„I to jest powód, dla którego tak strasznie nie ma sensu grzeszyć: nie dlatego, że się Bozia obrazi, ale dlatego, że później koszmarnie trudno jest człowiekowi uwolnić się od czegoś, co jest zapisane twardym rylcem w jego duchowej pamięci”.
Sz. Hołownia „Święci codziennego użytku”, Kraków 2015, s. 61
Brak komentarzy