W twoim życiu wewnętrznym nie ma drobiazgów

„- Pamiętaj, że w twoim życiu wewnętrznym nie ma drobiazgów. Każdy taki twój «drobiazg» jest pierwszym stopniem upadku. Każde nawet zatrzymanie się tylko w kierunku dobra jest pierwszym krokiem w kierunku zła. Zdaje się, że już dobrze poznałaś swoją słabość, więc tych «drobiazgów» strzeż się bardzo i nigdy ich nie lekceważ sobie”.

K. Kowalczewska „Mów Panie…”, s. 5, słowa Jezusa

Photo by Lothar Dieterich on Pixabay

Historia zbawienia wypełnia się «w nadziei, wbrew nadziei»

„Historia zbawienia wypełnia się «w nadziei, wbrew nadziei» poprzez nasze słabości. Zbyt często myślimy, że Bóg polega tylko na tym, co w nas dobre i zwycięskie, podczas gdy w istocie większość Jego planów jest realizowana poprzez nasze słabości i pomimo nich”.

papież Franciszek „Patris Corde”

Photo by Wolfgang Eckert on Pixabay

Cierpimy z goryczą, to znaczy bez odwagi

„Cierpimy z goryczą, to znaczy bez odwagi, bez męstwa… «Jezus cierpiał ze smutkiem; bez smutku czyżby dusza cierpiała»? A my chcielibyśmy cierpieć ochoczo, wielkodusznie… Celino!… Jakież to złudzenie!… Chcielibyśmy nie upadać nigdy? – Co to szkodzi, Jezu drogi, jeżeli upadam co chwila, widzę wtedy słabość moją a to dla mnie wielki zysk”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Novissima verba”

Photo by Pete Linforth on Pixabay

Słabość to trudny dar

„Słabość to trudny dar, bo ma prowadzić do większego skupienia się na Bogu, aniżeli na własnej kondycji. Słabość, która ma tendencję do skupiania się na sobie – poprzez użalanie się nad swym niesprawiedliwym losem albo przez tanie usprawiedliwianie się w braku wierności – oddala od łaski i spotkania, a więc modlitwy. Taka słabość nie karmi modlitwy”.

M. Jaworski „Obdarowany. Modlitwa Darem” w: „Głos Karmelu” nr 3 (maj-czerwiec) 2019, s. 25

Photo by truthseeker08 on Pixabay

Ukazują mi się opromienione miłością

„Wszystkie one [doskonałości] ukazują mi się opromienione miłością, nawet sama Sprawiedliwość (ona może nawet bardziej niż inne) wydaje mi się przyodziana miłością… Jakaż to słodka radość pomyśleć, że Dobry Bóg jest Sprawiedliwy, to znaczy, że zważa na nasze słabości, że doskonale zna kruchość naszej natury”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus „Dzieje duszy”, s. 188

Photo by Tingey Injury Law Firm on Unsplash

Nie zawsze jesteśmy zdolni uleczyć nasze najgłębsze rany

„Przez przykład swojego życia Teresa pokazała, że nie zawsze jesteśmy zdolni uleczyć nasze najgłębsze rany. Cierpienie wygnania zamieszkiwało serce świętej, ale nauczyła się ona nadawać mu sens źródła pokoju i radości. Można zatem stwierdzić, że o ile uzdrawiamy się systematycznie z niektórych reakcji – na przykład z agresywnych zachowań, smutku, braku odwagi, poczucia winy – o tyle cierpienie i smutek rozłąki trwają bez przerwy, zmieniając tylko odcienie. Są one częścią tej wrażliwości, która niczym zabliźniająca tkanka pojawia się tam, gdzie leczy się zranienie. Rana była miejscem, w którym Teresa w swojej słabości doświadczała Bożej mocy i jej działania przeciw siłom śmierci i ciemności. Wraz z miłością i odwagą cierpienie i smutek stworzyły żyzny grunt, na którym wzrastała w dziecięcej ufności i poczuciu opuszczenia w dłoniach swego Boga. To tam zakwitły owoce Ducha Świętego: pokój i radość, cierpliwość, słodycz, miłosierdzie, współczucie, życzliwość”.

B. Dubois „Uzdrowienie zranień z dzieciństwa ze św. Teresą z Lisieux”, tł. M. Grabski, s 65-66

Teresa nie chciała nikomu ciążyć

„[…] Teresa nie chciała nikomu ciążyć. Nie dała sobie prawa do wyrażania emocji i jej charakter uległ przez to zmianie. Teresa zauważyła sama, że od czasu śmierci swojej mamy nie była już taka jak przedtem. «[…] byłam słaba, tak słaba» – zapisała. Straciła siłę ducha i stała się zależna uczuciowo. Ona, która wcześniej była pełna życia i radości, zmieniła się w osobę nieśmiałą, nadwrażliwą i mało komunikatywną poza gronem rodziny”.

B. Dubois „Uzdrowienie zranień z dzieciństwa ze św. Teresą z Lisieux”, tł M. Grabski, 58-59