Diabeł chce nas uwięzić w przeszłości

„[Diabeł] Chce nas uwięzić w przeszłości, żebyśmy przestali interesować się teraźniejszością.
Dlaczego? Dlatego, że tylko w teraźniejszości, dzięki Bożej łasce, możemy współpracować z Bogiem. Diabeł zaś zamyka ludzi w przeszłości. I tak uniemożliwia im życie w jedności z Bogiem, wykorzystując podstęp polegający na rozpamiętywaniu, co mogło się zdarzyć, lecz się nie zdarzyło.
Zostawmy przeszłość w rękach Bożego miłosierdzia, a przyszłość w rękach Jego opatrzności. Teraźniejszość jest w naszych rękach zjednoczonych z rękami Boga”.

F. Veneto „O tym, jak diabeł zapytał trzech mnichów, co zmieniliby w przeszłości”, https://pl.aleteia.org/2021/11/18/o-tym-jak-diabel-zapytal-trzech-mnichow-co-zmieniliby-w-przeszlosci/

Photo by Gerd Altmann on Pixabay

Poszukujesz drogi?

„Poszukujesz drogi? Jezus, zanim ci powiedział dokąd masz iść, powiedział, przez co masz przejść. Powiedział: Ja jestem Drogą. Drogą do czego? Do Prawdy i do Życia. Przebywając u Ojca Jezus jest Prawdą i Życiem, przyjmując nasze ciało stał się Drogą. Sama droga przyszła do ciebie: wstań i idź. Chrystus, jako człowiek, jest twoją Drogą; jako Bóg jest twoją Ojczyzną”.

św. Augustyn

Photo by Tobias Steinert on Pixabay

Oswobodzić się od trosk i zajęć niepotrzebnych

„Musi więc koniecznie każdy, kto chce dostać się do drugiego mieszkania, starać się, według swego stanu, oswobodzić się od trosk i zajęć niepotrzebnych. Jest to warunek tak nieodzowny, że kto nie przyłoży się mocno do tej pracy, ten według mojego przekonania, nie dojdzie do mieszkania głównego. Nawet trudno, by i w tym pierwszym pozostał bezpieczny, bo wśród tego mnóstwa płazów jadowitych nie sposób, by który dziś lub jutro go nie ukąsił”.

św. Teresa od Jezusa „Twierdza wewnętrzna”, M1,2,14

Photo by Gerd Altmann on Pixabay

Bramą więc, którą się wchodzi do tej twierdzy…

„Bramą więc, którą się wchodzi do tej twierdzy jest, o ile ja rzecz rozumiem, modlitwa i rozważanie. Nie obstaję tu koniecznie za modlitwą myślną, może być i ustna, gdyż jednej i drugiej, jeśli ma być modlitwą, musi towarzyszyć uwaga. Kto bowiem modli się bez zastanowienia nad tym, do kogo mówi, o co prosi, i kto jest ten, który prosi, a kto Ten, którego prosi, tego modlitwy, jakkolwiek by długo i pilnie ruszał wargami, ja nie nazwę modlitwą. Może wprawdzie się zdarzyć, że w pewnych wypadkach niestarania się o uwagę, ona przyjdzie, a to skutkiem starań poprzednio czynionych. Lecz kto by nałogowo zwykł rozmawiać z Boskim Majestatem tak, jakby mówił do swego sługi, nie zważając czy wyraża się dobrze, czy źle, i mówi co mu przyjdzie na usta albo co od ciągłego powtarzania już umie na pamięć, tego modlitwy, powtarzam, nie uznaję za modlitwę”.

św. Teresa od Jezusa „Twierdza wewnętrzna” M1,1,7

Photo by WikiImages on Pixabay

Są w rzeczy samej dusze tak zniedołężniałe

„Są w rzeczy samej dusze tak zniedołężniałe i tak nawykłe do obracania się wyłącznie w rzeczach zewnętrznych, iż straciły niejako wszelką możność oderwania się od nich choćby na chwilę i wejście w siebie stało się dla nich prawie niemożliwe. Ciągłe przestawanie z gadzinami i bydlętami krążącymi wokoło twierdzy przeszło u nich w nałóg i same niemal stały się nimi. A choć ze swojej natury są tak bogato wyposażone, iż z takim wysokim Panem, jakim jest sam Bóg, mogłyby przebywać, to przecież od tego niesławnego towarzystwa oderwać się nie mogą. Takie dusze, jeśli nie uznają swej nędzy i nie zechcą szukać na nią lekarstwa i nie zwrócą wzroku w głąb siebie, takiego losu się doczekają, jak żona Lota, która za to, że się obejrzała, stała się słupem soli”.

św. Teresa od Jezusa „Twierdza wewnętrzna” M1,1,6

Photo by Silvia on Pixabay

Bóg ma władzę dawać i daje

„[…] Bóg ma władzę dawać i daje, gdy chce, swoim stworzeniom takie i większe jeszcze dowody swojej miłości. Kto zaś nie wierzy w tę prawdę, ten też, pewna tego jestem, nigdy jej na sobie nie doświadczy, bo Bóg nie chce tego, by znaczono granice dziełom Jego miłosierdzia”.

św. Teresa od Jezusa „Twierdza wewnętrzna” M1, 1, 4

Photo by Tom on Pixabay

Janie Pawle, teraz przyjdź

„Janie Pawle, teraz przyjdź
z mocą jak błogosławiony.
Słowa swoje zamień w czyn.
Bóg niech będzie uwielbiony;
niech zadrży ziemia, zagra róg,
bo nic nad Boga i któż jak Bóg!

Przekroczyliśmy próg nadziei,
oblicze ziemi się zmieniło,
bo całe życie nas szukałeś,
a słońce prawdy nam świeciło.

A Chrystus wczoraj, dziś i zawsze
naszą nadzieją jest i skałą.
Wieki i trudne czasy miną,
Bóg, wiara, honor w nas ostaną.

Pamięć zachować i tożsamość
Bogurodzica nam pomoże,
A być świadkami miłosierdzia
pomóż nam, pomóż, Święty Boże!”

ks. bp. J. Zawitkowski

Photo by Ryszard Porzynski on Pixabay

Me życie jest cieniem

„Me życie jest cieniem, me życie jest chwilką,
Co ciągle ucieka i ginie.
By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko,
Ten dzień dzisiejszy jedynie!…

O jutro się modlić nie jestem ja w stanie,
Choć nie wiem, jak życie popłynie;
Dziś strzeż mnie, dziś broń mnie, dziś tylko, o Panie,
Przez dzień ten dzisiejszy jedynie.

Gdy myślę o jutrze, przejmuje mnie trwoga,
Tak smutno na łez tej dolinie;
Lecz próby ja pragnę i cierpieć dla Boga
Przez dzień ten dzisiejszy jedynie.

Przy Sercu Twym blisko nie smucę się znojem,
Ni walką, ni trudem – to minie;
Ach, weź mnie, o Jezu, i w Sercu skryj Twoim
Na dzień ten dzisiejszy jedynie.

Ach, skończy się wkrótce to moje wygnanie,
Wiecznego blask zalśni mi słońca
I śpiewać Ci będę na wieki, o Panie
To «dzisiaj» bez kresu i końca”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Moja pieśń na dzień dzisiejszy”

Photo by Enrique Meseguer on Pixabay