobnie jak dla świętych Kościoła wszystkich czasów, także w jej doświadczeniu duchowym Chrystus jest centrum i pełnią objawienia. Teresa poznała Jezusa, umiłowała Go i z zapałem oblubienicy budziła w innych miłość do Niego. Wnikała w tajemnice Jego dzieciństwa, w słowa Jego Ewangelii, w mękę cierpiącego Sługi wyrytą na Jego świętym Obliczu, w blask Jego chwalebnego życia, w Jego obecność eucharystyczną. Opiewała wszystkie przejawy Boskiej miłości Chrystusa, opisane w Ewangelii (por. PN 24, Jesus, mon Bien-Aime, rappelle-toi!)”.

św. Jan Paweł II „Divini Amoris Scientia”

Photo by Thinh Nguyen Gia on Pixabay

Chociaż jesteśmy słabymi dziećmi

„A zresztą chociaż jesteśmy słabymi dziećmi i chociaż czeka nas długa droga, a nie tylko długa, lecz także niebezpieczna, czegóż mamy się lękać, strzeżeni przez tak wielkich stróżów? Nie mogą wszak ulec wrogom ani zbłądzić, ani tym bardziej zwodzić ci, którzy nas strzegą na wszystkich naszych drogach. Są wierni, roztropni i potężni – czegóż mamy się lękać? Obyśmy tylko szli za nimi, przylgnęli do nich, a trwać będziemy na zawsze w opiece Boga niebios”.

kazanie św. Bernarda opata, Liturgia Godzin t. 4, s. 1233

Photo by Nathan Smith on Pixabay

Zresztą niedobrze, że zaprzątacie myśli tym

„Zresztą niedobrze, że zaprzątacie myśli tym, co kiedyś w przyszłości przykrego przyjść może; jest to jakby wkraczaniem w działanie Stwórcy! My, co idziemy drogą miłości, nie powinnyśmy nigdy niczym się martwić. Gdybym nie cierpiała z minuty na minutę, nie mogłabym zachować cierpliwości; widzę tylko to, co jest teraz, zapominam o przeszłości, a przyszłości nie chcę przewidywać. Jeżeli zniechęcamy się niekiedy lub wpadamy w zwątpienie, to tylko dlatego, że myślimy o tym, co było, albo o tym, co będzie”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Dzieje duszy”, Kraków 1988, s. 276 – 277

Photo by Angeles Balaguer on Pixabay

W wieczór miłości

„W wieczór miłości już bez przypowieści
Rzekł Jezus: Jeśli kto chce Mnie miłować,
Niech zachowuje wiernie moje Słowo.
Wraz z moim Ojcem przyjdziemy do niego,
By w jego sercu uczynić mieszkanie,
By odtąd już na wieki go miłować
I aby żył pokojem napełniony
Naszej miłości.

Miłością żyć oznacza żyć Twym życiem,
Królu chwalebny, rozkoszy wybranych.
Dla mnie ukryty żyjesz w Hostii białej,
Ja też dla Ciebie pragnę żyć ukryta;
Bo samotności pragną miłujący,
By dzień i noc wciąż trwać serce przy sercu.
Twoje spojrzenie jest moją rozkoszą –
żyję miłością.

Miłością żyć to każdy lęk odrzucić,
Zapomnieć też o błędach swej przeszłości
Nie widzieć śladów żadnego z mych grzechów:
Miłość spaliła wszystko w jednej chwili.
Boski Płomieniu, Ogniu pełen żaru,
W Tobie już mieszkam, Krzaku Gorejący.
W tym upaleniu śpiewa moja dusza –
Żyję miłością.

Miłością żyć to strzec cennego skarbu
Na serca dnie, w naczyniu z kruchej gliny,
Ty, Jezu, znasz moją bezmierną słabość
I dobrze wiesz, że puste są me ręce.
Lecz gdy upadam co krok i co chwilę,
Podnosisz mnie, przychodzisz mi z pomocą
I w każdej chwili udzielasz swej Łaski –
Żyję miłością.

Miłością żyć to Twoją twarz ocierać,
To przebaczenie zyskać dla grzeszników.
Niechaj w Twą miłość wejdę, Dobry Boże,
by błogosławić wiecznie Twoje Imię.
Każde bluźnierstwo dotyka mej duszy,
Aby je zmazać, pragnę zawsze śpiewać:
Boże, uwielbiam Twoje święte Imię –
Żyję miłością.

Miłością żyć to siebie dać bez miary,
Nie oczekując zapłaty na ziemi.
Wszystko oddaję, niczego nie liczę,
Bo dobrze wiem – miłość nie szuka zysku.
Boskiemu sercu pełnemu tkliwości
Oddałam wszystko i z lekkością biegnę…
Nie mam już nic, jedynym mym bogactwem –
Życie miłością.

Miłością żyć – wszak to czyste szaleństwo.
Świat mówi mi: twój śpiew to dziecinada,
Cennych olejków twego życia nie trać,
Użyj ich raczej z pożytkiem dla świata.
Kochać Cię, Jezu, to jest płodna strata;
Wszystkie wonności należą do Ciebie.
Śpiewać chcę Tobie, odchodząc ze świata –
Umrę z miłości.

Z miłości umrzeć – jest moją nadzieją.
Gdy ujrzę, jak zrywają się me więzy,
Wtedy sam Jezus będzie mą nagrodą.
Nie chcę posiadać żadnych innych skarbów.
Miłością Jego chcę być rozpalona
I już na zawsze żyć z Nim zjednoczona –
To moje niebo, moje przeznaczenie –
Życie miłością”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Miłością żyć” w: taż „Modlitwy i myśli”, s. 20 – 23

Photo by Peggychoucair on Pixabay

Jej Boski Syn, mój Umiłowany Oblubieniec

„Jej Boski Syn, mój Umiłowany Oblubieniec, powiedział nam za dni swego śmiertelnego życia: «O cokolwiek prosić będziecie Ojca mego w imię moje, da wam». Jestem więc pewna, że spełnisz moje pragnienia, o mój Boże, że im więcej zamierzasz dać, tym więcej każesz pragnąć”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Dzieje duszy”, Kraków 1988, s. 265

Photo by Petra on Pixabay

W nocnej ciszy

„[…] w nocnej ciszy jakiś głos, który wydawał się dochodzić z zewnątrz, powiedział mi głośno i wyraźnie: «Mogłaś… a nie chciałaś!…». Chwytając krucyfiks, uniosłam go w kierunku miejsca, skąd usłyszałam ten głos i odpowiedziałam: «Wybacz mi, mój Boże!… wybacz mi!… Oto mój Poręczyciel!…»”.

okólnik nekrologiczny m. Genowefy od św. Teresy, cyt. za: św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Rękopisy autobiograficzne”, s. 207

Photo by Joshua Woroniecki on Pixabay