Moja miłość została zapoznana

„Moja miłość została zapoznana; odczułam to, ale nie żebrałam uczucia, którego mi odmówiono; ponieważ zaś Bóg dał mi serce tak wierne, że gdy raz głęboko pokocha, kocha już na zawsze, dlatego do dziś modlę się za moją towarzyszkę i nadal ją kocham…”

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Dzieje duszy”, s. 97

Photo by Anthony Tran on Unsplash

Święta czuje wciąż na sobie miłujące spojrzenie Boga

„Święta czuje wciąż na sobie miłujące spojrzenie Boga i to nie tylko w godzinach modlitwy, ale w najzwyklejszych momentach «szarego» dnia. Nie patrzy na działające w jej życiu przyczyny drugorzędne, na ludzi i na wydarzenia, ale we wszystkim co ją spotyka widzi «słodką rękę Jezusa»”.

s. Elżbieta od Ducha Świętego, o św. Teresie od Dzieciątka Jezus

Bóg sam zaniesie małą duszę na szczyt

„Cóż to jednak znaczy, że Bóg sam zaniesie małą duszę na szczyt doskonałości? Oznacza to, że pragnąc otrzymać miłość Bożą, możemy z naszej strony jedynie przygotować się i przysposobić na jej przyjęcie, gdyż ona zawsze jest darem, który nas nieskończenie przewyższa; o własnych siłach nigdy zdobyć go nie potrafimy. Cechą miłości Bożej jest to, że pragnie dawać siebie, rozdawać się, że chce się zniżyć do naszej nicości, aby nas napełnić sobą, przemienić w siebie: «Zadowalając się mymi słabymi wysiłkami, On sam podniesie mnie aż do siebie i okrywszy swymi nieskończonymi zasługami, uczyni Świętą»”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Dzieje duszy”, s. 17

On pozwala nam wybierać tak, jak chcemy

„On pozwala nam wybierać tak, jak chcemy – w pełnej wolności. Mówi: «Jeśli chcesz, to przyjdź do mnie, a ja zawsze będę cię kochać – czy będziesz grzeszył, czy będziesz odchodził w najgorsze rzeczy – ja będę cię kochał, nie zrezygnuję z ciebie nigdy. Jeśli będziesz chciał do mnie wrócić – będę najszczęśliwszy. Jeśli nie – masz wolną wolę, ale zawsze będę cię kochał, zawsze będę czekał na ciebie». Zero uzależniania od siebie, zero kontroli, zero manipulacji. Tak kocha nas Bóg: «Jeśli chcesz…»”.

D. Chmielewski „Różaniec ratunkiem dla świata”, s. 26

Miłość zbudowana na lęku przed stratą

„A miłość zbudowana na lęku przed stratą to nie miłość, ale uzależnienie i niszcząca relację kontrola […]. Jeśli chcę kogoś kontrolować, to znaczy, że się boję. Mówiąc, że go kocham, tak naprawdę mówię, że boję się go utracić. Zamiast budować wolność w relacji z dzieckiem, czy inną osobą, tak naprawdę buduję uzależnienie i kontrolę, która osacza”.

D. Chmielewski „Różaniec ratunkiem dla świata”, s. 25

Wszystko, od czego uzależniamy się emocjonalnie

„Wszystko, od czego uzależniamy się emocjonalnie, prędzej czy później zostanie unicestwione. Miłość jest związana z wolnością. Nie jest uzależnieniem kogoś od siebie lub siebie od kogoś. Pomyśl: kto jest dla ciebie najcenniejszy, oprócz twojego życia? Mąż, żona, dzieci, dom, twoje hobby, pasje, zainteresowania? Oddaj to Ojcu, oddaj Bogu to, co masz najcenniejszego. Potrafisz bez lęku i strachu oddać to Bogu, mając świadomość, że już tego nie będziesz miał? Bóg wcale nie musi ci tego zabrać, ale kiedy mówię: «oddaję Ci to, Boże», to znaczy, że wyrzekam się tego, że to już nie jest moja własność. To jest Twoje, Boże, więc wyrzekam się wszelkich praw do tego, co Ci oddałem”.

D. Chmielewski „Różaniec ratunkiem dla świata”, s. 23