Ach, dlaczego mam jeszcze usychać

„Ach, dlaczego mam jeszcze usychać,
Z tej tęsknoty, co imię ma Twoje?
– Samotności nam trzeba, we dwoje
Z dala od swych najbliższych wciąż wzdychać.

Ach, dlaczego mi każą usychać,
Wyciszają płacz mojej tęsknoty,
Gdy Ty widzisz miłości mej wzloty!
– W Twych ramionach gołąbka jam cicha! –

Ach, dlaczego mi każą usychać,
Gdy surowych krat piękno mnie wabi?
Ludzie świata w miłości zbyt słabi,
By zrozumieć czas mego kielicha.

Ach, dlaczego mi każą usychać,
Gdy me serce za mury ulata,
Tam, gdzie głosów nie słychać już świata,
Serce śpiewa i tęskni, i wzdycha.

Ach, dlaczego mi każą usychać,
Litość snują wokół mojej tęsknoty,
Gdy mnie cierpień z miłości rwą wzloty,
Coraz wyżej, Twój głos, Twój śpiew słychać.

Nie, mój Panie, Ty uschnąć mi nie dasz.
Sam położysz kres memu męczeństwu,
Gdy śmierć zadasz światowym szaleństwom.
Więc żegnajcie chimery!… Me Credo –
Oblubieniec – w Karmelu mnie wzywa,
W Nim ma radość i pełnia szczęśliwa”.

św. Elżbieta od Trójcy Świętej, w: taż „Pisma” t. 3, s. 35-36

Photo by Hans on Pixabay

Wciąż rozmyślasz

„Wciąż rozmyślasz. Uparcie i skrycie.
Patrzysz w okno i smutek masz w oku…
Przecież mnie kochasz nad życie?
Sam mówiłeś przeszłego roku…

Śmiejesz się, lecz coś tkwi poza tym.
Patrzysz w niebo, na rzeźby obłoków…
Przecież ja jestem niebem i światem?
Sam mówiłeś przeszłego roku…”

M. Pawlikowska-Jasnorzewska „Miłość”

Photo by Pexels on Pixabay

Zdarza się, że tych ludzi już nie ma

„Zdarza się, że tych ludzi już nie ma i nigdy nie będzie – nigdy do nas nie powrócą, nigdy nie zapytają nas, jak się czujemy, nigdy nie podadzą nam herbaty, nigdy nie wypiją wina, które chcielibyśmy im postawić, już nigdy nie zapukamy do tych drzwi ani nie wybuchniemy śmiechem, który wypłoszy z mieszkania naszych sąsiadów – a my wciąż ich widzimy, wciąż słyszymy”.

R. Kubicki „Ponowoczesna metafizyka baśni” w: „Rozigrana córa mitu”, s. 22

Photo by Obaid Rehman on Pixabay

Którzy przychodzą do Mnie w Najświętszym Sakramencie

„Tych, którzy przychodzą do Mnie w Najświętszym Sakramencie z prośbami, z utęsknieniem i pragnieniem, wysłuchuję i miłe Mi są ich prośby. Tych, którzy ze zwyczaju przychodzą, darzę łaskami, ale nie w tym stopniu, co tych, którzy przychodzą z utęsknieniem.
Miłości mojej dla ludzi żadne pióro nie opisze. W godzinę śmierci pozna dusza, jaką miłością ją ukochałem”.

Jezus do S.B. Kunegundy Siwiec, „Miejsce mojego miłosierdzia i odpoczynku. Nadprzyrodzone oświecenia Służebnicy Bożej Kunegundy Siwiec”, s. 70

Photo by Robert Cheaib on Pixabay

Kazaliście nam w życiu szukać ideału

„Kazaliście nam w życiu szukać ideału,
zaklinając słowami wieszczów i poetów,
„nad poziomy” się wznosić, na skrzydłach zapału
Myślą do najtajniejszych docierać sekretów.

Kazaliście cenić, kochać magię słowa,
Kazaliście szlochać i konać z zachwytu,
I przeć ciągle naprzód, i szukać od nowa
Prawdy nieodgadnionej, niepojętego Wszechświatu.

…Jednym słowem humanus zaklęliście duszę,
Każąc przed Geniuszu giąć się majestatem,
I dlatego tak strasznie teraz cierpieć muszę,
I dlatego, jak głupia, stanęłam przed światem.

Trzeba nas było uczyć znienacka wyskoczyć,
I życie mocno łapą uchwycić za gardło,
Zaciśniętym kułakiem dziuchnąć między oczy,
żeby się zatoczyło i na klęczki padło!

Uczyć nas krzyczeć, by być usłyszanym,
i jak się wyważa rozwalone drzwi,
i jak trzeba deptać, by nie być deptanym,
oswoić nam oczy z strasznym blaskiem krwi!

O, profesorowie mądrzy i uczeni!
Czyście naprawdę nie wiedzieli o tym,
że dla humanistów brak miejsca na ziemi,
więc po cóż w duszach naszych sialiście tęsknotę?”

Hela Blumengraber „Do profesorów”, https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/blumengraber-do-profesorow.html

Photo by lil_foot_ on Pixabay