Te chwile po Komunii świętej

„Zauważcie, że te chwile po Komunii świętej jest to czas, w którym dusza może zebrać niezmierzone zyski. Jeśli posłuszeństwo zaraz po Komunii zawoła nas do innego obowiązku, idźcie, ale starajcie się, by wasza dusza pozostała z Panem. Bo jeśli przyjąwszy Go do serca, zaraz pozwalacie waszym myślom odbiegać gdzie indziej i mało zważacie na Jego obecność w was, jakże On ma dać wam siebie poznać? To jest czas najstosowniejszy, by nas nauczał nasz Mistrz, byśmy Go słuchali, całowali Jego stopy z wdzięczności za Jego nauki i prosili Go, by nas nigdy nie opuszczał”.

św. Teresa od Jezusa „Droga doskonałości” 34,10

Photo by Gerd Altmann on Pixabay

Strzeżcie się tylko tego skrępowania

„Strzeżcie się tylko tego skrępowania, z jakim niektórzy zachowują się w obecności Pana i biorą to za pokorę. Czy to będzie pokora, wzbraniać się od przyjęcia łaski, którą ci król świadczy? Pokorną okażesz się wtedy, gdy skwapliwie przyjmiesz królewską łaskę i uznając, jak bardzo ona przewyższa twoją zasługę, tym szczerzej z niej się ucieszysz.
Piękna mi to pokora! Król i władca nieba i ziemi wstępuje do mego domu, aby mi łaskę wyświadczyć i ze mną się cieszyć, a ja Mu przez pokorę ani słowa nie odpowiadam, usuwam się od Jego towarzystwa i zostawiam Go samego! I gdy On sam w swojej łaskawości żąda, bym Go prosiła, czego mi potrzeba, ja przez pokorę wolę pozostać w ubóstwie i swojej nędzy i uporczywie milczę, aż w końcu On odchodzi, nie mogąc pokonać tej mojej zaciętej nieśmiałości!
W takie pokory, córki, nie wdawajcie się, ale rozmawiajcie z Nim jak z Ojcem, jak z Bratem, jak z Panem, raz w ten, drugi raz w inny sposób, jak On sam was nauczy i poda wam, co w danej chwili czynić i mówić macie, aby Mu się spodobać. Nie bądźcie niezdarnymi trusiami, znajcie waszą godność. Jesteście oblubienicami, macie na to słowo Oblubieńca. Pokornie, ale śmiało na nie się powołujcie, i proście Oblubieńca, aby się obchodził z wami według swego słowa”.

św. Teresa od Jezusa „Droga doskonałości” 28,3

Photo by Alicja on Pixabay

Płomień Bożej miłości

„Jeśli płomień Bożej miłości zapalił się już w tobie, nie odsłaniaj go pochopnie, nie chciej wystawiać go na wiatr. Pilnuj ognia, aby nie zgasł i nie utracił swego ciepła. Oznacza to: uciekaj, jak dalece możesz, przed rozproszeniami, trwaj w skupieniu przed Bogiem, unikaj próżnych rozmów”.

św. Karol Boromeusz, przemówienie podczas synodu

Photo by Jan on Pixabay

Spójrzmy więc na kapłana

„Spójrzmy więc na kapłana, który wie, że wymaga się od niego świętości życia, wstrzemięźliwości i anielskich obyczajów w postępowaniu. Chciałby tego wszystkiego, ale nie myśli o zastosowaniu prowadzących ku temu środków: postu, modlitwy, unikania złych i szkodliwych rozmów oraz niebezpiecznych poufałości”.

św. Karol Boromeusz, przemówienie podczas synodu

Photo by István Kis on Pixabay

Słysząc ten cudowny głos

„Któż, słysząc ten cudowny głos, pełen słodyczy, miłości i spokoju: «Ojcze, przebacz im», nie ogarnie zaraz całym uczuciem serca swoich nieprzyjaciół? «Ojcze» – powiedział – «przebacz im». Czy można było dodać więcej łagodności i miłości tej modlitwie?
On jednak dodał! Mało Mu było się modlić, chciał jeszcze usprawiedliwiać. «Ojcze – mówił – przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią». Wielce bowiem grzeszą, ale mało rozumieją”.

bł. Eldred „Zwierciadło miłości”, ks. 3,5

Photo by IlonaF on Pixabay

Dlaczego zachęca nas do modlitwy

„Mogłoby nas dziwić, dlaczego zachęca nas do modlitwy Ten, który zna nasze prośby, zanim Go poprosimy, gdybyśmy nie pamiętali, że Pan i Bóg nasz nie chce w ten sposób dowiedzieć się o naszych potrzebach, jako że zna je doskonale, ale poprzez modlitwę ożywić nasze pragnienie, abyśmy umieli przyjąć to, co nam dać zamierzył”.

św. Augustyn „List 130”

Photo by Gerd Altmann on Pixabay