„Niebezpieczna to rzecz – iść za Jezusem z daleka. […] Idę za Jezusem, gdy jestem gorliwa, gdy w sercu moim jest jedno pragnienie: stać się świętą, naśladując Jezusa. Gdy ta gorliwość we mnie zagasa, wnet oddalam się od Jezusa, boję się iść tuż za Nim, bo On idzie drogą pokory, ubóstwa, pracy, umartwienia, a mnie się ta droga nie podoba.
[…] straszna to choroba: oziębłość duszy, straszna w skutkach swoich, bo powoli, a prawie nieznacznie, kopie przepaść pomiędzy Jezusem a duszą. Niebezpieczna to choroba, bo dusza nie chce wierzyć, że jest chora, a dlatego właśnie tak trudno na nią reagować”.św. Urszula Ledóchowska „U stóp krzyża. Rozważania do Drogi Krzyżowej i Gorzkich żali”
Posty oznaczone jako droga
Wzdłuż tych starych pradawnych ulic
One są czystą tęsknotą
„One [Białe damy – śmierć] są czystą tęsknotą, Meggie – mówił wtedy. – I ta tęsknota w końcu bez reszty wypełnia ci serce, aż pozostaje w nim tylko jedno pragnienie: pójść z nimi dokądkolwiek cię powiodą…”
C. Funke „Atramentowa śmierć”, s. 158
Photo by Enrique Meseguer on Pixabay
Kiedy odchodzisz
„Kiedy odchodzisz, przestrzeń za tobą zawiera się jak woda,
Nie odwracaj się: niczego nie ma poza tobą,
Przestrzeń to tylko czas na inny sposób widzialny,
Miejsc, które kochamy, nie możemy porzucić”.I. V. Lalić „O dziełach miłości albo Bizancjum”, cyt. za C. Funke „Atramentowa śmierć”, s. 156
Photo by Inactive account – ID 652234 on Pixabay
Miej odwagę popełniać błędy
„Miej odwagę popełniać błędy. Rozczarowania, porażki, zwątpienie to narzędzia, którymi posługuje się Bóg, by wskazać nam właściwą drogę”.
P. Coelho „Brida”
Photo by Steve Buissinne on Pixabay
Dusza, śpiewająca tę pieśń, przebyła noc
„Dusza, śpiewająca tę pieśń, przebyła noc. Doszła do celu i do zjednoczenia z Boskim Umiłowanym. Stąd ta pochwalna pieśń nocy – drogi, która doprowadziła do błogosławionego szczęścia. Powtarza radosny okrzyk: «O losie szczęśliwy!». Lecz przeżyta ciemność i lęk nie są bynajmniej zapomniane. Jeszcze można w nich się pogrążyć, oglądając się za siebie”.
św. Edyta Stein „Wiedza Krzyża”
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić
„Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem”.
A. Camus
Photo by Pham Trung Kien on Pixabay
Pozwól mi, Panie, ślepo iść drogami
„Pozwól mi, Panie, ślepo iść drogami, które są Twoje. Te chcę rozumieć, dokąd mnie wiedziesz, wszak jestem dziecko Twoje! Tyś Ojcem mądrości jest, również ojcem moim w niebie. Prowadź mnie także pośród nocy. Prowadź mnie zawsze do Siebie”.
św. Edyta Stein „W okowach miłości”
Zawsze widzimy tę najlepszą z dróg
„Zawsze widzimy tę najlepszą z dróg, wybieramy jednak tę, do której przywykliśmy”.
P. Coelho
Photo by Ronja Stienen on Pixabay
Tą samą chodzę drogą
„Tą samą chodzę drogą,
Ścieżkami temi samemi,
Lata mnie spędzić nie mogą
Z mej udeptanej ziemi.
Upór mój budzi zdumienie
Nawykłych do przemian oczu,
Lecz ja się wałęsać nie lenię
Po jednostajnym roztoczu.
Tą percią idący, tym skrajem
Smreczynowego lasu,
Utartym witam zwyczajem
Twórczą robotę Czasu.
Tu, patrząc na latorośle,
Na świeże gałązek końce,
Szept, bywa, ku górze poślę:
«O Tworzycielu, słońce!»
Tu, z tego miejsca, najlepiej
Śnieżyste widzę szczyty.
I jak się nad nimi sklepi
Strop niebios, błękitem kryty.
Tu spod mych stóp się wyrywa
Młodzieńcze kwiecie poziomki,
Tam leży gałąź krzywa –
Odłamał cios ją gromki.
Odłamał zeszłego lata:
Pamiętam dobrze tę burzę
I z tajemnicą świata
Chodzić się dalej nie nużę.
Nie nużę się chodzić dalej
Po jednej tej samej drodze:
Znam, czego nie poznali
Pospiesznych kroków wodze.
Ta jedna licha drzewina –
Nie trzeba dębów tysięcy! –
Z szeptem się ku mnie przegina:
«Jest Bóg i czegóż ci więcej?!»
To małę, nędzne pacholę
Prawi mi, patrząc w oczy:
«W twym jednostajnym kole
Wieczność wraz z tobą kroczy…»
Tą samą chodzę drogą,
Ścieżkami temi samemi,
Lata mnie spędzić nie mogą
Z mej udeptanej ziemi…”J. Kasprowicz „Księga ubogich II”