Matka może wybłagać u swego Syna zmianę Jego woli

„Marta poznała też, że Matka może wybłagać u swego Syna zmianę Jego woli. Jest Pośredniczką, która ma wpływ na Jego Serce, a Jezus nie potrafi Jej odmówić. Maryja bierze każdego w obronę jak dziecko. W każdym widzi dobro, o każdym grzeszniku powie, że pobłądził. Ona jest sama miłosierdziem. Nie wyobrażamy sobie, jak jest potężna, nie doceniamy Jej. Nie ma sposobu, by zniszczyć tego, kogo Ona wzięła pod swoją opiekę”.

K. Modraj „Maryja latarnią w ciemności” w: „Egzorcysta”, maj 2018, s. 9

Ale wierzcie mi – nie warto błagać Go o zmianę Jego woli. Bo On nas kocha i wie wszystko, i chce naszego szczęścia. Jego pomysł zawsze jest lepszy niż nasz. Nawet jeśli na razie wydaje nam się, że jest wręcz odwrotnie.

W obcym dalekim mieście

„W obcym dalekim mieście, wśród słoty wieczora
I deszczu co się kłębił na czarnym asfalcie
Ujrzał jakiś młodzieniec w błysku reflektora
Twarz Wiecznego Przechodnia, co szedł w ciemnym palcie.

Poznał Go jak w olśnieniu i zawołał: «Panie,
Nie opuszczaj mnie więcej, bom jak Ty wygnaniec,
I jak Ty jestem życia dotknięty żałobą,
Więc użal się nade mną i pozwól iść z Tobą».

Rzekł Chrystus: «Oddaj naprzód wszystko, co posiadasz,
A przyjdź». A na to człowiek wyszeptał ze łzami:
«O Panie, Ewangelię, którą opowiadasz
O młodzieńcu, co nie chciał się dzielić skarbami,

Pamiętam. Ale moje odmienne są dzieje,
Nie mam nic do oddania i nic do dzielenia,
Straciłem dom i bliskich, i kraj, i nadzieję,
I nie mam nic prócz wspomnień».
«Oddaj mi wspomnienia».

Człowiek chciał mówić jeszcze, lecz milczał pobladły,
Ważąc przez chwilę w sercu słów ciężar okrutny,
Wreszcie opuścił głowę, ręce mu opadły…
I odszedł smutny”.

S. Baliński „Smutny młodzieniec”

Ty też masz talenty, dary i umiejętności

„Ty też masz talenty, dary i umiejętności (lubię o nich myśleć jako o naszych osobistych supermocach), z którymi się urodziłeś i które cechują tylko ciebie. Są równie ważne – i obfite – jak moje własne dary albo dary dowolnej innej osoby. Piękno naszego stworzenia przez Boga polega na tym, że nie musimy być zazdrośni o supermoce jakiejś innej osoby, bo nie zostały one przeznaczone dla nas. Chciałabym, abyście zawsze nosili w sobie tę myśl i często mogli do niej wracać: jesteś kimś znaczącym, twoje życie się liczy, a to, co masz do zaoferowania światu, jest potężne”.

J. Bricker „Wszystko jest możliwe”, s. 53

Bóg musiał zburzyć stare

„Bóg musiał zburzyć stare, by zacząć budować. Wyciął najwyższe, najpiękniejsze cedry. Często słyszę, że ogrodnik odcina suche gałęzie winorośli, by krzew mocniej owocował. Nieprawda! On odcina gałęzie najlepsze, najmocniej owocujące, wydające najlepsze owoce. Dlatego tak boli…
– Bóg na każdym kroku przekonuje nas, że to, w czym uczestniczymy, jest Jego dziełem”.

M. Jakimowicz „Jak poruszyć niebo”, s. 8

Ile razy myślałaś, aby się poddać?

„Ile razy myślałaś, aby się poddać? Przecież nawet łagodne mówienie mężowi o problemie lub o tym, co ciebie rani, nie przynosi efektu. W końcu zaczynasz milczeć i… gorzkniejesz od tego, co masz w środku. Nie zniechęcaj się, gdy doznajesz przeciwności, ale uciekaj się do modlitwy i działaj. Są takie łaski, które wymagają czasu, zanim się je otrzyma […]. Jeżeli w kotle, w którym ma się gotować, jeszcze się nie gotuje – co robisz? Gasisz płomień? Nie, zwiększasz go. Bądź wytrwała, a zostaniesz wysłuchana”.

ks. Dolindo Ruotolo „Jezus do serca mam”

Siejecie wiele, lecz plon macie lichy

„Siejecie wiele, lecz plon macie lichy; przyjmujecie pokarm, lecz nie ma go do sytości; pijecie, lecz nie gasicie pragnienia; okrywacie się, lecz się nie rozgrzewacie; ten kto pracuje [odkładając] do dziurawego mieszka! Tak mówi Pan Zastępów: Wyjdźcie w góry i sprowadźcie drewno, a budujcie ten dom, bym sobie w nim upodobał i doznał czci – mówi Pan. Rozważcie tylko, jak się wam wiedzie! Wyglądaliście wiele, a oto macie mało, a kiedy [i to niewiele] znieśliście do domu, Ja to rozproszyłem. Dlaczego tak się dzieje? – wyrocznia Pana Zastępów: Z powodu mego domu, który leży w gruzach, podczas gdy każdy z was pilnie się troszczy o swój własny dom”.

Agg 1,6-9