A po drugiej stronie Kręgu Zła…
Rozpoczynamy nowy cykl 🙂 Nie wiem, jak mi to wyjdzie – tym razem mam do dyspozycji tylko bardzo malutką tablicę, na której rysuje się kredą. Ale co tam – liczy się pomysł 🙂
A po drugiej stronie Kręgu Zła…
Rozpoczynamy nowy cykl 🙂 Nie wiem, jak mi to wyjdzie – tym razem mam do dyspozycji tylko bardzo malutką tablicę, na której rysuje się kredą. Ale co tam – liczy się pomysł 🙂
Brak komentarzy