„Szczęście jest jak lekkomyślna dziewczyna, która ci w oczy popatrzy, da całusa i leci dalej; nieszczęście jest jak poważna kobieta, która spokojnie siada przy twoim łóżku i – żyje”.
H. Heine
Photo by Messan Edoh on Pixabay
„Szczęście jest jak lekkomyślna dziewczyna, która ci w oczy popatrzy, da całusa i leci dalej; nieszczęście jest jak poważna kobieta, która spokojnie siada przy twoim łóżku i – żyje”.
H. Heine
Photo by Messan Edoh on Pixabay
„Gdy się zobaczyło tylko piękno szczęścia na twarzy ukochanej osoby, wiadomo już, że dla człowieka nie może być innego powołania, jak wzbudzanie tego światła na twarzach otaczających nas ludzi”.
A. Camus
Photo by Наталья Данильченко on Pixabay
„Moja córko, szczęście, którego sam pragnę, wypraszam również dla ciebie; nie ma wszakże innej drogi dla jego osiągnięcia, jak błagać Maryję Dziewicę, aby zechciała Cię nawiedzić wraz z chwalebnym swym Synem. Owszem, miej odwagę prosić Ją, aby dała ci swego Syna który jest prawdziwym pokarmem duszy w Najświętszym Sakramencie Ołtarza. Ona da ci Go chętnie. On zaś jeszcze chętniej przybędzie, aby cię umocnić i abyś odtąd mogła bezpiecznie zdążać przez ten ciemny las, w którym tak wielu wrogów czyni na nas zasadzki. Trzymają się jednak z dala, gdy widzą nas pozostających pod taką opieką.
Moja Córko, nie przyjmuj Jezusa Chrystusa po to, by posługiwać się Nim według swej woli. Chcę, abyś powierzyła się Jemu całkowicie, aby On ciebie przyjął i by On, Bóg Twój, Zbawiciel, uczynił z tobą i w tobie, co zechce. Tego pragnę, o to cię proszę i na ile mogę, wymagam”.z listu św. Kajetana, kapłana, do Elisabeth Porto, w: „Liturgia godzin” t. IV, s. 1031-1032
Photo by José Manuel de Laá on Pixabay
„«Te krótkie odblaski światła chwały tak rozpalają duszę…, że byłoby znakiem małej miłości nie prosić o doskonałość tej miłości i jej dopełnienie». Sam Duch Święty zaprasza do tej szczęśliwości, zwracając się jak oblubieniec z Pieśni nad Pieśniami: «Powstań, przyjaciółko ma, piękna ma, i pójdź» (2,10). W słowach: «Dokonaj, jeśli chcesz», zawarte są dwie prośby, których w Ewangelii nauczył nas Chrystus: «Przyjdź Królestwo Twoje – bądź wola Twoja» (Mt 6,10)”.
św. Edyta Stein „Wiedza Krzyża”, s. 259
Photo by Gerd Altmann on Pixabay
„Dusza, śpiewająca tę pieśń, przebyła noc. Doszła do celu i do zjednoczenia z Boskim Umiłowanym. Stąd ta pochwalna pieśń nocy – drogi, która doprowadziła do błogosławionego szczęścia. Powtarza radosny okrzyk: «O losie szczęśliwy!». Lecz przeżyta ciemność i lęk nie są bynajmniej zapomniane. Jeszcze można w nich się pogrążyć, oglądając się za siebie”.
św. Edyta Stein „Wiedza Krzyża”
„Pracujemy w obecności Bożej, w obecności Jezusa-Hostii. Jak słodko móc sobie powiedzieć: Bóg mnie widzi, Jezus patrzy na mnie z ołtarza… Wzrok duszy skierowany choćby na chwilkę ku Jezusowi daje tyle spokoju i szczęścia. Przyzwyczajajmy się do tego ćwiczenia, a praca, nawet najcięższa, stanie się nam łatwą i miłą”.
św. Urszula Ledóchowska „Bądź jak lampka przed tabernakulum. Myśli o Eucharystii”
Photo by StartupStockPhotos on Pixabay
„Gdy zamykają się jedne drzwi do szczęścia, otwierają się inne, ale my patrzymy na pierwsze drzwi tak długo, że nie widzimy tych drugich”.
H. Keller
Photo by Susann Mielke on Pixabay
„Jeśli «a» oznacza szczęście, to a = x + y + z; x – to praca, y – rozrywki, z – umiejętność trzymania języka za zębami”.
A. Einstein
Photo by Gerd Altmann on Pixabay
„Więc wróć mi młode lata moje,
gdy duch się jeszcze w pąku krył,
a pieśni nieprzebrane roje
skrzyły jak złoty, gwiezdny pył;
świat we mgle tonął popielatej,
kwiat każdy wieścił nowy cud,
w dolinie rwałem w naręcz kwiaty;
nie miałem nic – wszystkiego w bród:
bo rządzę prawdy, rozkosz złud.
Wróć mi kipiący, młody war,
szczęścia bolesne niepokoje,
nienawiść i miłości czar,
o, wróć mi młode lata moje!”J. W. Goethe „Faust”, tł. E. Zegadłowicz
Photo by Jill Wellington on Pixabay
„Wydaje mi się, że najbardziej wolna jest ta dusza, która najwięcej o sobie zapomina. Gdyby zapytano mnie o tajemnicę szczęścia, odpowiedziałabym, że polega ona na tym, by nie liczyć się ze sobą, by się ustawicznie siebie zapierać. To dobra metoda dla zabicia w sobie pychy – bierze się ją głodem. Widzisz, pycha to nasza miłość własna. A zatem trzeba, by miłość Boga była tak mocna, by zagasić w nas wszelką inną miłość”.
św. Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej „Wielkość naszego powołania”