„Izolacja – zdaniem McLuhana – jest nieuchronnym produktem ubocznym korzystania z technologii. Za każdym razem, gdy posługujemy się jakimś narzędziem, aby zwiększyć swoją kontrolę nad światem zewnętrznym, zmieniamy naszą z nim relację. Taka kontrola może być sprawowana wyłącznie z pewnego dystansu psychologicznego. W niektórych przypadkach izolacja okazuje się dokładnie tym, co decyduje o wartości danego narzędzia”.
N. Carr „Płytki umysł. Jak internet wpływa na nasz mózg”, s. 258
Izolacja jest nieuchronnym produktem ubocznym
![Im bardziej osoba cierpiąca koncentruje się na symptomach... cytat na dziś - "Im bardziej osoba cierpiąca koncentruje się na symptomach, tym głębiej zostają one wyryte w obwodach neuronalnych; w najgorszych przypadkach umysł sam się trenuje, aby trwać w chorobie. Podobnie poprzez wzmacnianie pewnych dróg neuronalnych pogłębia się wiele nałogów. Nawet bardzo małe dawki silnie uzależniających narkotyków mogą bowiem radykalnie zmienić przepływ neurotransmiterów w synapsach danej osoby, co przełoży się na długofalowe zmiany w strukturze obwodów i funkcjach mózgu. W niektórych przypadkach natężenie pewnych neuroprzekaźników (takich jak dopamina - wywołująca uczucie przyjemności kuzynka adrenaliny) zdaje się powodować włączenie albo wyłączenie określonych genów, podsycając tylko głód narkotyku. Główne szlaki wówczas obumierają. Ryzyko niepożądanych zmian neuroplastycznych dotyczy także normalnego, codziennego funkcjonowania naszego umysłu. Eksperymenty dowodzą, że poprzez aktywność fizyczną lub psychiczną mózg buduje nowe obwody neuronalne albo wzmacnia już istniejące, ale jednocześnie te, które nie są używane, mogą słabnąć albo zanikać. «Jeżeli przestaniemy ćwiczyć nasze zdolności psychiczne» - pisze Doidge - «nie tylko po prostu je zapomnimy - na mapie mózgu przestrzeń przypisana tym zdolnościom zostanie oddana tym, które faktycznie wykorzystujemy» [...]. Jeśli zaś chodzi o jakość naszych myśli - neurony i synapsy są całkowicie odmienne. Ryzyko intelektualnego upadku jest wpisane w proces zmian zachodzących w naszym mózgu. Nie oznacza to oczywiście, że nie możemy jeszcze raz zmienić kierunku sygnałów neuronalnych i przy odpowiednim wysiłku odblokować zdolności, które straciliśmy. Oznacza to jednak, że główne szlaki w naszym mózgu działają - jak rozumiał to Léon Dumont - po linii najmniejszego oporu: są to drogi, które większość z nas wybiera najczęściej, a im dłużej nimi podążamy, tym trudniej jest zawrócić". N. Carr "Płytki umysł. Jak internet wpływa na nasz mózg"](https://istis.pl/wp-content/uploads/2020/01/woman-1006100_1280-1-150x150.jpg)

![Ludzie wstydzą się tego, że się urodzili cytat na dziś - "«Ludzie wstydzą się tego, że się urodzili, a nie zostali wyprodukowani» - utrzymywał dwudziestowieczny filozof Günther Anders, zaś w wypowiedziach twórców Google wyczuwa się ten wstyd, a także ambicję, która z niego wyrasta. W świecie Google - gdzie wchodzimy, gdy podłączymy się do internetu - jest mało miejsca dla zadumanego bezruchu towarzyszącego «głębokiej lekturze» albo rozmytej pośredniości kontemplacji. Wieloznaczność nie jest wstępem do dokonywania spostrzeżeń, ale wadą, którą należy wyeliminować. Mózg ludzki jawi się jako przestarzały komputer, w którym trzeba zamontować szybszy procesor i większy dysk twardy - a także lepsze algorytmy, które pokierują myślami. «Wszystko, czego ludzie dokonują dla łatwiejszego posługiwania się sieciami komputerowymi, ułatwia jednocześnie sieciom komputerowym posługiwanie się ludźmi, choć ze zgoła innych przyczyn» - pisał George Dyson[...]". N. Carr "Płytki umysł. Jak internet wpływa na nasz mózg"](https://istis.pl/wp-content/uploads/2020/02/woman-1446557_1280-150x150.jpg)
![Nasze myśli mogą wpływać na nasz mózg cytat na dziś - "Badacz zaprosił do współpracy osoby, które nie umiały grać na pianinie, i nauczył je prostej melodii złożonej z krótkiego zestawu nut. Następnie podzielił uczestników na dwie grupy. Pierwszą poprosił o ćwiczenie melodii na klawiaturze przez dwie godziny dziennie przez pięć kolejnych dni. Drugą grupę zaś poprosił o spędzenie przy klawiaturze tej samej ilości czasu, a przy tym wyłącznie wyobrażanie sobie odgrywania melodii - bez dotykania klawiszy. [...] W ten sposób odkrył, że w mózgu osób, które tylko wyobrażały sobie grę na pianinie, zaszły dokładnie takie same zmiany jak w mózgach tych, które faktycznie naciskały klawisze. Mózgi członków pierwszej grupy zmieniały się w reakcji na działania, które były podejmowane wyłącznie w wyobraźni - czyli w reakcji na myśli. Być może Kartezjusz [...] miał rację, uznając, że nasze myśli mogą wpływać na nasz mózg, a przynajmniej wywoływać jego reakcję fizyczną. W wymiarze neurologicznym więc stajemy się tym, co myślimy". N. Carr "Płytki umysł. Jak internet wpływa na nasz mózg"](https://istis.pl/wp-content/uploads/2020/01/piano-2412410_1280-150x150.jpg)
Brak komentarzy