„Jak więc zatrzymać Chrystusa? Nie krzywdzącymi zobowiązaniami, nie splotami sznurów, lecz więzami miłości, ukochaniem ducha i uczuciem płynącym z duszy.
Jeśli i Ty chcesz pochwycić Chrystusa, poszukuj Go i nie obawiaj się cierpieć. Często bowiem w mękach ciała i w rękach prześladowców łatwiej Go znaleźć”.św. Ambroży, traktat „O dziewictwie”, „Liturgia Godzin” t. 1, 13 grudnia
Posty oznaczone jako cytat
Jaki by nie był powód łez
„Jaki by nie był powód łez, w końcu i tak trzeba wytrzeć nos”.
H. Heine
Photo by Md Nirob Bhuiyan on Pixabay
Naucz mnie, jak mam Cię szukać
„Naucz mnie, jak mam Cię szukać, i ukaż się poszukującemu! Bo nie mogę Cię szukać, jeśli mnie nie pouczysz, ani Cię znaleźć, jeżeli się nie ukażesz. Obym Cię szukał swym pragnieniem, obym Cię pragnął, szukając, obym Cię znalazł, miłując, a miłował, znajdując”.
św. Anzelm „Proslogion”, „Liturgia godzin” t. 1, piątek I tygodnia Adwentu
Ten, który walczy z potworami
„Ten, który walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem. Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas”.
F. Nietzsche
Photo by Sarah Richter on Pixabay
Najwyższy Panie, cóż pocznie Twój wygnaniec
„Najwyższy Panie, cóż pocznie Twój wygnaniec, będący tak daleko od Ciebie? Cóż pocznie Twój sługa, udręczony miłością ku Tobie, a tak daleko rzucony od Twego oblicza? Wyrywa się ku Tobie, a jakaż dal dzieli go od Ciebie! Pragnie przybliżyć się do Ciebie, a tak niedostępne jest miejsce, w którym przebywasz. Pragnie Cię znaleźć, a nie wie, gdzie jesteś. Usiłuje Cię szukać, a nie zna Twojego oblicza”.
św. Anzelm „Proslogion”, „Liturgia godzin” t. 1, piątek I tygodnia Adwentu
Czuję wielką potrzebę zerwania
Mamo, czy w niebie jest podłoga?
„«Mamo, czy w niebie jest podłoga?»
Nie wiem, kochanie, choć być musi.
Zapytam jutro Pana Boga.
Dzisiaj już zaśnij. Śpij, malusi.
«Mamo, a w niebie są zabawki?»
Na pewno, słonko, jakie zechcesz.
Koń na biegunach i huśtawki,
a na huśtawce wolne miejsce.
Będziesz się bujał tam do woli.
I będziesz biegał tam po trawie.
I nic już więcej nie zaboli.
I ja tam także się pojawię.
«Mamo, a kiedy przyjdziesz do mnie?»
Nie wiem, syneczku, lecz na pewno.
A kiedy przyjdę, siądę sobie,
a ty usiądziesz razem ze mną.
I już nie będzie żadnych rurek,
żadnych cewników i bandaży.
Jedynie trzeba wejść na górę,
tam wszystko dobre się wydarzy.
Tam wymarzymy sobie wszystko.
Nawet podłogę, jeśli trzeba.
Tylko już zaśnij, zaśnij szybko.
I nie idź dzisiaj tam, do nieba”.W. Majkowski „Podłoga”
Photo by Stefan Schweihofer on Pixabay
Osoba, która doprowadza mnie do największego szału
„Osoba, która doprowadza mnie do największego szału to ja sama”.
J. Carroll „Dziecko na niebie”
Photo by Shima Abedinzade on Pixabay
Nie jest to kwestia sił fizycznych
„Odkyrłam, że nie jest to kwestia sił fizycznych, ale psychicznych. Podboju musiałam dokonać w moim własnym umyśle, przedrzeć się przez bariery ograniczeń, które sama sobie narzuciłam, i dobrać się do tego, co dobre – do tego, co nazywamy potencjałem, a z czego rzadko korzystamy”.
Sharon Wood