Ujrzałam cały tłum tych duchów nieczystych

“Innym razem ujrzałam cały tłum tych duchów nieczystych, obstępujący mnie dookoła. Ale jakby wielka jasność całą mnie otaczała i przystępu do mnie im broniła. Zrozumiałam z tego, że Bóg mnie przed nimi zasłania swoją obroną i nie dopuszcza im dotrzeć do mnie w taki sposób, by mnie do obrazy Jego popchnęli. […] Stąd też jasno widzę całą ich niemoc i dlatego się ich nie boję. Bo skoro trzymam z Bogiem, żadnej przeciw mnie siły nie mają. Silni są tylko przeciw tym duszom zajęczym, które same bez walki im się poddają”.

św. Teresa od Jezusa “Księga życia”, 31.11

Photo by Yuri on Pixabay

Jakim prawem śmiemy żądać

“Jakim prawem śmiemy żądać dla siebie takich dóbr niewypowiedzianych, rozkoszy i chwały na wieki, samym tylko kosztem Pana Jezusa? Jeżeli nie mamy odwagi pomagać Mu w noszeniu Krzyża z Cyrenejczykiem, czy przynajmniej nie zapłaczemy nad Nim z córkami jerozolimskimi? Jak to? Bawiąc się i wszelkich przyjemności używając, chcemy dojść do posiadania tego wesela, które On takim przelaniem swojej krwi dla nas nabył? – Tak być nie może. Uganiając się za marną czcią u ludzi, myślimy, że Mu wynagrodzimy takie zelżywości, jakie On cierpiał, abyśmy na wieki królowali? – To jest niemożliwe. Błądzisz, błądzisz, jeśli idziesz tą drogą, nigdy nią nie dojdziesz do celu”.

św. Teresa od Jezusa “Księga życia”, 27.13

Photo by Hans Braxmeier on Pixabay

Powstawała we mnie wątpliwość

“Zdarzało mi się nieraz, że powstawała we mnie wątpliwość, czy mam wierzyć temu, co mi było powiedziane, czy nie było to proste przywidzenie (to jest później dopiero, gdy głos ten przeminął, bo póki go słyszysz, wątpić nie sposób), a przecież nieraz po długim czasie to, co słyszałam, spełniło się. Bo Pan tak mówi, że słowa Jego pozostają w pamięci i nie można ich zapomnieć. Gdy przeciwnie, słowa pochodzące z własnego naszego umysłu są jakby pierwszym poruszeniem myśli, które przemija i idzie w zapomnienie. Słowo Boga jest trwałe i rzeczywiste jak czyn”.

św. Teresa od Jezusa “Księga życia”, tł. H. P. Kossowski, s. 264-265

Photo by Thomas B. on Pixabay

Nie czułam się jednak godna rozmawiać z nimi

“Nie czułam się jednak godna rozmawiać z nimi ani dość silna na duchu, aby się oddać pod ich kierownictwo; tego najwięcej się bałam. Nawiązanie z nimi kontaktów, przy tym, jaką byłam, zdawało mi się rzeczą trudną […]. W tym punkcie diabeł największe kładzie przeszkody duszom zaczynającym wstępować na drogę cnoty, bo wie o tym dobrze, że pierwszym i głównym dla nich lekarstwem i pomocą jest otworzenie się przed doświadczonym przyjacielem Boga”.

św. Teresa od Jezusa “Księga życia”

Photo by guillermo gavilla on Pixabay

Z weselem znosiłam chorobę

“Jakkolwiek bowiem z weselem znosiłam chorobę, i owszem, nieraz miewałam tę myśl, że gdybym, zdrowa będąc, miała zasłużyć sobie na potępienie, lepiej mi pozostać chorą, to jednak zdawało mi się, że w zdrowiu lepiej będę mogła służyć Bogu. Tak to sami siebie łudzimy, nie chcąc zdać się całkowicie na wszelkie zrządzenia Pana, który lepiej wie, co dla nas lepsze”.

św. Teresa od Jezusa “Księga życia”, tł. H. P. Kossowski

Photo by Arek Socha on Pixabay

Nie dopuszczajmy do tego, by wola nasza była czyjąś niewolnicą

“Nie dopuszczajmy do tego, by wola nasza była czyjąś niewolnicą, tylko Tego, który ją kupił własną krwią swoją. Zważmy dobrze, że nie trzymając się tej zasady, łatwo zaplątać się w pęta, z których potem prawie niepodobna się oswobodzić. O Boże, ile z tego źródła wynika niedorzecznych i rozlicznych postępków!”

św. Teresa od Jezusa “Droga doskonałości” 4,8

Photo by halef_ on Pixabay