Na rozmyślanie już w ogóle nie masz czasu

„Na rozmyślanie już w ogóle nie masz czasu. A to jest jedyna chwila, kiedy to nie ty do Mnie, ale Ja do ciebie chcę mówić. I chciałbym mówić często. Cóż, kiedy ja czekam, a ty z lenistwa «śpisz»? […] Choćby ci się zdawało, że umrzesz ze zmęczenia, nie obawiaj się. Ja nie pozwolę, byś swoją wierność przypłacić miała choćby chorobą”.

K. Kowalczewska „Mów Panie…”, s. 5, słowa Jezusa

Photo by Pete Linforth on Pixabay

Zaraz z nastaniem dnia wstać do modłów

„Cóż szczęśliwszego… Zaraz z nastaniem dnia wstać do modłów i wielbić Stwórcę śpiewem hymnów? A potem, z świetlistym rozbłyśnięciem słońca, wziąć się do pracy, wciąż z nieodłączną do Boga modlitwą, i hymnami zaprawiać trud niczym solą? Pokrzepiająca bowiem moc hymnów szczodrze bowiem obdarza duszę pogodą i uwalnia ją od trosk”.

św. Bazyli Wielki

Photo by blenderfan on Pixabay

Każdy przeżywa jakieś trudne momenty w swoim życiu

„Każdy przeżywa jakieś trudne momenty w swoim życiu. […] Wówczas, gdy podejmujesz modlitwę, staje się ona niestety często uwielbieniem twojego problemu, czyli praktycznie od początku do końca twojej modlitwy adorujesz swój problem, ból, cierpienie, przez które przechodzisz”.

D. Chmielewski „Kecharitomene”, s. 168-169

Photo by Pexels on Pixabay

Jeśli wydaje ci się, że umiera ktoś niepojednany z Bogiem

„Nawet jeśli wydaje ci się, że umiera ktoś niepojednany z Bogiem. Wszystkie twoje modlitwy będą zebrane na ten najważniejszy, absolutnie najważniejszy moment, kiedy twe dziecko stanie przed Bogiem, aby wybrać wieczność z nim albo potępienie z szatanem. Wszystkie modlitwy i wszystkie oddania twoich dzieci Matce Bożej na ten jeden moment będą zebrane. Nie bój się, tylko ufaj”.

D. Chmielewski „Kecharitomene”, s. 166

Photo by Arek Socha on Pixabay

Jeśli Bóg dopuszcza jakieś trudne doświadczenia

„Jeśli Bóg dopuszcza jakieś trudne doświadczenia, to tylko dlatego, aby mógł objawić nieprawdopodobną moc swojej miłości i dobroci, aby pokazać ci rozwiązania, na które ty w życiu byś nie wpadł. Bóg zawsze odpowiada ponad miarę. Na przykład modlisz się już wiele lat o nawrócenie swojego dziecka, ale z twojej ludzkiej perspektywy nic się nie dzieje. Wiesz dlaczego? Ponieważ Bóg odpowiada ci ponad miarę na twoją modlitwę. Kiedy staniesz przed Nim i zobaczysz Jego odpowiedź na twoje modlitwy, to zobaczysz setki, a może tysiące dzieci, które powiedzą ci: «Mamo, dziękujemy ci za twoją modlitwę, bo dzięki niej jesteśmy w niebie, bo nasze mamy się za nas nie modliły, nikt się za nas nie modlił». W ten sposób będziesz duchową mamą tysięcy dzieci, na całą wieczność, które uratowałaś od potępienia swoimi modlitwami, które Bóg wydłużał w czasie, rozdzielając je na tych, za których nikt się nie modlił”.

D. Chmielewski „Kecharitomene”, s. 45-46

Photo by janeb13 on Pixabay

Nadaję Różańcowi moc egzorcyzmu

„[…] Jan Paweł II pochwalił Ruch [Kapłański Ruch Maryjny] za to, że wszyscy, także świeccy, mówią egzorcyzm Leona XIII, zaczynający się od modlitwy do św. Michała Archanioła. Po chwili jednak wyjął z kieszeni swój różaniec i pokazując obecnym, powiedział: «Ale przecież to jest egzorcyzm przeciwko wszystkim złym duchom, dostępny także dla świeckich!». Widząc zaskoczenie na twarzach, dodał: Żebyście nie mieli wątpliwości, to ja w tej chwili nadaję Różańcowi moc egzorcyzmu. Usłyszawszy to, stwierdziliśmy, my, zebrani na Jasnej Górze w Sali Różańcowej: «Przecież właśnie od dnia wypowiedzenia przez Papieża tych słów – od kilku miesięcy – Różaniec stał się strasznie męczącą modlitwą! Musieliśmy toczyć walkę z rozproszeniami, z sennością oraz z innymi przeszkodami, jak nigdy dotąd!»”.

ks. D. Chmielewski „Kecharitomene”, s. 15

Photo by Myriam on Pixabay

Nie należy też szukać nowych sposobów pobożności

„Nie należy też szukać nowych sposobów pobożności, gdyż wtedy mogłoby się wydawać, że takie osoby więcej wiedzą niż Duch Święty i Jego Kościół. Niech pamiętają tacy, że jeśli Bóg nie wysłuchuje prostej modlitwy, nie wysłucha jej także, choćby wymyślili wiele różnych sposobów”.

św. Jan od Krzyża „Droga na Górę Karmel” III 44,3

Photo by S. Hermann & F. Richter on Pixabay

Zapewniam, że robię wszystko, co tylko ode mnie zależy

„Zapewniam, że robię wszystko, co tylko ode mnie zależy, by wyjednać Księdzu potrzebne łaski; te łaski będą udzielone z wszelką pewnością, bo Pan nasz nie żąda nigdy ofiar przewyższających nasze siły. Niekiedy, co prawda, Boski Zbawiciel pozwala nam odczuć całą gorycz zawartą w kielichu, jaki podaje duszy naszej. Gdy zażąda od nas ofiary z tego, co nam najdroższe na świecie, niepodobna, bez szczególniejszej łaski, nie wołać, jak On w ogrodzie agonii: «Ojcze, oddal ode mnie ten kielich… Wszakże nie moja wola, ale Twoja niech się stanie»”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus, listy do księdza Bellière

Photo by Monika Robak on Pixabay