Nie dostrzegamy bowiem, jak łatwo idziemy na kompromis

„Nie dostrzegamy bowiem, jak łatwo idziemy na kompromis w sprawach pozornie błahych (tak zawsze było, tak zawsze robiłem, w sumie wszyscy tak robią, kto dzisiaj tak nie robi, takie czasy). Prowadzi to do zniewolenia kłamstwem, fałszywym obrazem siebie, fałszywym obrazem Boga i bliźniego, co doprowadza do życia złudzeniami. To my sami jesteśmy tymi, którzy nas wiążą”.

M. Filipowski OCDS „Doktryna św. Teresy od Jezusa – Droga doskonałości 1-14” w: „Zaproszenie na Górę Karmel” t. 4 „Modlitwa”, s. 44-45

Photo by Rodrigo Joaquin Mba Mikue on Pixabay

A potem poprzez wszystkie noce

„A potem poprzez wszystkie noce, wszystkie próżnie, wszystkie niemoce chcę zawsze być w Tobie i trwać w Twoim wielkim świetle. O, moja umiłowana Gwiazdo, zachwycaj mnie, abym nie mogła już uchylić się spod Twego promieniowania”.

św. Elżbieta od Trójcy Świętej „Modlitwa do Trójcy Przenajświętszej” (fragm.), w: taż „Pisma” t. 3, s. 462

Photo by Gerd Altmann on Pixabay

Ty jesteś niezwykle kochana

„«Ty jesteś niezwykle kochana», kochana tą szczególną miłością, jaką tu na ziemi Mistrz miał dla kilku, których wyniósł tak wysoko. On nie mówi do ciebie tak jak do Piotra: «Czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?». Matko, posłuchaj, co On ci mówi: «Pozwól ciebie miłować bardziej aniżeli innych! To znaczy, bez obawy, że jakaś przeszkoda stanie się w tym utrudnieniem, albowiem jestem wolny w rozlewaniu mojej miłości na tych, na których chcę! Pozwól ciebie miłować bardziej aniżeli tych; to jest twoje powołanie, i tylko gdy będziesz mu wierna, uczynisz mnie szczęśliwym, albowiem uwielbisz potęgę mojej miłości. Ta miłość potrafi odtworzyć to, co ty niszczysz: Pozwól ciebie miłować bardziej niż innych»”.

św. Elżbieta od Trójcy Świętej „Pozwól ciebie miłować”, w: taż „Pisma” t. 3, s. 456-457

Photo by Wolfgang Vrede on Pixabay

Dusza, która prowadzi dyskusje ze swoim «ja»

„Dusza, która prowadzi dyskusje ze swoim «ja», która zajmuje się swoimi czułostkami, która ugania się za myślą niepożyteczną, jakimkolwiek pragnieniem, ta dusza rozprasza swoje siły, ona nie jest całkowicie nastawiona na Boga: jej lira nie drga unisono i kiedy Mistrz jej dotyka, nie może z niej wydobyć boskich harmonii, jest bowiem jeszcze zbyt ludzka, co powoduje dysonans. Dusza, która zachowuje jeszcze cośkolwiek w swoim «wewnętrznym królestwie», którego wszystkie władze nie są «zamknięte» w Bogu, nie może śpiewać doskonałej sławy chwały. Ona nie jest w stanie bez przerwy śpiewać tego «canticum magnum», o którym mówi św. Paweł, ponieważ nie panuje w niej jedność. Zamiast bowiem szczerze zdążać do Jego chwały we wszystkich rzeczach, musi wciąż stroić struny swego instrumentu, które po trochu rozbiegają się w różne strony”.

św. Elżbieta od Trójcy Świętej „Ostatnie rekolekcje”, w: taż „Pisma” t. 3, s. 406-407

Photo by XINGCHEN XIAO on Pixabay

Malinko, wszystkie odruchy pychy…

„Malinko, wszystkie odruchy pychy, jakie odczuwasz w sobie, staną się dopiero wtedy winą, gdy ich wspólniczką stanie się wola! Bez tego ty możesz wiele cierpieć, ale nie obrażasz Pana Boga. Te winy, które ci się wymykają, jak mi mówisz, zanim zdołasz się nad nimi zastanowić, niewątpliwie świadczą o podłożu miłości własnej, ale ono, moje kochane biedactwo, stanowi w jakiś sposób część nas… To, czego od ciebie żąda Pan Bóg, polega na tym, żebyś się nigdy dobrowolnie nie zatrzymywała na jakiejkolwiek myśli pysznej, oraz żebyś nigdy nie wykonywała jakiegoś czynu, natchnionego przez tę samą pychę; ponieważ to nie jest dobre. I jeszcze, jeżeli stwierdzisz którąś z tych rzeczy, nie zniechęcaj się, albowiem to jest jeszcze pycha, która się gniewa, ale powinnaś «złożyć swoją nędzę», jak Magdalena, u stóp Mistrza i poprosić Go, żeby cię od niej uwolnił. On tak bardzo lubi patrzeć na duszę uznającą swoją bezsilność; wtedy, jak mawiała pewna wielka święta, «przepaść niezmierzoności Bożej spotyka się sam na sam z przepaścią nicości» stworzenia, i Bóg przygarnia tę nicość”.

św. Elżbieta od Trójcy Świętej „Wielkość naszego powołania”, w: taż „Pisma” t. 3, s. 383-384

Photo by Katharina N. on Pixabay

Gdyby mnie ktoś zapytał o sekret szczęścia

„Gdyby mnie ktoś zapytał o sekret szczęścia, odpowiedziałabym, że jest nim niezdawanie sobie sprawy z siebie, wyrzekanie się siebie w każdej chwili. Oto jest dobry sposób, by uśmiercić pychę: bierzemy ją głodem! Widzisz, pycha jest miłością nas samych. A więc trzeba, żeby miłość Boża była tak mocna, aby zgasiła wszelką miłość własną”.

św. Elżbieta od Trójcy Świętej „Wielkość naszego powołania”, w: taż „Pisma” t. 3, s. 382

Photo by Spencer Wing on Pixabay

Gdyby ktoś mi twierdził

„Gdyby ktoś mi twierdził, że znalazłszy dno, zanurzył się w pokorze, ja nie zaprzeczałabym tego. Wydaje mi się jednak, że zatopić się w pokorze, jest to to samo, co zatopić się w Bogu, albowiem Bóg jest głębią przepaści. Oto dlaczego pokora, podobnie jak i miłość, jest zdolna do wzrostu”.

św. Elżbieta od Trójcy Świętej „Niebo w wierze”, w: taż „Pisma” t. 3, s. 368

Photo by 舰 周 on Pixabay

Bez podobieństwa, jakie wypływa z łaski

„Bez podobieństwa, jakie wypływa z łaski, czeka nas wieczne potępienie. Od czasu, kiedy Bóg dostrzegł, że jesteśmy zdolni przyjąć Jego łaskę, Jego wolna dobroć jest gotowa udzielić nam daru, który nam daje Jego podobieństwo. Nasza zdolność przyjęcia Jego łaski zależy od wewnętrznej nieskazitelności, z jaką my idziemy ku Niemu”.

św. Elżbieta od Trójcy Świętej „Niebo w wierze”, w: taż „Pisma” t. 3, s. 359

Photo by Corina Selberg on Pixabay