Niedojrzałe owoce

„Otóż chodzi o to, że nieraz to, co pragniemy zrobić, jest rzeczywiście z Bożej inspiracji. Jednak szatan sprytnie «podpina się» pod to dobro i usiłuje przyśpieszyć jego wykonanie w stosunku do Bożej woli. Obrazowo mówiąc: Bóg daje drzewo i pragnie, abyśmy zjedli owoc. Ale wedle Jego planu powinniśmy cierpliwie zaczekać, jak owoc dojrzeje. Wtedy dostarczy nam radości i zdrowia. Szatan kusi w ten sposób, że podkreśla «Bożą dobroć» owocu, co jest słuszne, ale potem przekręca Boży zamysł; zachęca, aby jak najszybciej spożyć owoc, czyli gdy jest jeszcze niedojrzały. Gdy ulegniemy tej pokusie, konsumpcja niedojrzałego owocu może doprowadzić nawet do ciężkiej choroby. Zamiast dobra, doznajemy zła”.

„Zbawienna perspektywa”, https://eremmaryi.blogspot.com/2015/09/zbawienna-perspektywa.html

Otóż zgódź się złożyć Bogu ofiarę

„Otóż zgódź się złożyć Bogu ofiarę z tego, że nigdy nie skosztujesz owoców, to znaczy że przez całe życie będziesz czuła odrazę do cierpienia, do upokorzenia, że będziesz patrzeć, jak wszystkie kwiaty twoich pragnień i dobrej woli opadają bez skutku. W chwili [twej] śmierci Bóg potrafi sprawić w mgnieniu oka, że dojrzeją piękne owoce na drzewie twojej duszy”.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus