Nie wypowiadam głośno słów narzekania

“- Nie wypowiadam głośno słów narzekania, bo wiem, że słowa mają moc. Wiem też, jak ważne jest to, co mówi się w dolinie. Kiedyś narzekałem ile wlezie i nie wyszło mi to na dobre. Gdy zaczynasz szemrać, narzekać, wydłuża się proces twojego uzdrowienia, dłużej czekasz na odpowiedź Boga, na Jego łaskę. Dlaczego? Bo gdy narzekasz, to tak naprawdę mówisz Bogu: «Wiem lepiej od Ciebie, co jest dla mnie dobre». […] jeśli zaczynasz narzekać, podcinasz sobie skrzydła i zabijasz nadzieję. Jeśli nie masz nadziei, nie rodzi się w tobie wiara, a bez wiary nic się nie zmieni na dobre. Jeśli znasz serce Boga, wiesz, że zawsze jest nadzieja. […] Zaufaj!». Każda próba jest po coś. Każda dolina jest po to, by Bóg mógł cię jeszcze wyżej wynieść”.

D. Turbitt, cyt za: M. Jakimowicz “Jak poruszyć niebo?”, s. 131-132

Gdyby nuta powiedziała: jedna nuta nie czyni muzyki

“Gdyby nuta powiedziała: jedna nuta nie czyni muzyki… nie byłoby symfonii.
Gdyby słowo powiedziało: jedno słowo nie tworzy stronicy… nie byłoby książki.
Gdyby cegła powiedziała: jedna cegła nie tworzy muru… nie byłoby domu.
Gdyby kropla wody powiedziała: jedna kropla nie może utworzyć rzeki… nie byłoby oceanu.
Gdyby ziarno zboża powiedziało: jedno ziarno nie może obsiać pola… nie byłoby żniwa.
Gdyby człowiek powiedział: jeden gest miłości nie ocali ludzkości… nie byłoby nigdy na ziemi sprawiedliwości i pokoju, godności i szczęścia.
Jak symfonia potrzebuje każdej nuty,
Jak książka potrzebuje każdego słowa,
Jak dom potrzebuje każdej cegły,
Jak ocean potrzebuje każdej kropli wody,
Jak żniwo potrzebuje każdego ziarna zboża,
Tak cała ludzkość potrzebuje ciebie”.

M. Quoist

Słów raz wypowiedzianych nie można cofnąć

“Wszyscy jednak wiemy dobrze, że słów raz wypowiedzianych nie można cofnąć. Rany się zagoją. Zniszczenia można naprawić. Przebaczenie można otrzymać. Słów nie można wymazać. Żadna relacja, przyjaźń czy małżeństwo nie wytrzyma ataku totalnej szczerości. Relacje nie są stworzone, by być śmietnikiem wszystkich złych uczuć, myśli i przekonań”.

S. Eldredge “Stając się sobą”, s. 174

W moim odczuciu w tym cytacie nie chodzi o szczerość, a o wyrzucanie z siebie właśnie tych wszystkich złych myśli i emocji, które są tak naprawdę owocem chwili, potem przechodzą i już o nich nie pamiętamy – ale jeśli wyrzucimy je wobec drugiej osoby, ona może nie zapomnieć ich nigdy.