W godzinach udręki

„W godzinach udręki, kiedy odczuwasz ogromną pustkę wewnętrzną, pomyśl, że to On drąży w twej duszy większą pojemność, byś jeszcze doskonalej mogła Go przyjąć. Pojemność ta w pewnym znaczeniu ma być nieskończona, jak On sam. Staraj się wówczas wolą swoją chętnie poddać się ręce, która cię krzyżuje. Powiem więcej: uważaj każde cierpienie za dowód miłości ze strony Boga, który chce cię z sobą złączyć”.
bł. Elżbieta od Trójcy Świętej

Jeszcze nie opieraliście się aż do przelewu krwi

„Jeszcze nie opieraliście się aż do przelewu krwi, walcząc przeciw grzechowi, a zapomnieliście o upomnieniu z jakim zwraca się do was, jako do synów:
Synu mój, nie lekceważ karania Pana,
nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza.
Bo kogo miłuje Pan, tego karze,
chłoszcze zaś każdego, którego za syna przyjmuje”.

Hbr 12,4-6

Podczas rozmowy poznałam…

„Podczas rozmowy poznałam jego [ks. Sopoćki] duszę udręczoną. Ta dusza ukrzyżowana, podobna do Zbawiciela. Tam, gdzie słusznie spodziewa się pociechy, znajduje krzyż; żyje wśród wielu przyjaciół, a nie ma nikogo prócz Jezusa. Tak Bóg ogałaca duszę, którą szczególnie miłuje”.
św. M. Faustyna Kowalska „Dzienniczek”, s. 360