„Otwórz twoje serce na oścież, żeby Go ugościć, a potem tam właśnie, w twojej celce, moja Gosiu, kochaj!… On pragnie miłości…”.
św. Elżbieta od Trójcy Świętej, list 212 do siostry, w: taż „Pisma” t. 2, s. 270
Photo by Christoph Schütz on Pixabay
„Otwórz twoje serce na oścież, żeby Go ugościć, a potem tam właśnie, w twojej celce, moja Gosiu, kochaj!… On pragnie miłości…”.
św. Elżbieta od Trójcy Świętej, list 212 do siostry, w: taż „Pisma” t. 2, s. 270
Photo by Christoph Schütz on Pixabay
„Jestem tylko dzieckiem, bezsilnym i słabym, jednakże to właśnie moja słabość daje mi śmiałość, by ofiarować się jako Ofiara Twojej MIŁOŚCI, o Jezu! Dawniej jedynie hostie czyste bez skazy były przyjmowane przez Boga Silnego i Potężnego. Aby zadośćuczynić Sprawiedliwości Bożej trzeba było ofiar doskonałych, ale po prawie lęku nastąpiło prawo MIŁOŚCI, a MIŁOŚĆ mnie wybrała na ofiarę całopalną, mnie stworzenie słabe i niedoskonałe… Czyż wybór ten nie jest godny MIŁOŚCI?… Tak, aby Miłość była w pełni zaspokojona, trzeba, by uniżała się aż do nicości i żeby tę nicość przekształciła w ogień…”.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus
„Dziecięctwo duchowe pozwala doświadczyć, że wszystko pochodzi od Boga, ku Niemu powraca i w Nim trwa, dla zbawienia wszystkich, w tajemnicy miłosiernej miłości. Taka jest doktryna, której nauczała i którą żyła św. Teresa.
Podobnie jak dla świętych Kościoła wszystkich czasów, także w jej doświadczeniu duchowym Chrystus jest centrum i pełnią objawienia. Teresa poznała Jezusa, umiłowała Go i z zapałem oblubienicy budziła w innych miłość do Niego. Wnikała w tajemnice Jego dzieciństwa, w słowa Jego Ewangelii, w mękę cierpiącego Sługi wyrytą na Jego świętym Obliczu, w blask Jego chwalebnego życia, w Jego obecność eucharystyczną. Opiewała wszystkie przejawy Boskiej miłości Chrystusa, opisane w Ewangelii (por. PN 24, Jesus, mon Bien-Aime, rappelle-toi!)”.św. Jan Paweł II „Divini Amoris Scientia”
Photo by Thinh Nguyen Gia on Pixabay
„[…] prawdziwa odwaga nie leży w tym chwilowym zapale, z którym pragniemy iść na podbój dusz za cenę tych wszystkich urojonych niebezpieczeństw, które dodają tylko więcej uroku temu pięknemu marzeniu; prawdziwa odwaga polega na tym, aby wtedy, gdy serce kona, chcieć ich i równocześnie odpychać od siebie, tak jak to przeżył nasz Zbawiciel w Ogrodzie Oliwnym”.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Dzieje duszy”, Kraków 1988, s. 306
„Mamy zaledwie krótkie chwile naszego życia, aby kochać Jezusa, diabeł wie o tym dobrze i chce, byśmy je strawili na trudach niepotrzebnych”.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus L71,LT92, „Modlitwy i myśli”, s. 54
Photo by Gerd Altmann on Pixabay
„W wieczór miłości już bez przypowieści
Rzekł Jezus: Jeśli kto chce Mnie miłować,
Niech zachowuje wiernie moje Słowo.
Wraz z moim Ojcem przyjdziemy do niego,
By w jego sercu uczynić mieszkanie,
By odtąd już na wieki go miłować
I aby żył pokojem napełniony
Naszej miłości.
Miłością żyć oznacza żyć Twym życiem,
Królu chwalebny, rozkoszy wybranych.
Dla mnie ukryty żyjesz w Hostii białej,
Ja też dla Ciebie pragnę żyć ukryta;
Bo samotności pragną miłujący,
By dzień i noc wciąż trwać serce przy sercu.
Twoje spojrzenie jest moją rozkoszą –
żyję miłością.
Miłością żyć to każdy lęk odrzucić,
Zapomnieć też o błędach swej przeszłości
Nie widzieć śladów żadnego z mych grzechów:
Miłość spaliła wszystko w jednej chwili.
Boski Płomieniu, Ogniu pełen żaru,
W Tobie już mieszkam, Krzaku Gorejący.
W tym upaleniu śpiewa moja dusza –
Żyję miłością.
Miłością żyć to strzec cennego skarbu
Na serca dnie, w naczyniu z kruchej gliny,
Ty, Jezu, znasz moją bezmierną słabość
I dobrze wiesz, że puste są me ręce.
Lecz gdy upadam co krok i co chwilę,
Podnosisz mnie, przychodzisz mi z pomocą
I w każdej chwili udzielasz swej Łaski –
Żyję miłością.
Miłością żyć to Twoją twarz ocierać,
To przebaczenie zyskać dla grzeszników.
Niechaj w Twą miłość wejdę, Dobry Boże,
by błogosławić wiecznie Twoje Imię.
Każde bluźnierstwo dotyka mej duszy,
Aby je zmazać, pragnę zawsze śpiewać:
Boże, uwielbiam Twoje święte Imię –
Żyję miłością.
Miłością żyć to siebie dać bez miary,
Nie oczekując zapłaty na ziemi.
Wszystko oddaję, niczego nie liczę,
Bo dobrze wiem – miłość nie szuka zysku.
Boskiemu sercu pełnemu tkliwości
Oddałam wszystko i z lekkością biegnę…
Nie mam już nic, jedynym mym bogactwem –
Życie miłością.
Miłością żyć – wszak to czyste szaleństwo.
Świat mówi mi: twój śpiew to dziecinada,
Cennych olejków twego życia nie trać,
Użyj ich raczej z pożytkiem dla świata.
Kochać Cię, Jezu, to jest płodna strata;
Wszystkie wonności należą do Ciebie.
Śpiewać chcę Tobie, odchodząc ze świata –
Umrę z miłości.
Z miłości umrzeć – jest moją nadzieją.
Gdy ujrzę, jak zrywają się me więzy,
Wtedy sam Jezus będzie mą nagrodą.
Nie chcę posiadać żadnych innych skarbów.
Miłością Jego chcę być rozpalona
I już na zawsze żyć z Nim zjednoczona –
To moje niebo, moje przeznaczenie –
Życie miłością”.św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Miłością żyć” w: taż „Modlitwy i myśli”, s. 20 – 23
Photo by Peggychoucair on Pixabay
„Jej Boski Syn, mój Umiłowany Oblubieniec, powiedział nam za dni swego śmiertelnego życia: «O cokolwiek prosić będziecie Ojca mego w imię moje, da wam». Jestem więc pewna, że spełnisz moje pragnienia, o mój Boże, że im więcej zamierzasz dać, tym więcej każesz pragnąć”.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Dzieje duszy”, Kraków 1988, s. 265
„To cierpienie jest znakiem, że jesteś tak blisko Jezusa Ukrzyżowanego, iż może On Cię pocałować”.
Matka Teresa z Kalkuty „Rozważania na każdy dzień”, s. 89
Photo by Stefan Schweihofer on Pixabay
„Widzę, że Mistrz panią traktuje jak «oblubienicę», i dlatego dzieli się z panią swoim Krzyżem. Jest to coś wielkiego, coś boskiego, czym jest cierpienie! Wydaje mi się, że gdyby błogosławieni w niebie mogli czegoś zazdrościć, zazdrościliby tego właśnie skarbu”.
św. Elżbieta od Trójcy Świętej, List 209 do pani Angles, „Pisma” t. 2, s. 263