“Przez chrzest stałeś się przybytkiem Ducha Świętego, nie wypędzaj Go więc z twego serca przez niegodne życie, nie oddawaj się ponownie w niewolę szatana, bo twoją ceną jest Krew Chrystusa”.
św. Leon Wielki, kazanie I o Narodzeniu Pańskim, 1-3, za: Liturgia godzin t. 1, s. 367
Posty oznaczone jako krew
Magia chrześcijaństwa
“Magia chrześcijaństwa jest także magią, podobnie jak żądza krwi; przy tym zaś jest od żądzy krwi potężniejsza, ponieważ ujęta jest w pewne rygory, bardziej ludzka i bogatsza w nadzieję”.
E. Auerbach “Mimesis”
Photo by useristrator3 on Pixabay
Świat stoi w ogniu
Magia jest we krwi, płynie z serca
“Magia jest we krwi, płynie z serca. Ilekroć jej używasz, wkładasz w nią część siebie. Dopiero gdy będziesz gotowy poświęcić siebie i niczego nie otrzymać w zamian, twoja magia podziała”.
M. Weis “Kuźnia Dusz”
Photo by Anja🤗#helpinghands# on Pixabay
Pieśń ma była już w grobie, już chłodna
“Pieśń ma była już w grobie, już chłodna, —
Krew poczuła: z pod ziemi wygląda,
I jak upiór powstaje krwi głodna,
I krwi żąda, krwi żąda, krwi żąda.
Tak! zemsta, zemsta, zemsta na wroga,
Z Bogiem — i choćby mimo Boga!
I Pieśń mówi: ja pójdę wieczorem;
Naprzód braci rodaków gryźć muszę;
Komu tylko zapuszczę kły w duszę,
Ten jak ja musi zostać upiorem.
Tak! zemsta, zemsta, etc., etc.
Potem pójdziem, krew wroga wypijem!
Ciało jego rozrąbiem toporem,
Ręce, nogi gwoździami przybijem:
By nie powstał i nie był upiorem.
Z duszą jego do piekła iść musim,
Wszyscy razem na duszy usiędziem,
Póki z niej nieśmiertelność wydusim:
Póki ona czuć będzie, gryźć będziem.
Tak! zemsta, zemsta, etc., etc.”.A. Mickiewicz “Dziady cz. III”, fragment
To jest “pieśń szatańska”, a jednak jest w niej coś, co sprawia, że mi się podoba. Pokazuje drugą, tę negatywną, stronę nieśmiertelności… Ale też to, jak działa w nas grzech – jeśli pod “pieśń” podstawimy właśnie grzech.
Photo by joostrikkerink on Pixabay
Dla Jego bolesnej męki
“«Dla Jego bolesnej męki, miej miłosierdzie dla nas i dla całego świata»… Pan Jezus dał mi zrozumieć, że te wezwania głęboko wzruszają Jego Serce i stają się niby kropelkami Jego Krwi, która tak obficie spływa dla zbawienia dusz. Usłyszałam równocześnie głos: «Módl się szczególnie gorąco o uduchowienie kapłanów, bo tylko święci kapłani mogą zbierać tę zbawienną rosę Krwi!»”
K. Kowalczewska “Mów Panie…”
Photo by José Manuel de Laá on Pixabay
Zapraszam więc najpierw do modlitwy błagalnej
“Zapraszam więc czytelnika najpierw do modlitwy błagalnej do Ukrzyżowanego Chrystusa, którego Krew oczyszcza nas z brudów grzechu. Niech nikt nie wierzy, że wystarczy mu czytanie bez namaszczenia, badanie bez pobożności, dociekanie bez podziwu, rozważanie bez radości, pilność bez czci, wiedza bez miłości, pojętność bez pokory, zapał bez łaski Bożej i zgłębianie bez wlanej przez Boga mądrości”.
św. Bonawentura “Droga duszy do Boga”
Photo by Gerd Altmann on Pixabay
Nie dopuszczajmy do tego, by wola nasza była czyjąś niewolnicą
“Nie dopuszczajmy do tego, by wola nasza była czyjąś niewolnicą, tylko Tego, który ją kupił własną krwią swoją. Zważmy dobrze, że nie trzymając się tej zasady, łatwo zaplątać się w pęta, z których potem prawie niepodobna się oswobodzić. O Boże, ile z tego źródła wynika niedorzecznych i rozlicznych postępków!”
św. Teresa od Jezusa “Droga doskonałości” 4,8
Nas nauczono
“Wiatr drzewa spienia. Ziemia dojrzała.
Kłosy brzuch ciężki w gorę unoszą
i tylko chmury – palcom czy włosom
podobne – suną drapieżnie w mrok.
Ziemia owoców pełna po brzegi
kipi sytością jak wielka misa.
Tylko ze świerków na polu zwisa
głowa obcięta strasząc jak krzyk.
Kwiaty to krople miodu – tryskają
ściśnięte ziemią, co tak nabrzmiała,
pod tym jak korzeń skręcone ciała,
żywcem wtłoczone pod ciemny strop.
Ogromne nieba suną z warkotem.
Ludzie w snach ciężkich jak w klatkach krzyczą.
Usta ściśnięte mamy, twarz wilczą,
czuwając w dzień, słuchając w noc.
Pod ziemią drżą strumyki – słychać –
Krew tak nabiera w żyłach milczenia,
ciągną korzenie krew, z liści pada
rosa czerwona. I przestrzeń wzdycha.
Nas nauczono. Nie ma litości.
Po nocach śni się brat, który zginął,
któremu oczy żywcem wykłuto,
Któremu kości kijem złamano,
i drąży ciężko bolesne dłuto,
nadyma oczy jak bąble – krew.
Nas nauczono. Nie ma sumienia.
W jamach żyjemy strachem zaryci,
w grozie drążymy mroczne miłości,
własne posągi – źli troglodyci.
Nas nauczono. Nie ma miłości.
Jakże nam jeszcze uciekać w mrok
przed żaglem nozdrzy węszących nas,
przed siecią wzdętą kijów i rąk,
kiedy nie wrócą matki ni dzieci
w pustego serca rozpruty strąk.
Nas nauczono. Trzeba zapomnieć,
żeby nie umrzeć rojąc to wszystko.
Wstajemy nocą. Ciemno jest, ślisko.
Szukamy serca – bierzemy w rękę,
nasłuchujemy: wygaśnie męka,
ale zostanie kamień – tak – głaz.
I tak staniemy na wozach, czołgach,
na samolotach, na rumowisku,
gdzie po nas wąż się ciszy przeczołga,
gdzie zimny potop omyje nas,
nie wiedząc: stoi czy płynie czas.
Jak obce miasta z głębin kopane,
popielejące ludzkie pokłady
na wznak leżące, stojące wzwyż,
nie wiedząc, czy my karty iliady
rzeźbione ogniem w błyszczącym złocie,
czy nam postawią, z litości chociaż,
nad grobem krzyż”.K. K. Baczyński “Pokolenie”
Ten wiersz jest nadal tak bardzo aktualny, jeśli przeczytać go w kluczu ostatnich protestów…
Photo by Antonio Cansino on Pixabay
Ci, bogom bliscy krwią
“Ci, bogom bliscy krwią.
Synowie Dzeusa. Widzą przecież Idy szczyt.
Tam ołtarz ojca błyszczy im we mgle.
W ich żyłach dotąd boska płynie krew”.Platon “Państwo”
Photo by Dejan Krivokapic on Pixabay