„Świętość łączy się ściśle z Nadzieją, że Chrystus dotrzyma wszystkich swych obietnic. To wewnętrzne przekonanie daje duchową siłę, aby w sercu zgodzić się na swe życie. Powodem wielorakiego zła jest brak tej zgody. Wnętrze doświadcza wtedy złości, która potem przekłada się na zewnętrzne relacje z ludźmi. Gdy głębię duszy przenika szczere wyznanie: «Zgadzam się na moje życie», wtedy z wnętrza spontanicznie wypływa dobro w najczystszej postaci. Święty nie boi się składać nawet najboleśniejszych aktów rezygnacji. To, z czego na ziemi zrezygnujemy, po wielokroć otrzymamy w Niebie”.
https://eremmaryi.blogspot.com/2015/11/swieci-i-swietosc.html
Posty oznaczone jako życie
Poniżej znajdziesz wszystkie posty oznaczone hasłem „życie”. Jeśli uważasz, że któryś z nich nie powinien być tak oznaczony, albo że jeszcze któryś post powinien mieć takie oznaczenie, daj mi znać w komentarzu do danego posta. Nie obiecuję, że zmienię oznaczenia, ale obiecuję, że to sprawdzę!
Nie patrz wielce w przeszłość
„Nie patrz wielce w przeszłość, która przeminęła i nie zawracaj sobie głowy przyszłością, która nie nadeszła. Żyj teraźniejszością i spraw, by była warta wspomnień”.
J. Scott Taylor
Spodobało się Panu
„Spodobało się Panu zmiażdżyć Go cierpieniem. Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży, a wola Pańska spełni się przez Niego. Po udrękach swej duszy ujrzy światło i nim się nasyci. Zacny mój Sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości On sam dźwigać będzie”.
Iz 53,10-11
Żyj tak, by nie przywiązywać się do rezultatów
„Żyj tak, by nie przywiązywać się do rezultatów swoich działań. Zdecyduj się na to, ponieważ rezonuje to z twoją najwyższą jaźnią i namawia cię do tego twój wewnętrzny głos – a nie dlatego, że możesz dzięki temu odnieść jakieś korzyści”.
W. W. Dyer „Tak miało być”, s. 125
Dzień dobry, z tej strony Bóg
„Dzień dobry,
Z tej strony Bóg.
Będę się dziś
Zajmował
Wszystkimi twoimi problemami.
Nie potrzebuję do tego
Twojej pomocy, więc
Ciesz się wszystkim, co przyniesie ci ten dzień”.
W. W. Dyer „Tak miało być”, s. 383
Kiedy życie domaga się od ciebie zmiany
„Kiedy życie domaga się od ciebie zmiany, zastanów się co dokładnie należy zrobić i bez żadnego oporu odważ się na nią, wiedząc, że każda zmiana zakłada rozwój”.
E. Caddry
Życie jest jak tor wyścigowy
„Życie jest jak tor wyścigowy. To zakręty nadają mu znaczenie”.
R. Brett „Bóg nigdy nie mruga”, s. 192
Motyl w koleinie
Stoję na rozdrożu. Przede mną dwie, trzy, pięć dróg… Każda z nich rozgałęzia się na kolejne i kolejne, i kolejne. Którą wybrać? Jak iść, by dojść do celu? Jak nie zabłądzić?
Życie jako pasmo wyborów
Życie jest nieskończonym pasmem wyborów. Nie tylko tych wielkich, ale i tych malutkich, pozornie nie mających znaczenia. Spotkać się z koleżanką? Zjeść jeszcze jedno ciasteczko? Pójść do kościoła?
Każdy z tych wyborów zmienia nasze życie w sposób cichy, niedostrzegalny, a zarazem nieodwracalny. Machnięcie skrzydeł motyla. Drobiazg bez znaczenia. A jednak…
Aż strach podejmować decyzje, mając taką perspektywę, prawda? Ale nie myślimy o tym w naszej codzienności. Tak często maszerujemy prosto przed siebie, nie patrząc na prawo ani na lewo, na wszystkie te drogi wokół. Maszerujemy utartą koleiną, podejmując wybory takie jak zwykle, bezmyślne, proste, ucieczkowe. Nawet, jeśli czasem droga po prawej czy lewej byłaby dla nas lepsza albo po prostu piękniejsza. Ale trzeba by się wygramolić z tej naszej koleiny, a to kosztuje. Łatwiej (przynajmniej pozornie) jest brnąć dalej koleiną, zapadając się coraz głębiej w błocie.
Wyjść z koleiny
Żeby wyjść z koleiny, trzeba najpierw ją w ogóle zauważyć. To bywa najtrudniejsze… Potem trzeba podjąć decyzję, że chcesz z niej wyjść. I wcielić ją w życie, bo decyzja, za którą nie idą czyny, to żadna decyzja. Trzeba podjąć trud wspinaczki. Pogodzić się z tym, że może na jakiś czas staniemy w miejscu, że sto razy zjedziemy z powrotem w błotko, nurzając się po szyję. Może już przy pierwszym kroku w górę, a może spod samego szczytu.
Wydostawanie się z koleiny zawsze jest trudne, zawsze boli. Zawsze wiąże się z upadkami. Ale warto. Bo tam na górze, jest inna, lepsza, piękniejsza droga. Tak, stracisz czas na wydostanie się z dołu, ale zyskasz więcej niż straciłeś. Idąc drogą suchą, równą i wygodną, szybko nadrobisz stracony czas. Będziesz mógł podziwiać widoki, które zasłaniały ci brzegi koleiny. Będzie pięknie.
A potem znów odkryjesz, że jesteś w koleinie i brniesz w błocie, a tam wyżej jest inna droga, lepsza, piękniejsza. I znów zaczniesz się z koleiny wydostawać. I tak bez końca. Ale z każdą następną koleiną bliżej słońca, z każdą następną koleiną mniej w błocie.
Wierz mi, warto.
A teraz pomyśl chwilę… co jest Twoją koleiną?
Życie to pasmo problemów
„Życie to pasmo problemów: albo akurat przeżywasz kłopoty, albo z nich wychodzisz, albo przygotowujesz się na kolejne. Dzieje się tak dlatego, że Boga bardziej interesuje twój charakter niż twoja wygoda. Bóg woli prowadzić cię do świętości niż do szczęścia”.
R. Brett „Bóg nigdy nie mruga”, s. 191
Dominujący sposób myślenia
„W twoim życiu pojawiają się ludzie, koncepcje i możliwości, które pozostają w zgodzie z twoim dominującym sposobem myślenia”.
B. Tracy