“Niemożliwe, aby Jezus sprawił zawód dziecku, którym ty jesteś”.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Photo by Enlightening Images on Pixabay
“Niemożliwe, aby Jezus sprawił zawód dziecku, którym ty jesteś”.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Photo by Enlightening Images on Pixabay
“Pan nie musi nam się tłumaczyć, dlaczego tak, i jaki w tym ma zamiar. Zachwyca nas, że jest Bogiem – Jego prawo! Jest to dziecięctwo, które pod niewiadomą, pod niespodzianką jest pewne czegoś wspaniałego (nie węszy zawodu, zdrady). To trzymać Boga za rękę, oglądając gwiazdy; dać się nieść w Jego ramionach z twarzą wtuloną w ciemność – obrazy, które przywoływała Mała Teresa”.
s. Miriam od Krzyża “Modlitwa nieustanna”
Photo by Enrique Meseguer on Pixabay
“Zgódź się być małym dzieckiem; pełniąc wszystkie cnoty, ty podnoś tylko stale nóżkę, aby wejść na pierwszy stopień świętości. Nie uda ci się wejść nawet na niego, ale Bóg wymaga od ciebie tylko jedynie dobrej woli. Wkrótce zwyciężony twymi daremnymi wysiłkami, zejdzie sam, weźmie cię w ramiona i uniesie na zawsze do swego Królestwa”.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus “Dzieje duszy”, s. 309
“Bóg zaskakuje, gdy powołuje i zachęca, byśmy rzucili nie tylko sieci, ale samych siebie na głębię historii i patrzyli na życie, patrzyli na innych, a nawet na samych siebie oczyma, które «w grzechu widzą dzieci, które trzeba podnieść; w śmierci – braci, których trzeba wskrzesić do życia; w rozpaczy serca, które trzeba pocieszyć. Dlatego nie lękaj się: Pan kocha to twoje życie, nawet gdy się boisz na nie spojrzeć i wziąć je w swoje ręce»”.
papież Franciszek
Photo by Quang Nguyen vinh on Pixabay
“Twoim zadaniem jest modlitwa i post za nie, kochanie dziecka tak, jak kocha je Bóg, ale od momentu, kiedy kogoś (lub coś) oddałeś Bogu, On naprawdę ma do niego pełne prawo i tak reżyseruje jego życie, jak sam chce, a nie tak, jak ty byś chciał”.
D. Chmielewski “Różaniec ratunkiem dla świata”, s. 21
“Do kobiety należy przywiązanie się do dziecka, aby otrzymało życie i wzrastało w zaufaniu, a następnie zdystansowanie się, aby dziecko mogło spotkać ojca. Do mężczyzny należy bycie owym mieczem separacji z matką, aby dziecko stało się tym, kim powinno być: osobą jedyną w swoim rodzaju, autonomiczną, wolną i odpowiedzialną”.
B. Dubois “Uzdrowienie zranień z dzieciństwa ze św. Teresą z Lisieux”, tł. M. Grabski, s. 325
“Kiedy żona oczekuje od męża absolutnie wszystkiego, wkracza na niebezpieczną ścieżkę. Jeśli pozostaje w tym oczekiwaniu i doznaje rozczarowania, może się skupić na dziecku, z którym tworzy relację fuzjonalną, czasem wręcz utrudniając mu dorastanie”.
B. Dubois “Uzdrowienie zranień z dzieciństwa ze św. Teresą z Lisieux”, tł. M. Grabski, s. 318
“Poezja starych studni, zepsutych zegarów,
Strychu i niemych skrzypiec pękniętych bez grajka,
Zżółkła księga, gdzie uschła niezapominajka
Drzemie – były dzieciństwu memu lasem czarów…
Zbierałem zardzewiałe stare klucze… Bajka
Szeptała mi, że klucz jest dziwnym darem darów,
Że otworzy mi zamki skryte w tajny parów,
Gdzie wejdę – blady książę z obrazu Van Dycka.
Motyle-m potem zbierał, magicznej latarki
Cuda wywoływałem na ściennej tapecie
I gromadziłem długi czas pocztowe marki…
Bo było to jak podróż szalona po świecie,
Pełne przygód odjazdy w wszystkie świata częście…
Sen słodki, niedorzeczny, jak szczęście… jak szczęście…”L. Staff “Dzieciństwo”
“Żyliśmy niegdyś jak ofiary i jeszcze dzisiaj czujemy pokusę, aby wygodniej zamknąć się w takiej postawie, odmówić pożegnania dziecinnych oczekiwań i drugorzędnych korzyści, które możemy na bieżąco czerpać z cierpienia. Tylko wyrzeczenie się ich pozwoli nam w dojrzały i wyważony sposób wziąć odpowiedzialność za siebie. Stopniowe rezygnowanie z nich to opatrznościowy środek sprzyjający wzrastaniu. To, co było strachem przed nieznanym, może stać się doświadczeniem zaufania. Zawierzyć Chrystusowi to ośmielić się przełamać strach przed jutrem, chwycić Go za rękę, mając wrażenie, że skaczemy w przepaść. To stawić czoła lękowi przed niewidzialnym, przed tym, że po drugiej stronie może nie być niczego. To również zaakceptować poczucie niepewności związane z tym, że liczymy już nie tylko na siebie, na to, co znamy i posiadamy. Tylko ufność (w Boga i bliźniego) pozwala nam stawić czoła lękowi związanemu z wyrzeczeniem, strachowi przed cierpieniem, niepewnością jutra”.
B. Dubois “Uzdrowienie zranień z dzieciństwa ze św. Teresą z Lisieux”, tł. M. Grabski, s. 245
“Jeden uśmiech dziecinnych lądów
Błękitniejszy mi jest niż woda,
Bo mnie żłobi niedobra mądrość,
Bo się kończy nieżywa młodość”.K. K. Baczyński “Westchnienie” (fragm.)