„Przy każdej spowiedzi on mi radzi, abym się oskarżała z uchybień dotyczących powziętych postanowień. Mówi, że w ten sposób uczynię większe postępy”.
św. Elżbieta od Trójcy Świętej „Dziennik”, w: taż „Pisma” t. 3, s. 201
Posty oznaczone jako cytat
Aby zaś nie wynosił mnie zbytnio ogrom objawień
„Aby zaś nie wynosił mnie zbytnio ogrom objawień, dany mi został oścień dla ciała, wysłannik szatana, aby mnie policzkował – żebym się nie unosił pychą. Dlatego trzykrotnie prosiłem Pana, aby odszedł ode mnie, lecz [Pan] mi powiedział:
«Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali». Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa”.2 Kor 12,7-9
Wezwanie Mistrza, o Siostro, czy słyszysz?
„Wezwanie Mistrza, o Siostro, czy słyszysz?…
Więc powstań, dźwignij, co ducha obciąża.
To ciężar Pana – to pełen słodyczy
Nadmiar Miłości w sobie cię pogrąża.
Bóg jeśli bierze, to nigdy połowę…
Czyni cię więźniem, byś pozornie skuta,
Wzleciała duchem, gdzie życie wskroś nowe!
Gdzie wieczór znika, gdzie wieczny dzień!… Słuchaj,
Oto Pan mówi: «Złóż Mnie na swym sercu» –
Co za wspaniała łaski tajemnica –
Żąda wierności, żąda coraz więcej,
By w świętej więzi Sobą nas zachwycać!
Złóż Go na sercu jak pieczęć. Wyłącznie
I duchem wolna, z prostotą spojrzenia,
Weń się zatapiaj, trwając nierozłącznie,
Gdzie Jego Wola trud w niebo zamienia.
Złóż go na sercu jak mirry wiązankę –
W cichym męczeństwie, swym codziennym życiem,
A Boska Prawda weźmie swoją «brankę»
Na wieczną miłość – za oblubienicę! -„.św. Elżbieta od Trójcy Świętej „[Połóż mnie na swym sercu]”, w: taż „Pisma” t. 3, s. 180-181
Photo by 🇨🇭Switzerland on Pixabay
Nie odkrywa się nowych lądów
Cudowna chwilo, poufne spotkanie
„Cudowna chwilo, poufne spotkanie,
Boskie, jedyne, w głębi tajemnicy –
O Siostro, to jest duchem oglądanie
W przepaści Bóstwa własnych ograniczeń.
Ostatnie miejsce, owiane słodyczą
Bliskości Pana, Wzoru, Oblubieńca…
Jakże tu blisko Boskiego Oblicza,
Co swą światłością pokornych uwieńcza.
W unicestwieniu wielkość mieszkać lubi –
Bóg się ukrywa w cień światu daleki…
To pałac duszy, godny, by się chlubić
W obliczu nieba nim już dziś na wieki!”.św. Elżbieta od Trójcy Świętej „[Tajemne spotkanie]”, w: taż „Pisma” t. 3, s. 177
Photo by Pete Linforth on Pixabay
Nie można mieszać Chrystusa z tymi rzeczami
„Nie można mieszać Chrystusa z tymi rzeczami. Proszę odejść. Wszystko wyrzucić. I wrócić, kiedy Pani wybierze między Jezusem a szatanem”.
G. Amorth, R. I. Zanini „Silniejsi od zła”, s. 25
Photo by beasternchen on Pixabay
Jestem najmniejszą branką Pana
„Jestem najmniejszą branką Pana,
Bo cóż dwa lata, ot, pacholę –
A przecież chcę, babciu kochana,
Odegrać dziś pieśniarki rolę.
Zazdroszczę ci bliskości nieba! –
Chcę już być z Oblubieńcem wiecznie,
A tu pracować, jak ty, trzeba…
Więc się uśmiecham tak serdecznie.
Ach, gdybym miała lata trudu,
Jak Ty, dla swego Oblubieńca,
Miłość by dokonała cudu
W zacisznym gniazdku mego szczęścia.
Lecz czując się maleńka taka,
Proszę cię, siostro, ucz malucha,
Co umieć ma karmelitanka,
By jak ty – ukochać, jak ty – słuchać.
Powiedz mi, jak mam się poświęcać,
Jak mam się spalać, by bez słowa,
W służbie Jezusa-Oblubieńca,
Jego miłością promieniować.
Powiedz mi, powiedz, jak mam w męce
Zapatrzeć się w Umęczonego,
Czystością ducha wchłaniać szczęście
Bliskości boskich rysów Jego.
Powiedz mi, jak mam, gdy się modlę,
W milczeniu i wśród mroków wiary,
Już tu na ziemi wielbić godnie
Obecność moich Trzech, by żarem
Wejść kiedyś w Wizję bez zasłony,
Gdzie kontemplując Oblubieńca –
Gwiazdę Przewodnią, wzrok stęskniony
Rozjaśni wielka pełnia szczęścia!
Siostry, On nam pokaże Ojca,
Gdy wieczny dzień nam zalśni zorzą,
Ujrzymy Go w światłości słońca,
W jedności wejdziem w Jedność Bożą”.św. Elżbieta od Trójcy Świętej „[Jestem najmniejszą oblubienicą]”, w: taż „Pisma” t. 3, s. 125-136
Photo by Esi Grünhagen on Pixabay
Módl się do Ducha Świętego
Jeżeli Go będę miłować, będę czysta
Kto pragnie jakiejś łaski, która po ludzku jest prawie niemożliwa
„Kto pragnie jakiejś łaski, która po ludzku jest prawie niemożliwa, niech zwróci się do Maryi, bo Ona wszystko może, nawet to, co jak mówi poeta, jest nierealne: «jego pragnienie to latać bez skrzydeł»”.
G. Amorth, R. I. Zanini „Silniejsi od zła”, s. 24
Photo by Jacques GAIMARD on Pixabay