Ach, kiedyż się zrozumie

“Ach, kiedyż się zrozumie, że głębiny mądrości i nieskończonych bogactw Bożych nie staną się dla duszy dostępne, jeśli nie podejmie wszelkiego rodzaju cierpienia; jeżeli nie będzie ich pragnęła i w nich znajdowała radości? Kiedyż się wreszcie przekonamy, że kto chce naprawdę posiąść mądrość Bożą, musi się najpierw pogrążyć w otchłań męki krzyżowej…
Bramą do bogactw mądrości jest krzyż, a brama ta jest wąska”.

św. Edyta Stein “Wiedza Krzyża”

Photo by faczan on Pixabay

W ciemnościach szła bezpiecznie

“Dopiero z perspektywy dostrzega, że «w ciemnościach szła bezpiecznie», drogą pewną, dlatego że bolesną. «Droga cierpienia jest bowiem dużo bezpieczniejsza i korzystniejsza niż droga radości i działania. W cierpieniu nabywa dusza sił Bożych, we własnej czynności i własnym odczuwaniu ujawnia słabość i niedoskonałość. W cierpieniu ćwiczą się i wyrabiają cnoty, dusza się oczyszcza, nabiera mądrości i roztropności. Najważniejszą sprawą jest jednakże bezpieczeństwo, jakie daje ciemna mądrość. Noc ciemna kontemplacji otacza i osłania duszę, stawiając ją tak blisko Boga, że On sam bierze ją w opiekę i oswobadza od wszystkiego, co Nim nie jest. Dusza poddana jest terapii, aby mogła osiągnąć zdrowie, którym jest sam Bóg. W tym celu Jego Majestat trzyma ją na diecie i poście, odbierając pragnenie czegokolwiek».
Została «ukryta pod osłoną Bożej obecności od spisku mężów» (Ps 30,25), to znaczy, że ciemna kontemplacja «wzmacnia duszę do walki z wszystkimi trudnościami, jakie mogłyby przyjść od ludzi». Bezpieczeństwo wynika również «z męstwa, jakiego użycza duszy ciemna, bolesna i mroczna woda Boża. Chociaż ciemna, jest przecież wodą i dlatego musi duszę orzeźwić i wzmocnić w tym, czego jej najbardziej potrzeba… Na skutek tego działania dusza czuje w sobie stanowczą i mocną wolę nie czynić niczego, co by było obrazą dla Boga, i nie opuścić najmniejszej rzeczy odnoszącej się do Jego służby»”.

św. Edyta Stein “Wiedza Krzyża”

Photo by Dorothe on Pixabay

Burze te umacniają i hartują duszę

“Burze te umacniają i hartują duszę. Nie wszyscy jednak doświadczają tak ciężkich prób. Wielu w ogóle nie wychodzi poza ten stan przejściowy. Lecz ci, którzy dochodzą do celu, cierpią bardzo. Im wyższy jest stopień miłosnego zjednoczenia, do jakiego Bóg chce człowieka doprowadzić, tym oczyszczenie jest bardziej gruntowne i dłuższe”.

św. Edyta Stein “Wiedza Krzyża”

Photo by Felix-Mittermeier.de on Pixabay

Serce żadnego człowieka nie weszło w tak ciemną noc

“Serce żadnego człowieka nie weszło w tak ciemną noc jak Bóg-Człowiek w Getsemani i na Golgocie. Umysł żadnego człowieka nie jest zdolny wniknąć w niepojętą tajemnicę opuszczenia umierającego Syna przez Ojca. Lecz sam Jezus może wybranym duszom dać zakosztować tej największej goryczy. Są to jego najwierniejsi przyjaciele, których Jezus poddaje tej próbie jako ostatniej próbie ich miłości. Gdy się nie cofają, lecz pozwalają się prowadzić w ciemną noc, wówczas staje się ona dla nich przewodnikiem”.

św. Edyta Stein “Wiedza Krzyża”

Photo by Jess Groves on Pixabay

Nie daj Boże

“Nie daj Boże, byście się mieli znaleźć wśród tych, których domy są zasobne, bezpieczne i spokojne, ale nie liczą się oni z prawem Pańskim; ich dni płyną w dobrobycie, lecz w jednej chwili znajdą się w otchłani.
Ale was Bóg przyjął i mili Mu jesteście; wasza postawa nienaganna i wasza bogobojność tego wymagają i tego są godne, by je doświadczać przez częste próby. W ten sposób, w szczerości serca, będziecie prawdziwie czyści. A nawet gdy spadną na was ciosy i podwójne, i potrójne, także wtedy należy to uważać za dowód miłości i powód do wesela”

św. Rajmund, list, cyt. za “Liturgia godzin” t. 1, s. 1044

Photo by bedrck on Pixabay

Cierpieć, gdy się czuje bliskość Boga

“Cierpieć, gdy się czuje bliskość Boga, cierpieć, gdy można znękaną głowę oprzeć na Boskim Sercu – to jest jeszcze szczęście i radość. Ale cierpieć z uczuciem, że Bóg nas opuścił – to dopiero przepaść bólu.
A Ty, Jezu mój, może właśnie tym strasznym opuszczeniem ze strony Boga wśród najstraszniejszych mąk ukrzyżowania wysłużyłeś nam łaskę Eucharystii, łaskę nieustannego trwania przy nas, wśród nas, w tej małej, białej Hostii, pod postacią której się ukryłeś?”

św. Urszula Ledóchowska “Bądź jak lampka przed tabernakulum. Myśli o Eucharystii”, s. 18

Photo by Isabell on Pixabay

O, gdybyśmy umieli śpieszyć do stóp tabernakulum

“O, gdybyśmy umieli śpieszyć do stóp tabernakulum, by przed Boskim Sercem wylać nasz ból, Jemu powierzyć nasze troski i niepokoje, a dla ludzi zawsze mieć uśmiech radości i nie zatruwać im życia swymi przykrościami! Ile byśmy mogli zebrać sobie zasług! Ból, który stanie się widowiskiem, o którym dużo opowiadam, nad którym się rozwodzę, szukając współczucia – taki ból traci wartość, jaką by miał, gdyby o nim wiedział tylko Jezus”.

św. Urszula Ledóchowska “Bądź jak lampka przed tabernakulum. Myśli o Eucharystii”, s. 14

Photo by StockSnap on Pixabay